Lefty - ty tez ucierpiałeś na 33?? Bo u mnie znikasz na 32 okrążeniu i pojawiasz się dopiero w 44 w kolizji z Oduckiem...
Reklamy
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2001-11-05, 08:34 No i stało sie... Atlanta...
Gyc spoko, widzialem na replayu ze wszyscy zwolnili, i wystapil efekt domina. Napisalem ze ty zwolniles bo to w ciebie wjechalem.
Swoja droga to przydalby sie godzinny obligatoryjny trening online z sama jazda gesiego 60 mph... bo to, co ludzie wyprawiaja podczas YF to szok...
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2001-11-05, 08:41 No i stało sie... Atlanta...
Uff, Richie, mnie tez sie wydawalo, ze to nie ja wyjechalem z boksu bezposrednio pod Ciebie. Po prostu zawsze wjezdzam na prostej i nieznacznie zwalniam trzymajac sie wewnetrznej Co do tego warpa to rzeczywiscie wczoraj mialem nienajlepsze polaczenie. Zwykle mialem ping ok. 60 i quality 100 ale wczoraj nie wiem co sie dzialo. Specjalnie uprzedzalem ludzi ode mnie z sieci, zeby nic nie sciagali zeby nie zapychac lacza ale to chyba nie byla ich wina bo kumpel mi powiedzial, ze mu pulpit w windzie dziwnie znikal
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2001-11-05, 08:48 No i stało sie... Atlanta...
DariuszM napisał:
"Ice zwolnił sobie do 40mph i coś tam marudził, spotter już ględził "green, green", do lini daleko, minąłem go więc i BF...a wtedy Ice się obudził i poszedł do porzodu... "
nigdy bez powodu niezwalnialem ,napewno jakiś inny kierowca przedemną jechał wolno i niemogłem go wyprzedzić przecież przed linią startu - a było tak na prawie każdych YF, 50% ludzi niepotrafi wystartować po YF przez co 2 razy dostałem BF
PiotreQ
2001-11-05, 09:43 No i stało sie... Atlanta...
Coś ode mnie:
W sumie wyścig mi sie podobał pomimo takiej ilości okrążeń pod YF. Miałem niezbyt udaną kwalifkę i dopiero 16 pozycja na starcie. Później ze strachem w oczach mozolne przebijanie się do przodu. Nawet całkiem dobrze się układało. Aż tu nagle z kimś zderzenie i przymusowy postój w pitach.
Później pod YF ktoś mi się ładuje w tyłek. Niby nic takiego ale (i tu słów kilka do tego klienta) jest YF a ty ładujesz się w samochód z napisem arbiters. Przecież to jest polityczne samobójstwo
Pod koniec cały poobijany i pogięty dzielnie walczyłem z Czarym o trzecie miejsce, niestety zabrakło mocy...
Aro
BMW
E39
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1478
Miasto: Ustroń
2001-11-05, 09:57 No i stało sie... Atlanta...
Dokladnie Ice, ja tez nie raz musialem wrecz hamowac zeby nie dostac BF. Mielismy z Mlodem przyjemnosc 2 razy przebijac sie z konca stawki do przodu po tankowaniach i faktycznie niektorzy chyba startuja z 4-go biegu albo jezdza na automacie, juz pomijajac fakt ze maja za duze odstepy przed samym restartem...
Ozone
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 796
Miasto: New England
2001-11-05, 10:32 No i stało sie... Atlanta...
Ta, startowalem raz zza Oducka Ten przyspieszal chyba z czworki bo slyszalem jego nisko buczacy silnik. Tez musialem hamowac przed linia zeby nie bylo kary. Zauwazylem ( dopiero teraz ) jeden problem. Pod YF wszyscy jada luzno z odstepami ok 1s lub wiecej i dopiero zmniejszaja odstepy na ostatnim zakrecie. Nie czuje sie tego jadac na 5 pozycji ale jechalem raz na 10 i preaktycznie niemal zmusilo mnie to do lotnego startu.
A teraz przeprosiny. Przepraszam Yatzka za to ze puknalem go na wyjsciu z 1 zakretu ( ok 40 lapu ). Niewiele mnie tlumaczy, chyba tylko fakt ze zrobil sie za Yatzkiem korek i trzebabylo z tamtad uciekac
No i przepraszam ze po minieciu lini nie wychamowalem w zwiazku z YF i palnalalem kogos kto hamowal skuteczniej. Walka trwala do ostatniego metra a potem wszyscy nagle panicznie hamowali. Wiem ze gosc wrocil nie uszkodzony na swoja pozycje ale opony mial juz nie te...
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2001-11-05, 10:55 No i stało sie... Atlanta...
Jedna uwaga - Ozone swoim postem mi o tym przypomnial.
LUDZIE!!!! Jesli jest wypadek i wywieszona zostaje YF, to po minieciu linii mety nalezy NATYCHMIAST zdjac noge z gazu i spokojnie wyhamowac
Zauwazylem wczoraj ze wielu po monieciu mety nadal zapieprzalo z pelna predkoscia, i dopiero jak zauwazyli przed soba tych, ktorzy normalnie zwolnili - hamowali awaryjnie z piskiem opon. Czesto nie udawalo im sie wyhamowac i musieli wyprzedzac, po to zeby pozniej przepuscic wszystkich ktorzy podczas YF powinni byc przed nimi.
QRRRR... gdzie sie tak spieszycie?!?!?!?!?! YF trwa minimum 3 lapy - jest wystarczajaco duzo czasu zeby dojechac do kolumny wozow i ustawic sie grzecznie w kolejce. Przez takie wyprzedzanie podczas YF robi sie zamieszanie, przepuszczanie, zwalnianie prawie do zera... i w konsekwencji sa wypadki
Czy naprawde uruchamiajac silnik w pitach przed startem nie mozna uruchomic jednoczesnie szarych komorek? To chyba nie jest skomplikowane...
Ozone
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 796
Miasto: New England
2001-11-05, 11:21 No i stało sie... Atlanta...
Gwoli scislosci: Ja musialem ostro hamowac zaraz po minieciu linii a i tak nie dalem rady, pewnie dlatego ze z powodu tloku przez moment cialem trawnik ( nie wiecej niz dlugosc auta )
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2001-11-05, 11:21 No i stało sie... Atlanta...
Ja wczoraj BARDZO zjebalem jedna rzecz: zapomnielem ze jest single file restart:(((!!
Przez to namotalem podczas ktorejs YF... jednak spotter podawal mi numery wozow jakich ja po wcisnieciu F2 nie widzialem!!!!??? Nie wiedzialem jak sie ustawic:((!A na dodatek zapomnialem o single file... Dostalem za to BF i zjebalem pewnie kilku osobom restart...
jazda w koncu stawki podczas YF jest trudniejsza niz jak normalnie trwa wyscig, ciagle trzeba uwazac na hamowania i przyspieszania.Ja raz sprobowalem jechac sobie rowno 60-70 mph.. prawie sie dalo.jednak wyszedl z tego chyba lotny start, choc i tak zamiezalem zjechac by "odbebnic" BF wiec akurat nie dawalem ostro czadu... niestety pomimo dania komunikatu o zjezdzie do pitu i zjechaniu do wewnetrznej ktos we mnie wjechal:((
Mysle ze gdybym mial mozliwosc jazdy bardziej w czolowce stawki mielibyscie mniej klopotow ze mna i moze bym ukonczyl ten race, a tak no cóż Jak nie dostane DQ może na nastepnym torze zawalcze:)
Ozone
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 796
Miasto: New England
2001-11-05, 11:29 No i stało sie... Atlanta...
Sewer znowu beczysz! Przeciez sie nic nie stalo! Widzialem Cie przy restarcie jak jechales w drugim rzedzie. Dostales BF i OK. mnie to nie przeszkadza. A jak nie widac pod F2 auta to znaczy ze jest wiecej niz 5 pozycji przed lub za Toba. Nie jestem pewien ale czy tej listy nie mozna przewijac np. kursorami?
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2001-11-05, 11:38 No i stało sie... Atlanta...
Po 1sze : NIE becze, chcialem tylko przeprosic jezeli wprowadzilem zamieszanie przed restartem
Po 2gie : przewijac mozna kursorami, jednak nawet po przewinieciu ( a kombinowalem KILKA razy podczas tej YF) NIE widzialem auta o które chodziło spoterowi...Dziwne troche, czyz nie??
_________________
SEWER
[ Ta wiadomość została zmieniona przez: SEWER dnia 2001-11-05 12:02 ]
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2001-11-05, 13:09 No i stało sie... Atlanta...
to hamowanie tuz za linia mety po YF to pikus, ja na 7 lapie stracilem 7 pozycji i rozwalilem woz poniewaz Cris na ostatnim zakrecie przed meta zhamowal nagle w zakrecie bo go lekko wyrzucilo na zewnatrz i zjechal do wewnetrznej, zeby za wszelka cene go nie stuknac skrecilem i dwiema kontrami probowalem zostac na torze ale 2tonowiec i tak polecial na bande
Aro
BMW
E39
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1478
Miasto: Ustroń
2001-11-05, 13:29 No i stało sie... Atlanta...
Cytat:
On 2001-11-05 10:29, Ozone napisał:
Nie jestem pewien ale czy tej listy nie mozna przewijac np. kursorami?
Oczywiscie ze sie da.
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2001-11-05, 14:27 No i stało sie... Atlanta...
Moja gadka podczas qualu wynikala z tego ze nie zdazyłem na practactice sie zapytac zabraklo 3 sek.....
A podczas wyscigu.. po prostu sie wqrzyłem..
Niestety nadal nie mam replaya z mojego przejazdu wiec nie moge skomentowac moich wybryków...