Speedy napisał: |
Nie wiem czy wiesz ale wielkość planety jest losowana w pewnych granicach i niektóre współrzędne dają większe planety. |
Cos mi sie widzi, ze nie przywiazales zbyt duzej uwagi do lektury FAQ Ogame
"Nie wiem czy wiesz, ale"...
Wielkosc planety
w 60% przypadkow losowana jest w pewnych granicach. Jesli wiec w FAQ jest napisane, ze:
Cytat: |
Planeta na pozycji 4 ma 108-238 pól. Średnio: 173 pola. |
to znaczy, ze
masz 60% szans na to, ze zasiedlajac ta planete otrzymasz ilosc pol mieszczaca sie w tym zakresie. Jesli kiepsko zakrecisz kolem fortuny, to nawet na pozycji 4 mozesz dostac 40 pol
To pierwsza sprawa.
Druga sprawa to dlugofalowe planowanie.
Szarpanie sie na planety z pozycji 4-6 "bo tam sie najwiecej pol trafia" to IMHO bezsens, majacy uzasadnienie tylko na krotka mete. W mocno pozniejszej fazie gry rzadza nie ci, ktorzy maja moony i OW... rzadza ci,
ktorzy maja deuter 
Na ch** ci kilkanascie tysiecy OW, skoro beda staly na ceglach a ty nie bedziesz mial ich czym zatankowac?

A ze zlomowania deuteru nie ma... trzeba go ukrasc albo wytworzyc.
Dlatego tez IMHO rozsadniejszym wyjsciem jest celowanie w planety na dalszym krancu systemu i probowanie trafienia 2-3 planet z ok. 180-200 polami. Ja na uni28 mialem 183 pola na 15. pozycji, kumpel z mojego sojuszu na uni31 trafil 235 pol na pozycji 15. Kilka takich kolonii i jestes kozak - kazdy gosc z TOP10 chetnie kupi od ciebie kazda ilosc deuteru w zamian za ochrone.
Mozna tez jedna planetke na pierwszej pozycji zasiedlic, jesli planujesz budowe GS - grawitony wymagaja koszmarnej ilosci energii.
A tak BTW to - z tego, co pamietam - mozna spokojnie byc w scislej czolowce uni nie posiadajac moona. Kumpel zdaje sie opowiadal mi, ze u niego na uni3 jest w TOP10 gosc, ktory nie ma moona. Tak wiec da sie
