[F1] Malezja 2007

co oni k**wa wyprawiają !?

czy tylko mi sie wydawało , czy Robert miał jakiś kontakt z Heidfeldem w pierwszym zakrecie po starcie ? widziałem ze coś białego lekko pofrunęło ?

nie wiem czy mi sie wydawało bo tylko raz króciutko na starcie było widać i nie było powtórki ale Kubek z Heidim mieli chyba kontakt na pierwszym zakręcie? Może stąd te problemy?

a tak poza tym to cieszę sie z aktualnych czołowych pozycji

Porazka, jesli Kubek teraz kreci gorsze czasy od takiego Barichello to nie ma juz o czym mowic Dziwi mnie tylko to, ze jakos Heidfeld nie ma zadnych problemow. Czyzby Robertowi zabraklo szczescia, doswiadczenia czy tez po prostu kolejny raz BMW zawalilo?

Tez mi sie wydawalo ze kolega przycial na wyjsciu z pierwszego zakretu Roberta i moglo tam dojsc "dooo tegoo tak zwanegooo mmmmm pocałunku"

hegemonii czerwonych z testow i treningow na razie nie widac

Presley napisał:

czy tylko mi sie wydawało , czy Robert miał jakiś kontakt z Heidfeldem w pierwszym zakrecie po starcie ? widziałem ze coś białego lekko pofrunęło ?

to ciekawe dla czego bmw na 1 pitstopie nie wymienilo nosa

no i sie slizgnal...
kolejny niefart...
"po wszystkiemu juz"

Wiecie co?

Wolalem kiedy nie bylo Polaka w F1. Oglądałem wyscigi zrelaksowany, no chyba ze MSchu nie szło, a teraz?
Nerwy, przekleństwa, a jak naszemu nie idzie to mam ochote wstac i wyjsc, co chyba zaraz uczynie.

Piruety kreci Robert A czerwoni, zawiedli mnie, typowalem ich na dwoch pierwszych miejscach. Massa zlamil, za bardzo sie pchal do przodu.

Kekacz napisał:

Wiecie co? Wolalem kiedy nie bylo Polaka w F1. Oglądałem wyscigi zrelaksowany, no chyba ze MSchu nie szło, a teraz? Nerwy, przekleństwa, a jak naszemu nie idzie to mam ochote wstac i wyjsc, co chyba zaraz uczynie.

chyba wszyscy tak maja

Czy nie mozna bylo przygotowac identycznego bolidu Robertowi jak Nickowi :/ Nie wierze ze jest to brak doswiadczenia. BMW daje solidnie dupy i tyle.
Czekamy na Bahrain - przy sztucznym swietle

jestem strasznie ciekawy co powie Robert po wyścigu...

"Nie chciało lecieć..." - by A. Małysz

Kekacz napisał:

Tez mi sie wydawalo ze kolega przycial na wyjsciu z pierwszego zakretu Roberta i moglo tam dojsc "dooo tegoo tak zwanegooo mmmmm pocałunku"

Repaly pokazuje jednoznacznie ze RK skonczyl wyscig w T1 po pocalunku z quick nikiem Zle RK ocenil sytuacjie i jego przyjaciel zamknal mu drzwi i pach. Sadze ze zawiecha strzelila a nie tylko spojler. Ale fakt, czemu go nie wymienili na pierwszym garazowaniu ?