Nieoczekiwany powrót???

Hmm... mniam

http://sport.onet.pl/1020328,0,0,wia,926361,dyscyplina.html

No byloby SUPER lubialem Hakiego Ale cos niebardzo mi sie chce wierzyc-- testy testami i posada kierowcy wyścigowego to inna bajka.

Tia poczekamy zobaczymy.

Jezeli to się potwierdzi to pewnie wszystko będzie zależało właśnie od testów, jak się będzie sprawował. Jeżeli będzie ganiał po torze super ekstra wypasiście to na pewno go zobaczymy w 2005.

O kurcze... fajnie by było!!!

A ja temu nie daje wiary... Ale ciekawie by to wygladalo np dwoch Finow w McLarenie

Mika przeciez odchodzac zapowiadal, ze nie zegna sie z F1 definitywnie, tylko bierze "urlop macierzynski"
Wcale bym sie wiec nie zdziwil gdyby powrocil. Do tego jak znam Montoye to zerwie on wstepny kontrakt z McLarenem (co jest bardzo prawdopodobne rowniez ze wzgledu na "forme" stajni ) i zobaczymy w przyszlym sezonie dwoch swietnych driverow w barwach Williamsa. Jeszcze tylko niech technologicznie Williams podgoni i moze zaczne z powrotem sledzic F1

Niech Williams wymieni driverów to zacznę kibicować tej stajni
A kontrakt Montoyi nie był żaden wstępny i nie może go zerwać, choć pewnie by chciał bo wygląda na to że lekko wtopił z tym kontraktem
A Haki nie wróci na pewno, nie wierzę w to... prędzej Villeneuve wróci do F1 niż Hakkinen.

kavoo napisał:

i zobaczymy w przyszlym sezonie dwoch swietnych driverow w barwach Williamsa.

zaraz zaraz.... jeden to Mika .. a drugi ten tego świetny kierowca to niby kto ???

chyba nie... J.P.M ...

a tak w ogóle to chyba F1 należeć będzie do "przycisków" a nie do dziadków typu MH. Po ostatnim GP chyba każdy narobił sobie smaczku na atak młodych (szczególnie atak a'la Alonso )

Azghar ale o jakich dziadkach ty mówisz? Przecież Hakkinen nie zakończył kariery na początku lat 90-tych tylko pod koniec 2001 a zatem miał do czynienia z nowymi "wąskimi" bolidami, ba nawet dwa tytuły zdobył jadąc na tych "nowych" bolidach . Także wracając teraz nie zastałby specjalnie jakiejś nowej technologii.

Kavoo napisał:

i zobaczymy w przyszlym sezonie dwoch swietnych driverow w barwach Williamsa.

Ja bym bardzo chciał żeby oprócz Miki Hakkinena, drugie miejsce w Williamsie zajął Nick Heidfeld. Uważam, że ponieważ Nick nie ma żadnego wsparcia finansowego, nie jest doceniany i nie dostaje szansy. Przecież Heidfeld to świetny driver i gdyby tylko dostał bolid z górnej półki to pewnie zacząłby wymiatać na maxa. To o czym mówię, już dawno zauważył Eddie Jordan. Zresztą Jordan obiecał Heidfeldowi, że wkręci go do Williamsa. Nie wiem czy Eddie ma aż takie wpływy, ale w sumie to niewiele wiem na temat "zakulis" F1

Speedy napisał:

A Haki nie wróci na pewno, nie wierzę w to... prędzej Villeneuve wróci do F1 niż Hakkinen.

No to już niedługo może być

Zaczka chyba te dupy strasznie drogo kosztuja, ze mysli o powrocie do F1
On by mi najbardziej pasowal z Irvine'm w jednym teamie... wynikow moze by wielkich nie osiagneli, ale ekipa miala by "good time" przez caly sezon

No i Hakki potwierdzil ze NIE WRÓCI do F1. Rodzina liczy sie dla niego bardziej. Tego sie spodziewałem.

PiotreQ napisał:

Speedy napisał: A Haki nie wróci na pewno, nie wierzę w to... prędzej Villeneuve wróci do F1 niż Hakkinen. No to już niedługo może być

Po hicie weekendu na Hockenheimie, ktorym dla mnie jest info o odejsciu z Saubera Fischiego do Renault ( ), Williams rozglada sie za...:
"The Guardian" dowiedział się z pewnego źródła, że Williams zrezygnował z Fisichelli angażując się w rozmowy z Miką Hakkinenem i Jacquesem Villeneuvem.

Co prawda ja rowniez nie wierze w powrot MH, ale JV - dlaczego nie...

No też bym chciał Jacquesa, jeden z moich ulubionych kierowcow.
Kto drugi w Williamsie? Webber?
R Schumacher i Coulthard do Toyoty, tak?
A czy wiadomo gdzie bedzie jeździć Trulli?