Niewazne ze nie uda sie wam wystartowac nawet bo wywali was z serwera tuz przed wyscigiem. Najwazniejsze jest ta wspaniala atmosfera rywalizacji
No i juz niedlugo Monza !!!! Z niecierpliwoscia czekam Pewnie bedzie rownie genialnie
Reklamy
Carlos
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 805
Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
2002-01-07, 00:19 Monaco DIV1 - wrazenia
Wyczuwam subtelną nutkę ironii (Shrek się kłania po raz kolejny ) - możesz coś więcej Rafasiu opowiedzieć?
Lovtza
2002-01-07, 00:21 Monaco DIV1 - wrazenia
No vette dla kogo cud miod
Ja akurat musialem miec takie sczescie ze przedemna na pierwszym lapie ( sorry Robson ale niemoge wytrzymac ) nieudolnie wjechal robson w mijanke i na 1 lapie porzegnalem sie
Mowilem qrwa ze nie jezdze dla punktow ale to ze qrwa 1 lap jede to jest juz przesada
Za to musi byc kara
Vette wejdz wkoncu na to icq
vette
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 2977
Miasto: Wrocław
2002-01-07, 00:25 Monaco DIV1 - wrazenia
Moge
Piekne kwalifikacje. Co chwila widzialem na drodze carmagedon. Mysle sobie nie bedzie zle , pewnei wygram bo reszta sama powypada Wszystko ladnie sie konczy 6 miejsce na qualu.. ustawiam sobie paliwko. Mysle dalej zebym sie nie denerwowal wezme na 58 kolek.
Po chwili widze jakis bialy ekran- jakby gazetka miala sie wyswietlic z moja wygrana Niestety po chwili znajomy ekran i uprzejme pytanko "czy chce sie polaczyc powtornie z serwerem ?" JASNE ZE CHCE !!!! Klikam, klikam - jak debil . Niestety qual siue skonczyl wiec zostalem na lodzie, a wlasciwie sam na sam z kierownica
Tak oto przegralam Bitwe o Monaco bez jednego wystrzalu
Gul Dudo
Dołączył: 26 Wrz 2001
Posty: 584
Miasto: Wrocław
2002-01-07, 00:26 Monaco DIV1 - wrazenia
A jak zapowiadałem ro*****bałem się na pie*****nej szykanie, machnęło mną przy wyjeździe z tunelu i........ dzwon, brak tylnego kółka i do widzenia
MONZA wita, mam nadzieję że dojadę
Acha, jedyna pociecha to to, że nie pociągnąłem nikogo ze sobą (Czary widziałem przez moment twój unik )
emge
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 1612
Miasto: Gdańsk
2002-01-07, 00:56 Monaco DIV1 - wrazenia
Vette lacze sie z toba w smutku bo mam od jakiegos czasu dokladnie to samo i czuje w kosciach ze jutro nie bedzieinaczej Zmienilem modem myslalem ze cos to da i... nie dalo. W tym sezonie dopiero raz dojechalem do mety bez disco. W sumie gdyby nie radosc z jazdy i przebywania w tak szacownym gronie zucil bym to w pizdu, ale nie tak latwo wychdzi sie z nalogu czyz nie
Mlod
Dołączył: 19 Sie 2001
Posty: 1211
Miasto: Łódź
2002-01-07, 01:21 Monaco DIV1 - wrazenia
Wielkie dzieki dla Jacka, ktory jadac sobie na trzech kolkach wylecial po wyjscu z tunelu i mnie rozwalil na 5 lapow do konca mimo ze zwolnilem do 50 mil .
Caly wyscig jechalem sobie spokojnie wolno, zeby dojechac a taki debil mnie rozwalil . Rece opadaja i odechciewa sie jezdzic :sad:
[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Mlod dnia 2002-01-07 00:23 ]
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2002-01-07, 01:31 Monaco DIV1 - wrazenia
Cholernie mi przykro za tych ktorych wywalilo
Vette mialem dokladnie to samo co ty tylko ze kilkanascie sekund wczesniej i zdarzylem sie jeszcze polaczyc.
W kazdym razie ja Monaco bede wspominal bardzo dobrze bo to jak na razie moj najwiekszy sukces zarowno online jak i offline.
A napocilem sie tez troche, 20 lapow przed meta zachaczylem opona na szykanie i mi sie potem niedobrze hamowalo w prawo, a Czarego mialem caly czas na plecach...
robson
2002-01-07, 01:34 Monaco DIV1 - wrazenia
Cytat:
On 2002-01-06 23:21, Lovtza napisał:
No vette dla kogo cud miod
Ja akurat musialem miec takie sczescie ze przedemna na pierwszym lapie ( sorry Robson ale niemoge wytrzymac ) nieudolnie wjechal robson w mijanke i na 1 lapie porzegnalem sie
niestety wszystko co mowi Lovtza to prawda, zobaczylem go jak sie zbliza przed gorka i pomyslalem "ostroznie bo jak zawale to we mnie wjedzie" a tu cholera trzeba na maxa...
na prawde nie wiem co powiedziec, nie mam sie jak wytlumaczyc, zaden warp, kiera mi nie odbila w bok, po prostu zawalilem ... wiec przepraszam
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-01-07, 01:35 Monaco DIV1 - wrazenia
a ja chcialem zakomunikowac wszem i wobec, ze nie dam sobie jebanemu GPL owi qrwa mac dugi raz z rzedu zabrac punktow za wyscig ! poniewaz na nie jak najbardziej zasluzylem !
jechalem sobie spokojnie na 12 miejscu liczac ze inni sie wysypia... i zgadalem, na 15 lapow do konca bylem juz 7, potem chyba tytus spalil silnik bo jechal dymiac...6... potem chyba ktos jedzcze wypadl...5 mysle sobie ladnie 5 miejsce Honda cool juz nic niemoze sie zdarzyc..7 lapow do konca przede mna 20s Czary, za mna nikogo daleko....
nagle ) wiec pomyslalem, ze trudno dojade jako ostatni z tych, ktorzy pozostali na torze i punkciory nalezycie dostane.....
z gorki wrzucilem na luz przez mijanke co by oszczedzic paliwka przed zakretem jednak slysze silniki z tylu to mysle zwolnie i tak juz nie nie wywalcze, aby dojechac na torze, kiedy lider minie linie mety zeby mi GPL normalnie punkciory zaliczylo....
zwolnilem, stanalem prawie wyprzedzilo mnie dwoch ludzi (bylem juz z 5 miejsca na 7 mym ) ale nadal slysze silniki, zeby nie spowodowac wypadku stanalem przed zakretem w najmniej kolizyjnym miejscu, przejechali, chce ruszac sobie powoli dalej...wrzucam 1 nke i wywala mnie pomyslalem sobie, ze przejechalem jednak 80% nim nie wywalilo, nie rozwalilem wozu ani nic wiec spoko chociaz za to 7 miejsce punkty sa, przez chwile pomyslalem, czy aby niektorzy nie beda chcieli tego uznac i czy sie nie rozlaczyc i zgonic na dosconecta, ale nie chcialem robic takich numerow, wiec prosze mi tu nawet nie mowic, ze nie zasluguje na te punkty za 7 miejsce
Czary
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 952
Miasto: Zduńska Wola
2002-01-07, 01:36 Monaco DIV1 - wrazenia
Kurna Mlod to chyba najgorsze co ci sie mogło zdarzyć ja bym chyba się posrał ze złości.
Gul widziałem jak cię rzuca po szykanie - ale moim unikiem była tylko jazda po prawej stronie i czekanie - jebnie czy nie jebnie - udało się poza tym na osłodę nareszcie mamy Eagle'a na podium
Speedy - klasa jazda, ja się 2 razy kręciłem i 2 razy waliłem o bandę nie mogłem cię za nic dogonić - gratsy.
Ale farta miałem jak nigdy - 2 ostatnie lapy na kończącym się paliwku - szok to jest dopiero stres, jedziesz 48 lapów i niby spoko a tu nagle silnik zaczyna przeryać. Zacząłem oszczędzać paliwo wyłączając sprzęgło na prostych - jak mijałem linie mety to miałem FP 20 .
Kocham GPL.
Mlod
Dołączył: 19 Sie 2001
Posty: 1211
Miasto: Łódź
2002-01-07, 01:39 Monaco DIV1 - wrazenia
Ja tez nie biore nawet pod uwage ze przez takiego Jack`a strace nie tylko pierwsze miejsce ale takze nie dostane punktow za 6.
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-01-07, 01:41 Monaco DIV1 - wrazenia
Mlod w twoim przypadku to akurat normalny wypadek z czyjegos powodu, mnie po prostu wywalilo jak jechalem po torze bez zadnej kolizji i dojechalbym tak sobie powoli dalej jeszcze te 2 minutki, ty juz nie
Pitek
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 615
Miasto: Olsztyn
2002-01-07, 01:47 Monaco DIV1 - wrazenia
Starałem się nikomu nie zaszkodzić i w miarę udawało mi się zjeżdżać na czas, tylko Vettemu na qualu wyjechałem - przepraszam.
Po 28 lapie strzelił mi silnik.
Dziękuję i wracam tam, gdzie moje miejsce , czyli do divn, gdzie n>1
robson
2002-01-07, 01:49 Monaco DIV1 - wrazenia
zobaczylem replay, oczywiscie caly czas uwazam, ze to moj blad ale, nie wiem... ja nie podjezdzalbym tak blisko przed szykana smierci (moze zbyt zachowaczo jezdze wogole) a szczegolnie na pierwszym kolku, jak ktos sie wywali przed toba to sam sobie odbierasz mozliwosc jakiejkolwiek reakcji... tez kilka razy szorowalem po scianach mijajac kogos za szkana, na szczescie bylem na tyle daleko, ze zareagowalem, a cooper jakos wytrzymal
i tu nie chodzi wogole o punkty, mam dol bo pozbawilem cie szansy dokonczenia najzajebistszego wyscigu - tak jak Vette mowi ta atmosferka pozniej dlugie zmaganie na torze szczegolnie jak jechalismy w trojke ja przede mna Richie a przed nim chyba Jack... nie da sie opisac
jeszcze raz sorry Lovtza