Nieoczekiwany powrót???

trulli to podobo jakos dyscyplinarnie w szybkim tempie opuszcza team - wiecie cos o tym?

luk napisał:

Niebardzo chce mi sie w to wierzyć, ale gdyby na starcie stawało 28 bolidów to byłby wypas

To znaczy gdyby okazało się że nowe zespoły by weszły to na starcie i tak stawałoby 26 bolidów wyłonionych w drodze kwalifikacji także spox...

khax napisał:

trulli to podobo jakos dyscyplinarnie w szybkim tempie opuszcza team - wiecie cos o tym?

Wiemy coś o tym . I jak testy wypadną pomyślnie to w Shanghaiu zobaczymy w drugim Renault Jacques'a Villeneuve'a

luk napisał:

Niebardzo chce mi sie w to wierzyć, ale gdyby na starcie stawało 28 bolidów to byłby wypas

Cytat:

At least four teams are keen to break into Formula 1 and just need affordable engines to do so, according to FIA president Max Mosley. The head of the sport's governing body, outlining proposed rule changes for 2005 and 2006, told a news conference on Friday that engines remained the crucial issue.

Taa 28 bolidow hehehehehehehehehehehe
Teraz Ford wycofuje sie z F1 , na starcie w Australii w 2005 nie bedzie juz zielonych bolidow Jaguara a wy o 28 bolidach.. Trzeba miec fantazje ...

Już nie nadążam. Trulli już jeździ w Toyocie - ciekawe czy pojedzie w Szanghaju i za kogo. Chyba za Zontę, pewnie dadzą Olivierovi pojeździć do końca sezonu.
Vileneuve w Renault a od przyszłego w Sauberze
Ralf wraca i testuje
Jaguar się wycofuje
Się będzie działo..... w 2005
A samochodów musi być w 2005 roku 20 bo tak jest w Conocorde Agreement, więc pewnie Bernie i Mosley zrobią wszystko żeby Jaguara ktoś kupił...

2005 rysuje się ciekawie:
-Minardi i Jordan bez silników (możeby tak ich zasponsorował jakiś Orlen albo choćby jakieś nasze zakłądy mięsne? To chyba nie są wielkie pieniądze )
-Renault z Fisim i Alonso - stawiam na Włocha (go go go Fisi!!!)
-Williams hmmm smakowicie wygląda, ale jakoś od czasu gdy odszedł Newey to nie mogą stworzyć super samochodu więc Jenson może ten sezon przekiblować około 5-6 miejsca
-McLaren - czyżby? - jeśli Montoya nie pozabija się z Kimim w jednym zespole
-Sauber - hmm Villeneuve + Massa - Minardi i Jordanowi pewnie odjadą
-Toyota - Trulli (może się odnajdzie?) + Ralf (chyba się będzie chłopak trochę frustrował)
-B.A.R - Ciężka-Stopa-Sato i........? Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby Mika przyszedł i pokazał Przyciskowi co stracił
A NA KONIEC I TAK WYGRAJĄ CZERWONI

Ech jak zwykle trzeba prostować...

Trulli jest w Toyocie ale to nie znaczy że będzie do końca sezonu startował w GP. Sam Trulli mówi że woli poczekać do 2005 żeby być jak najlepiej przygotowanym. Tak więc w Toyocie prawdopodobnie nie będzie żadnych przetasowań do końca sezonu

A Minardi potwierdziło ze bedzie miało silnik Coswortha w przyszłym sezonie wiec nie bedzie moze tak tragicznie po odejsciu Forda bo Cosworth nie odejdzie razem z nimi .
Ciesze sie ze JV wraca -- bedzie juz 2 mistrzów na torze Jakby jeszcze Hakkinen ehh marzenia

Mogli by Hakkinena wcisnąć do BARa Było by fajnie. I nareszcie ciekawie. Bo narazie to MS tak jakby z "dziećmi we mgle" jeździł

PS. może naprawdę jakieś nowe zespoły przybędą. w końcu Mosley lepiej w tym siedzi jak my "spekulanci"

SEWER napisał:

A Minardi potwierdziło ze bedzie miało silnik Coswortha w przyszłym sezonie wiec nie bedzie moze tak tragicznie po odejsciu Forda bo Cosworth nie odejdzie razem z nimi . Ciesze sie ze JV wraca -- bedzie juz 2 mistrzów na torze Jakby jeszcze Hakkinen ehh marzenia

Podobno Cosworth jest dzialem zajmujacym sie silnikami do F1 i jest w tym momencie wystawiony na sprzedaz. Tylko bedzie ciekawie jak nikt go nie kupi i wtedy Minardi i ewent inne zespoly beda mialy problem. No coz ostatnio jest duzo zamieszania w F1 i chyba czasami te wiesci sa bardziej insteresujace od samego scigania Mam tylko nadzieje ze nastepny sezon po tych wszystkich przetasowaniach bedzie bardzo interesujacy.

No i się Button doigrał. CRB wydało werdykt w sprawie kontraktu Buttona i Button zostaje w BARze na 2005 . Zarówno Button jak i Williams są bardzo rozczarowani tą decyzją.

No więc zostaje miejsce w Williamsie do obsady. Na razie pierwsze skrzypce gra Antonio Pizzonia ale może jednak dadzą jeszcze pojeździć DC...

Powtorze: dal dupy na maxa Takie rzeczy musza byc SPRAWDZONE, zeby sie brac za zrywanie kontraktow...

A swoja droga sir Frank to cwany lis - i tak poradzi sobie z obsada drugiego bolidu, a do tego niezle namieszal i skonfliktowal wielkiego konkurenta w przyszlym sezonie.

A Mika Hakkinen od nastepnego sezonu bedzie jezdzil dla Mercedesa w DTM
ehh szkoda ze nie w F1