Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-09-26, 00:18 North Carolina (Challange) - wrazenia
Dzięki wszystkim za świetną i czystą jazdę.
Dzięki dublowanym za puszczanie bez problemu. Klasa
Gratsy dla McLarena, ktory dostał niesprawiedliwie BF a mimo to potem los sie uśmiechnął i niedość że się odlapował, obskoczył Padka, który do pierwszego YF wszystkich objechał i zajął docelowo pierwsze miejsce.
Podsumowując satysfakcjonujący wyścig mimo że tor przez wielu nielubiany.
Reklamy
AdAKaR
2003-09-26, 00:23 North Carolina (Challange) - wrazenia
kurde kończyłem na felgach z przodu odziwo tylko
Dziękuje Bogu że mój Chevy wytrzymał zmiany biegów pod koniec
Na drugi raz Mcl nie uzywaj TEAM ORDERS na 5 lapów przed końcem
ALe rzeczywiście było super, a kluczem do zwycięstwa były ostatnie dwa pity. Padek zrobił je po GF my po YF i odrobiliśmy strate, no i ostatnie pity gdy padek nie pitował a cały URT zjechał
Gdyby nie pity to sądze że padek by nas rozpykał
Gratsy dla niego za tempo
Ale co tam...... URT RULEZ
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2003-09-26, 00:26 North Carolina (Challange) - wrazenia
Wlasnie co do tego BF - nigdzie nie ustalalismy ze BF likwidujemy - tego nie ma jak sprawdzic nigdy nie wiadomo kto za co dostal BF i niestety mimo ze polowa przypadkow przyznawania przez Nascar BF jest o kant dupy rozbic musimy sie z tym pogodzic, GPL tak samo czasem przyznaje niesprawiedliwie BF i chlopaki w lidze go grzecznie odstaja czy byl przyznany OK czy blad oprogramowania...
W poprzednich sezonach wielu dostalo wiele niesprawiedliwych BF i nic na to nie mozemy poradzic, co innego disco widac ze ktos mial i mamy przygotowana procedure postepowania na te wypadki
Przynajmniej takie jest moje zdanie jak uwazaja inni ?
Zreszta kavoo byl na serku i nie protestowal widac uwaza podobnie
amfi
2003-09-26, 00:29 North Carolina (Challange) - wrazenia
Widze ze w Div2 URT wzoruje sie na MBT z Div1
Gratulacje
Adakar - "ogladalem" na zywo ostnie okrazenia wyscigu i tez nie moglem oprzec sie wrazeniu ze to byly 'team orders' na 3 lapy przed meta
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-09-26, 00:33 North Carolina (Challange) - wrazenia
Muszę przyznać że uwazam podobnie (odnosnie likwidacji BF).
Wprawdzie w tym wypadku była to wina softu (YF, talgot zaspinowal przy wjezdzie a Mc i Arco minęli go spinującego za co dostali BF) ale wprowadzanie zbyt wielu ułatwien i recznych manipulacji może doprowadzić do dodatkowych nieporozumień.
Niech takie sytuacje będą odzwierciedleniem losowych usterek samochodów or something. Jak to ktoś ładnie napisał niedawno: "shit happens"
Ostatnio zmieniony przez MaXyM dnia 2003-09-26, 00:36, w całości zmieniany 1 raz
2003-09-26, 00:33 North Carolina (Challange) - wrazenia
Ja gratuluje dla wszystkich uczestnikow naprawde super wyscig i swiadczy to o tym ze wyscigi w serii Challenge moga byc bardzo ciekawe. Malo wypadkow tylko 4 YF i sporo taktyki walki i wyprzedzania. Naprawde dawno tak dobrego wyscigu nie bylo (i to nie dlatego ze wygralem).
Najgorsze bylo BF za friko. Na YF Talgot zaspinowal przed wjazdem do pitow i ja oraz Arco Zicco dostalismy BF za wyprzedzanie na YF .
Pozatym gratulacje dla zespolu za wspaniala wspolprace co zaowocowalo rezultatami
AdAKaR
2003-09-26, 00:36 North Carolina (Challange) - wrazenia
jak ktoś ma EXPORTA, to dawajta
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2003-09-26, 00:39 North Carolina (Challange) - wrazenia
Muszę to napisać bo mnie aż skręca z żalu!
Normalnie żal, lament i zgrzytanie zębów. Qfa wyścig był mój i wiedziałem to już na starcie. (Wiedziałem też że życie może mi utrzeć nosa za takie podejście - ale pomyślałem sobie "może nie tym razem") Po prostu po praktykach wiedziałem że jest bardzo dobrze.
I było! Do momentu jakiegoś 100 okrążenia. Miałem 1 lapa do przodu w stosunku do drugiego drivera i nagle znalazłem się za bodajże Leftym i McLarenem. I nie mogłem ich dojść . Mało tego zaczęli mi odchodzić. Wtedy mnie to trochę zaciekawiło i sprawdziłem opony. Okazało się ze się bardzo szybko zużywają nie tak jak na początku. Pomyślałem że może to od tego że dwa razy dotknąłem muru i może blacha trze o opony.
Więc postanowiłem na następnym Pitstopie zjechać i zrobić naprawę co oczywiście przytrzymało mnie na tyle że już nie miałem lapa przewagi.
Ale ku mojej rozpaczy efekt nawet się pogłębił!!! Czyli lipa. Najpierw przepuściłem Adakara potem McLarena. Myślałem że może chociaż Maxyma przytrzymam ale gdzie tam. Samochód po prostu nie skręcał. Więc i Maxyma grzecznie przepuściłem. Już byłem pewny że i Lewy mnie dogoni ale ostatecznie 4-ty na mecie się zjawiłem.
Gdybym tej reperacji nie zrobił to dalej bym miał 1 okrązenie w zapasie i wtedy nawet taka sytuacja nie przeszkodziła by. Ale niestety po zreperowaniu i tak i tak ten efekt nadmiernego zdzierania opon był. Więc teraz widać że już lepiej było nie robić reperacji.
2003-09-26, 00:46 North Carolina (Challange) - wrazenia
Z tym Team Orders to przesada nic takiego nie bylo to nie Ferrari zasady sa podobne jak w McLarenie czyli brak TO
AdAKaR
2003-09-26, 00:47 North Carolina (Challange) - wrazenia
Ja pod koniec zrezygnowałem żeby wielki WIN nie zakończył sie WIELKĄ klapą
Gdyby do końca było 2-3 lapy bym jeszcze Ci napsuł krwi
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2003-09-26, 01:13 North Carolina (Challange) - wrazenia
Dawno nie mialem tak beznadziejnego wyscigu O ile na qualu mialem 4ty czas to w wyscigu bylo juz gorzej. Tak mieszalem setupami, ze bylem niemalze pewien, ze przy pogodzie Clear na HH, w wyscigu bedzie takze Clear. No i z pospiechu pomylilem setupy bo na Race mialem ustawiony setup Clear a na aktualny Cloudy a okazalo sie, ze w wyscigu pogoda sie zmienila na Cloudy No nic, wystartowalem i jechalem 4ty. Potem byla YF i juz po przekroczeniu S/F walnal we mnie Adakar, tak jakby w ogole nie patrzyl na tor a ja przeciez po heblach nie dawalem, zwyczajnie odpuscilem gaz tak jak to sie powinno robic Ten crash wybil mnie z rytmu, stracilem kilka pozycji Potem do 86 lapa bez niespodzianek... az tu nagle... wywalilo mnie od pulpitu Pare kurew polecialo bo BSODow zdolalem sie wczesniej pozbyc a tu taki zonk Wchodze z powrotem na tor a tu strata 5 lapow, za chwile nad wszystkim czuwajacy Dimax odliczyl mi jednego. Tak wiec walczylem dalej z 4 lapami straty. Przed wejsciem na tor zmienilem setup na Cloudy ale pozniej okazalo sie, ze temperatura jest zbyt wysoka, musialem zjechac zmniejszyc grilla Kolejny lap w plecy
No a potem lap 139 i bliskie spotkanie z Maxymem (szczegoly w watku z replayami). Po 10 lapach tj. na 150 lapie podobna sytuacja z Arco Zicco (podobna tez do tej Richie vs Wujo).
No a kuriozalna sytuacja miala miejsce na lapie 154 kiedy to jechalem po wewnetrznej za Padkiem ktory prowadzil po zewnetrznej. Tuz przed GF Padek ni stad ni zowad zwalnia i robi sie duza luka miedzy nim a PC Nie wiem co on chcial zrobic, ja stanac nie moglem a gdybym tak przejechal linie S/F przed nim to bym dostal BF (szczegoly takze w watku z replayami).
Nie spodziewalem sie, ze tak sie ulozy dla mnie ten wyscig Jednym slowem mozna go okreslic jako porazka
BTW prosze kierownictwo ligi o jak najszybsze umieszczenie replaya z serwera na stronie ligowej!
luk
Dołączył: 14 Lut 2003
Posty: 347
Miasto: Kraków GG 2686562
2003-09-26, 01:22 North Carolina (Challange) - wrazenia
lefty napisał:
No a kuriozalna sytuacja miala miejsce na lapie 154 kiedy to jechalem po wewnetrznej za Padkiem ktory prowadzil po zewnetrznej. Tuz przed GF Padek ni stad ni zowad zwalnia i robi sie duza luka miedzy nim a PC Nie wiem co on chcial zrobic, ja stanac nie moglem a gdybym tak przejechal linie S/F przed nim to bym dostal BF (szczegoly takze w watku z replayami).
Też nie wiem co to mialo byc na restarcie jechalem za Toba a tu nagle Padek zwolnil i znalazł sie wyraznie z tylu trzeba było zwolnic i w rezultacie przepuścic cala stawke
Ostatnio zmieniony przez luk dnia 2003-09-26, 01:30, w całości zmieniany 1 raz
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2003-09-26, 01:26 North Carolina (Challange) - wrazenia
Lefty napisał:
No a kuriozalna sytuacja miala miejsce na lapie 154 kiedy to jechalem po wewnetrznej za Padkiem ktory prowadzil po zewnetrznej. Tuz przed GF Padek ni stad ni zowad zwalnia i robi sie duza luka miedzy nim a PC Nie wiem co on chcial zrobic, ja stanac nie moglem a gdybym tak przejechal linie S/F przed nim to bym dostal BF
Lefty jakie tuż przed GF. Tuż przed GF to właśnie ustawiłem się tam gdzie powinienem. Nie martw się wiem doskonale gdzie mam być. Znam się odrobinę na tych Nascarowych regułach Uwierz mi
A nawet gdybyś dostał BF to nie dlatego że ja zwolniłem tylko dlatego że nie trzymałeś się za liderem (nie ważne z jaką prędkością jedzie)
Ale tu nie było żadnych złośliwości (bo z jakiego powodu miałyby być ) Tak sobie zwolniłem żeby zaraz przyspieszyć i ustawić się na właściwe miejsce.
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-09-26, 01:31 North Carolina (Challange) - wrazenia
No niestety padek w tym jednym miejscu dałeś poważną plamę.
Zresztą dziwny sposób restartowania dotyczy kilku jeszcze zawodników podczas treningow. Przeciez wiadomo że jedzie sie za PC gesiego w odstepach ok 0.5 sek.
A to co zrobiles to wprowadziles wielkie zamieszanie w calej stawce.
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2003-09-26, 01:41 North Carolina (Challange) - wrazenia
Dokladnie. I w tej sprawie mysle, ze sedziowie nie beda mieli watpliwosci, ze byla to twoja wina. Replay juz zamiescilem, kto chce niech ogladnie i niech sie przypatrzy dokladnie jaka jest odleglosc miedzy toba a PC no i jak zwolniles cala stawke Moglbym nawet powiedziec, ze zrobiles lotny start bo ja zobaczylem cie przede mna po prawej juz po wywieszeniu GF i zamiast przyspieszac szybko to rozpedzalem sie jak woz z weglem i wszyscy mnie wyprzedzali.