...... Zaraz napewno napiszą tu na mnie inni, którzy nawet nie uczestniczyli w wyścigu...
Ja jechałem, mogę
Uważam że nie potrzebnie cokolwiek komentowałeś w trakcie wyścigu, dla mnie, delikatnie (naprawdę bardzo delikatnie) mówiąc było to nie poważne. Tylko i wyłącznie przeszkadzało to innym, jest wątek wypadki i wrażenia do komentowania takich zajść, tak jak napisał Gul: „Trzeba nerwy trzymać na wodzy szefie...”
Nic więcej nie napiszę o tych zajściach - EOT
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2004-05-20, 10:29 Lowes - wrażenia
PiotreQ napisał:
...tego pierdolenia...
PiotreQ powiedz mi jak to jest, że ty takie bluzgi rzucasz na forum nie tak znowu rzadko a forum czyta znacznie więcej ludzi niż tych 18 driverów podczas wyścigu, a nagle robisz się taki przewrażliwiony jak podczas wyścigu przeczytasz parę bluzgów z mojej strony, które naprawdę zdarzają się rzadko?
Wczoraj miałem wyjątkowo napięty dzień więc może faktycznie przesadziłem z tymi moimi wiązankami (także przepraszam wszystkich oprócz wuja bo ten ludzik działa mi na uzębienie) ale chyba każdy zrozumie że są takie chwile w życiu człowieka, że ewidentnie wszystko do okoła drażni. Zeszło się to z kilkoma sytuacjami na torze, które zupełnie podcięły mi skrzydła, bo wiedziałem że całkiem dobrze mi szło na torze który nie należy do moich ulubionych razem z Atlantą zresztą. Więc tym bardziej byłem rozżalony kiedy na beznadziejnym dla mnie torze zaczynam całkiem nieźle jeździć i nagle dostaje kopa w tyłek i mam po wyścigu. I wtedy wystarczyło to głupie zachowanie wuja na YF, kiedy zaczął z premedytacją podjeżdżać pod mój tył. Rozumiem że ludzik mnie nie lubi ale niech przynajmniej jedzie sobie ode mnie parę metrów. A ten po prostu ewidentnie widać było że się złości że go wyprzedzam i potem swoje emocje wyładowuje na YF próbując mnie - sam nie wiem co próbował - ale może wypchnąć z toru? Ja przecież nie wiem co tam wujowi w głowie siedzi...
Co do Aro to rak jak już pisałem przepraszam za to przyciśnięcie do bandy. Naprawdę to było niechcący i dobrze się stało że się nic nie stało.
Co do Maxyma to też się zgadzam i przyjmuję winę na swoje barki. Rzeczywiście nie patrzę pod F2 (Co mi Lefty wyperswadował) przy wyjeżdżaniu z pitu. Poprawię się od następnego wyścigu. (mam rozumieć że od przyszłego sezonu bo DQ dostanę do końca tego? )
PS. i PiotreQ nie nazywaj mnie "dresem" bo ja za tego typu ubraniami nie przepadam. Chyba że włączyłeś sobie to słowo jako zamiennik dla "niekulturalnego zachowywania się" = "dresiarstwo" w swoim słowniku co uważam za "skulowpłotowane".
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2004-05-20, 10:42 Lowes - wrażenia
Moze i nie pamietam, pozatym Maxym skad wiesz czy jechalem po pijaku? Akurat bylem po 3ch piwach 4te mialem na wyscig do zwilżenia ust Zasadniczo po 3ch czy nawet 4rech piwach pijany sie nie czuje -- może Ty tak masz. No chyba , że Tobie chodzi o wskazania alkomatu -- no to tak wtedy bylem pijany ))
hehehe
replay mam wiec wypadki swoje napewno podeśle Maxym nie pękaj
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2004-05-20, 10:46 Lowes - wrażenia
Widzisz Sewer.. ale przez te 3 piwa to mnie rozwaliłeś. DO auta w realu tez wsiadasz po 3 piwach?
Sorry, ale kogoś tu nieźle pojebało. Ale dzięki Sewer że się przyznałeś nie trzeba bedzie nic udowadniać
........ Zasadniczo po 3ch czy nawet 4rech piwach pijany sie nie czuje -- może Ty tak masz. No chyba , że Tobie chodzi o wskazania alkomatu -- no to tak wtedy bylem pijany ))
Twierdzisz że przy ok. 1 promilu wszystkie twoje reakcje są prawidłowe Jakoś nie sądzę
camer
Dołączył: 03 Lip 2002
Posty: 692
Miasto: Lublin
2004-05-20, 11:12 Lowes - wrażenia
Ja Padka czesciowo rozumiem z tym jego pedem do wyprzedzania przy kazdej nadarzajacej sie okazji - wczoraj przez bardzo dluuugi czas jechalem za mocno warpujacym Wujem. Mialem wrazenie, ze jestem szybszy, natomiast Wujo (chyba nie wiedzac o warpach) jeszcze ostro sie bronil, takze sztuka bylo go wyprzedzic. I naprawde zalowalem, ze przy restartach odpuszczalem, bo jazda za Wujem zaoowocowala m.in. zalapaniem sie na spin Dimaxa oraz zdublowaniem przez Stiepka (+bardzo duzo emocji przy probach wyprzedzenia i ustalenia, gdzie wlasciwie znajduje sie Wujo). Nie mam do niego o to zalu, bo w zaden sposob nie moglem go uprzedzic, ze warpuje (nie bardzo umim jechac i pisac jednoczesnie), tym bardziej, ze na koniec wyscigu bardzo ladnie zachowal sie nie atakujac mnie na ostatnich lapach, a tym samym oddajac mi pozycje .
A ogolne moje wrazenie jest takie, ze musze sie nauczyc lepiej panowac nad wozem (lub emocjami), bo wczoraj swoimi dwoma spinami spowodowalem 2 YF, przez co pewnie komus popsulem wyscig, za co chcialem przeprosic. I dodam jeszcze, ze w kolejnym wyscigu na pewno nikomu juz nie przeszkodze, bo bede pauzowal " za kartki" (zreszta jedno U to juz mi z kolejnego konta poleci chyba).
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2004-05-20, 11:20 Lowes - wrażenia
MaXyM napisał:
Wnioskuję o wykluczenie Sewera z Ligi
na jakiej podstawie ?
Wujo
Ford
Mondeo Cosworth
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 1771
2004-05-20, 11:26 Lowes - wrażenia
MaXyM napisał:
Wnioskuję o wykluczenie Sewera z Ligi
na jakiej podstawie ?
Sewer nie pekaj, w sekcji gimnastycznej nie jest zle, jest tam juz kolega spiewak, inzynier Mamon tez wylecial za browary
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2004-05-20, 12:19 Lowes - wrażenia
ja Sewera lubie, ale juz kiedys opisywalem moje wrazenia z symulatora w Niemczech, ktorym jechalo sie najpierw normalnie, a potem jakby po 1, 2 piwach, wszystkie reakcje sa opoznione i sie w koncu rozwalilem na skrzyzowaniu
jazda w wyscigu LIGOWYM po 3 czy 4 piwach to lekcewazenie kolegow, ligi i ryzyko zepsucia innym przez to wyscigu, nie ma czlowieka, ktory po tym tak samo bylby w stanie prowadzic samochod nawet tylko w grze i zawsze podkreslalem, ze takie postepowanie mi sie nie podoba i jestem bardzo przeciw
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2004-05-20, 13:23 Lowes - wrażenia
Przykro mi bardzo ze tak to traktujecie ale trudno. Byl mecz , byli koledzy a ja od piwa nie stronie. Gdybym czuł ze nie panuje nad autem to bym zrezygnowal -- co zreszta juz kilka razy w wyscigu ligowym robilem. Zreszta ci co mnie znaja wiedza ze lubie sobie wieczorkiem pifko wypic , pozatym to właśnie piwkiem podczas wyscigu zwykle "zwilżam " sobie usta w wolnych chwilach ( pitstop , YF itp) zreszta nie zamierzam sie z tego tłumaczyc , wyscigi sa dla zabawy jesli wiec ja po tych 2czy 4 browarach psuje wam zabawe to prosze bardzo wywalcie mnie z ligi.
PiotreQ
2004-05-20, 13:24 Lowes - wrażenia
Padek, już ci tłumaczę jak to jest.
Forum jest od tego żeby się na nim wypowiadać, więc logicznie rozumując można szybko dojść do wniosku, że na forum można rozmawiać.
A jakbys się nie zorientował to w czasie wyścigu obowiązuje zakaz rozmawiania. Pół biedy jak idą w eter jakieś logiczne sformułowania lub informacje interesujące innych. Ale twoje kurwowanie było przegięciem na maxa. I ty nie miałeś do tego prawa.
Czy to wyjaśnienie jest wystarczające?
A co do dresa...
Pokaż mi, w którym miejscu nazwałem cię dresem. Trzeba rozumieć to co się czyta. Owszem, twoje wczorajsze zachowanie określiłem jako dresiarskie ale czy ktoś kto opowiada świńskie kawały jest maniakiem seksualnym? Sam sobie na to odpowiedz.
Matey
Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 1336
Miasto: Tychy
2004-05-20, 13:35 Lowes - wrażenia
padek78 napisał:
Zaraz napewno napiszą tu na mnie inni, którzy nawet nie uczestniczyli w wyścigu...
Padek ja w wyscigu nie jechalem ale swoje 3 grosze wtrace, z tego co udostepnil Lefty to pusciles niezla wiazanke ja rozumiem ze mogles byc wsciekly ale nie musiales tego wyrazac by wszyscy to widzieli, na mnie napewno Mlod podczas wtorkowego treningu tez byl wkur.... ale trzymal nerwy na wodzy i zachowal wszystko dla siebie. Reszta niech tez Padka zrozumie kazdemu moze sie wymsknac
Sewer
kuharo
Dołączył: 01 Wrz 2003
Posty: 184
Miasto: opole
2004-05-20, 13:37 Lowes - wrażenia
a kto dostanie wyroznienie za najlepiej puszczajacego (dublowanego) w wyscigu? no kto ?
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2004-05-20, 13:47 Lowes - wrażenia
PiotreQ co do twojej pierwszej wypowiedzi to zdaje sobie sprawę że nawaliłem gadając na ogólnym. Poniosło mnie bo miałem zły dzień więc przepraszam i jestem gotowy na poniesienie konsekwencji. Oki. Tyle że ja z twojej wypowiedzi zrozumialem ze bardziej wrażliwy jesteś na punkcie samych bluzgów a nie na punkcie gadania podczas wyscigu (co zresztą stalo sie powszechne)
Co do drugiej wypowiedzi twojej to powiedz, że się "chamsko zachowywałem" albo "niegrzecznie" albo "nagannie" albo "niepoprawnie" albo "chu..wo" albo "beznadziejne" albo "poniżej krytyki". Kurde polski to taki bogaty jezyk a ty musisz używać słowo "dresiarski", które jednak kojarzy mi się z drechami do których się nie zaliczam... Czy to jakaś moda?