2003-02-14, 01:45 mecz z Hiszpania - czwartek 22.00
a o polaczeniu to nawet nie ma co mowic... jezeli bedzie nam dane scigac sie jeszcze w tym cyrku to nie ma sensu jechac wyscigu wczesniej niz o 23 albo jeszcze pozniej moze wtedy nie bedzie tak lagowac
Reklamy
Roddy
2003-02-14, 01:49 mecz z Hiszpania - czwartek 22.00
jakby co to Ringa dojechalem, serek mnie zgubil ale mam rypaly
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-02-14, 01:50 mecz z Hiszpania - czwartek 22.00
Madey ja nie bluzgam, stwierdzam czyste fakty na ktore mam replaye , lamusy ciesza sie ze wygrali , a wygrali kurwa przez wyjebanie i blokowanie tylko i wylacznie i przez disco Roddiego
Gulnar u mnie widac jak jakas Ferrarka mi w dupe wjezdza bodajze
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2003-02-14, 01:51 mecz z Hiszpania - czwartek 22.00
aaa kloc sie Richie. Lamuchy tylko wypierdalac umieja Parodia te wyscigi. Co wyscig ktos wypieprza naszych i nie ma zadnych konsekwencji ? To trza bylo poland 2 zrobic i autowac najlepszych bo to chyba jedyne sensowne rozwiazanie w tych zawodach. Na starcie hiszpan wywalil tytusa w efekcie:
- gulnar OUT
- richie tez praktycznie OUT
- tytus spadek na prawie koniec stawki.
Ja tam bym tego nie puscil plazem. Zbierzcie wszystkie replaye, w ktorych was powypieprzali we wszystkich wyscigach i przynajmniej wrzuccie je na tamto forum.
lameriada jazda rywali przypomina chyba poczatki ligi (wtedy kiedy juz wiecej osob bylo) kiedy sie wiekszosc crashowala na starcie. zero sensownych zasad. bezkarnie mozna wszystkich wywalac
szkoda bo mielismy potencjal.
Madey
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1821
Miasto: Juszkowo Kolonia
2003-02-14, 01:54 mecz z Hiszpania - czwartek 22.00
daj richie te wycinki na naszym forum tutaj z tych kraszy
zreszta niech inni dadza swoje krasze z hiszpanami
Mlod
Dołączył: 19 Sie 2001
Posty: 1211
Miasto: Łódź
2003-02-14, 02:18 mecz z Hiszpania - czwartek 22.00
Ja z Ringa nie ma replaya niestety... moze ktos sprawdzic czy na starcie we mnie wjechal hiszpan, czy to byl lag?. Jezeli nie lag to tez dajcie ten replay...
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-02-14, 02:20 mecz z Hiszpania - czwartek 22.00
dobra troche sie wybluzgalem i uspokoilem...
trzeba sie dobrze zastanowic co robimy zle i jak to poprawic bo naprawde dostaniemy w dupsko jak nic w drugiej rundzie
Mlod ma zle polaczenie, wyjsciem bylby modem, ale z tego co wiemma zrabana linie telefoniczna i nie przyszlo mu do glowy, zeby tesie kazac ja naprawic dotad.. Mlod wezmiesz sie za to? nie moze byc tak, ze do ostatniej chwili czekamy czy pojedziesz czy nie, a na strate ciebie w skladzie nie mozemy sobie pozwolic tym bardziej teraz, kiedy bedziemy jechac z ktoryms teamem z 1 miejsca w grupie
napiszcie co tam sie dzialo jeszcze zlego, trzeba ustalic sklady i cwiczyc cwiczyc cwiczyc
BTW nie ma jak polska liga online, poziom nie do pobicia nigdzie na swiecie pod wzgledem kultury, walki kolo w kolo itd z tego co widze nikt tak nie potrafi tylko wjezdzanie w dupska itd
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-02-14, 02:37 mecz z Hiszpania - czwartek 22.00
Gulnar obejrzalem replay od siebie z HDD dokladnie teraz i to ty i nikt inny nawet nie byl blisko wjechales mi centralnie w dupe na hamowaniu do T1 na Zandy...
Tytus
CBR1000RR, CRF450R
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3960
Miasto: Kce
2003-02-14, 02:40 mecz z Hiszpania - czwartek 22.00
Powiem tak : no comments
Najgorszy wyscig ostatnich miesiecy. Fakt cos przeczowalem ze bedzie sajgon
Start normalny tak jak zawsze specjalnie nie podjezdzan za blisko Mloda by nie warpowal a tu nagle pan ZZ w lousie wciska sie w zakrecie - co on chcial wyprzedzic ? Ja troche szerzej wchodze a on przednim lewym kolkiem w moj tyl wjechal Zrobilem spina i spadlem na chyba 10 pozycje pomiedzy 2 hondami. Na nastepnym lapie wyprzedzam honde, nastepny to brm. Nie moglem sie skupic by normalnie jechac. KIlka razy na prostej atakowalem brmka ale sie nie dawal i odpuszczalem. Na jakims lapie zrownalem sie z nim i pod koniec hamowania (bylem po wewnetrznej) maly warp i crash Brma wywalilo a u mnie silnik pracowal na pol gwizdka i robilem czasy ok 1:28!
Na sam koniec jeszcze na przed ostatnim lapie na prostej startowej silnik zgasl i przejechalem linie mety na luzie - dlatego mialem -1lap
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-02-14, 02:57 mecz z Hiszpania - czwartek 22.00
za jedno trzeba wszystkich pochwalic bez dwoch zdan
zrobilismy ogromny postep w czasach qualowych na Ringu
5 na 7 kierowcow ponizej 8.05
jeszcze Emge dociagnie do tego Eaglem i mozna walczyc z najlepszymi, a ze nastepny team wybierze wlasnie Ringa z nami to pewne przeciez , skoro tylko tutaj 2 razy przegralismy
no i Madey w parze z Icemanem kto by pomyslal potwierdzili swoja klase na Ringu wygrywajac
ODuck
Dołączył: 28 Sie 2001
Posty: 4634
2003-02-14, 03:58 mecz z Hiszpania - czwartek 22.00
a ja i tak gratuluje, przeczytalem na racesimcentral ten watek i zaiste lamuchy straszne, potwierdza sie zasada ze pech jest po stronie najlepszych zawsze....
glowy do gory, walczcie dalej jak lwy i nie dajcie sie gnojkom! yeah!
emge
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 1612
Miasto: Gdańsk
2003-02-14, 10:03 mecz z Hiszpania - czwartek 22.00
Mlod wg tego co pamietam to ktos cie przychaczyl, ale po robocie sprawdze replaya.
emge
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 1612
Miasto: Gdańsk
2003-02-14, 10:07 mecz z Hiszpania - czwartek 22.00
Apropo Gulnara, to na Ringu zrobil to samo ze mna Richie tak skutecznie, ze zgubilem kola (pierwszy zakret)
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2003-02-14, 10:11 mecz z Hiszpania - czwartek 22.00
no i ladnie sie wszytko popier.... Jak dla mnie to nic sie nie działo na Ringu. Start spoko, tylko bałem się że mnie fantazja poniesie i Madeyowi w d... wjade Wiec puściłem go troszke do przodu a sam jechałem bardzo spokojnie Generalnie nudny wyscig. Ale ich kierowca B.B w cooperze wymiata troche. Ale jak po wyścigu zobaczyłem co sie działo z tyłu to sie troche wkurzyłem Szkoda ...
A co do zandy to ogladalem sobie caly wyscig jako spectator. To lepsze niz TV
Roddy
2003-02-14, 10:37 mecz z Hiszpania - czwartek 22.00
Cytat:
gdyby Roddy nie puszczal niepotrzebnie tylko blokowal na ostatniej prostej Ferrarke to wygralibysmy
nie puszczalem tylko zostawilem miejsce, oczywiscie moglem jechac srodkiem, ale to nie po mojemu...
ja mysle ze zdanie powinno brzmiec:
"gdyby Roddy nie probowal wyprzedzac Z.Z. w lotku to dowiozl by swoja pozycje do mety i wygralibysmy"
przez dwa okrazenia jechac honda na dupie lotka, ktory odchodzi na kazdym prostym kawalku to przerabana sprawa, co z tego ze moglem byc 15 sek szybszy na okrazeniu, jak na ringu nie da sie wyprzedzic na technicznych kawalkach, a tam gdzie sie da gosciu uciekal mi oszukanym lotusem
czekalem na jego blad, ale skubany jechal jak czolg... dopiero pod koniec ostatniego okrazenia troche go zarzucilo i podjalem ostatnia desperacka probe niestety tylnym kolem zahaczylem trawke przy hamowaniu i wyrzucilo mnie na zewnatrz w hiszpana...
dziwnym trafem po serii piruetow stanalem na kola i moglem jechac dalej, niestety pareset metrow dalej baczek ktory kosztowal mnie w rezultacie strate pozycji na rzecz ferrarki
a moglem jechac do konca za lotkiem...ehhh... wydawalo mi sie ze jak go nie wezme to przegramy...szkoda ze nie znalem sytuacji na torze.