Lowes - wrażenia

Tylko jedno słowo jest w stanie oddac moje odczucia. Ale nie będę go tu cytował bo pewnie i tak automat je wygwiazdkuje.
Po raz drugi z rzedu pada mi łącze akurat podczas wyjazdu na tor. Ironia losu? Nie - Planet. Wystrzegajcie się produktów tej firmy.

Najbardziej wkurzające jest to że ostro trenowałem i naprawde byłem przygotowany do tego toru.
Mam nadzieję że reszta się dobrze bawiła.

--------------------------------------------------------------------------------

kolejny juz nieukonczony wyscig TOP10 na koniec raczej nie bedzie Moglem znow jechac rozbitym wozem bez maski i tylu i dawac sie mijac wam .. ale 3ci taki wyscig to by byla przesada.. Wiec dalem sobie spokuj
Najpierw nastraszyl mnie Mlod zmieniajac tor jazdy w zakrecie ( musze sie temu przyjzec) wtedy odskoczylem i spin. jakos to opanowalem na tyle ze nie bylo YF i rozbilem sobie czesciowo tyl.. Potem przez ten rozbity tyl spowodowalem YF spinujac .. Potem kasacja na prostej w kraszu ktorego nie dalo sie uniknac
to tyle.. SUPER qrwa

dziekuje Bogu ze sie do tego wyscigu nie przygotowywalem - skuszony brakiem YF postanowilem jeszcze raz sprobowac tego miodu... jadac pierwszy raz na tym torze, bez przygotowanego setupu jechalem na 2-3 miejscu sobie spokojnie puscilem z mlodem dublerow i to byl blad, Adakar zajechal droge aro, ten wypadl ponizej apron i wpadl robiac karambol na tor - woz rozwalony, wyklepali mnie, startujemy, znow adakar tym razem wjazd z moja dupe, idioto jesli jedziesz 1metr!!! za kims i ten ktos widac zaczepia lekko o bande to POMYSL DO KURWY NEDZY ze przeciez ZWOLNI go to troche! a nie dalej jedziesz na max 1metr za moja dupa i wypierdalasz mnie z wyscigu, zadne DQ W U jak widac nie skutkuja, ja twojego zgloszenia do ligi N3 nie przyjme nie ma bata i nie mam pojecia z kim i jak bedziesz to zalatwial

----------------------------

Przepraszam ze sie unioslem reszte kulturalnych kierowcow, do tego momentu oprocz YF wyscig byl zajebisty, widac ze z dobrymi kierowcami mozna sie ciac i ciac przez wiele lapow wymienie dla przykladu nogala, mloda i kogos tam jeszcze z dzis, dzieki za emocje panowie i do zobaczenia w dywizji bez debili na torze jednak dopiero w przyszlym sezonie

Pech mnie nie opuszcza wszystko szlo jak trzeba do momentu gdy na restarce ok 60 lapa przekrecila sie 4-ka to byl koniec jeszcze probowalem dojechac do mety ale przy max speed 165 i grzaniu sie oleju bylo ciezko dojechac. 103lap to dymek i koniec nadziei na ukonczenie. Wyscig bardzo mi sie podobal moze poza 1 akcja

Cytat:

znow adakar tym razem wjazd z moja dupe, idioto jesli jedziesz 1metr!!! za kims i ten ktos widac zaczepia lekko o bande to POMYSL DO KURWY NEDZY ze przeciez ZWOLNI go to troche! a nie dalej jedziesz na max 1metr za moja dupa i wypierdalasz mnie z wyscigu, zadne DQ W U jak widac nie skutkuja, ja twojego zgloszenia do ligi N3 nie przyjme nie ma bata i nie mam pojecia z kim i jak bedziesz to zalatwial

TOŻ jechałem jak najbliżej Ciebie żeby na T1 Ciebie wyprzezdzić !!!
A w pierwszym przejeździe T1, to ty zamykałeś mi drzwi. Przez cały wyścig, Practice, warm up i YF na wyścigu, coś dziwnie sie mnie "czepiałeś", na YF podjeżdzanie zaraz przy mnie, i "zderzanie" sie ze mną, na Practice, miałem odczucie że starasz się żebym w Ciebie wykurwił.

Więc jeśli byłeś wolniejszy to czemu nie oddałes pozycji na T3 ?
Będziesz się "zasłaniał" walką ? Bo jeśli tak, to ja z Aro i z toba też walczyłem i tyle.

qrde szkoda gadac
cos mam pecha do Nogala w dwoch ostatnich wyscigach wyprowadzil mnie mocno z rownowagi (koncentracji) na kansas po jego bledzie na luku wyladowalem na bandzie broniac sie zeby mu w tylek nie wjechac, nie dosc tego dostalem 15 pkt. za to ze Jack mi wjechal w tylek bo niby to moja wina ze mnie banda zwolnila
dzisiaj tez ratujac sie przed tym zeby nie wjechac w Nogala, a wlasciwie zeby to on nie uderzyl mnie bokiem (zauwazylem ze ratujac sie ze slide'u zarzuca go w moja strone) wiec staralem sie jechac jak najblizej wew. niestety wyjechalem za daleko, zawadzilem podwoziem o asfalt i obrocilo mnie o 180 stopni. wyladowalem na bandzie, gdzie wjechal we mnie Dimax, a potem z calym impetem Padek. mialem praktycznie doszczetnie rozwalony woz ale jeszcze dalo sie nim jechac, powaliczylem chwile jednak silnik nie wytrzymal i musialem sie wycofac
szkoda bo bardzo dobrze czulem sie na tym torze i prowadzilem od poczatku wyscigu, ale niestety pech chcial ze tak to sie skonczylo.

Adakar idz do lakarza, mowie szczerze, pierwszy raz swiadomie zobaczylem cie dzis podczas wjazdu mi w dupe, wczesniej nie zwrocilem uwagi zebys to akurat TY jechal kolo mnie, stukal mnie podczas zadnej sesji nie mam pojecia skad ci sie to wzielo wiec oszczedz mi tego prosze, jak cie gdzies blokowalem, choc dzis puszczalem sam szybszych spytaj Mloda jesli nie wierzysz dobrowolnie na prostej jak widzialem ze ktos jest faktycznie szybszy , to wklej wycinek w odpowiednim watku

AdAKaR napisał:

mnie "czepiałeś", na YF podjeżdzanie zaraz przy mnie, i "zderzanie" sie ze mną

prosze replay (bo jaj mam i nie ma nic takiego) kiedy zderzalem sie z toba podczas YF - jak nie wkleisz uznam to za oszczersto wyssane z palca a to bedzie baardzo niedobrze, czekam.

a ja poprosze o wycinek z replaya pana AdAkArA z przejazdu T1 i T2 na jego 71 lapie.
I jesli szanowny pan aDaKaR zajezdzanie komus drogi nazywa walka to ja nie mam qrwa pytan... dobranoc

tia, ja wlasnie to sobie obejrzalem, od lewej do prawej jak pijany aby zablokowac, to samo bylo na Indianapolis spod bandy pod bande w bok Aro az do pitow musial uciekac, jak juz wspominalem podczas wyscigu Pan adakar bedzie musial z panem padkiem, ktory dzis tez rozrabial widzialem i robil wypadki oraz YF zalozyc sobie wlasna dywizje na wlasnym serverze do rozpier***a

jeszcze jedno panie adakar - prowadzacy Mlod i ja puscilismy Warlocka i Aro, zeby sie odpalowali przez niesprawiedliwe DISCO, ty wepchales sie przed nas z nimi na KRZYWY RYJ poniewaz ty byles zdublowany prawidlowo za jakas wlasna kare i BF zamiast byc wdzieczny za usmiech i gest od kolegow to jeszcze walczysz i blokujesz po prostu brak mi slow, oprocz wyzwisk, od ktorych sprobuje sie opanowac

Pierwsze 80 lapow to....(cisza)

No ale pozostałe 120 pod green non-stop to juz rewelka

AT miało chyba niezniszczalne opony bo nie dało się z nimi walczyć na 40lapowych oponach i wiecej. Szli jak burza
Jedyny ratunek to wczesniejsze pitowanie (i tak musialem bo by paliwa brakło) na 30lapow przed koncem wiedzac ze oni juz nie beda pitowac.
W sumie dobrze wyszło bo na pudło wlazłem Dimax cos tam probowal powalczyc ale pitowanie mu nie wyszło jakos no i.....nie musiałem sie bronic dzieki temu

Gratsy dla Mloda za wygrana i taktyke AT.

Ostatnio zmieniony przez Darkman dnia 2003-05-29, 01:35, w całości zmieniany 1 raz

Wyscig spox, pozniej troche nudy
Ale na poczatklu walka z Richiem i Darkamanem - cud, miod i orzeszki
Dzieki za wyscig

Kurde...
Wrażenia z wyścigu mam mieszane (nie wstrząśnięte). Początek zapowiadał nudną jazdę pod YF. Ale jak kilku panów dało sobie spokój to dziwnym trafem do końca całość na zielono
Wykorzystując ostanią YF dałem komendę do teamowego pitowania i w tym momencie mieliśmy wyścig w kieszeni. Tak przynajmniej głosiła teoria. Kilka szybkich obliczeń i już wiedziałem, że przeciwnicy się przeliczyli z tankowaniem. Telepatycznie poprosiłem Mloda żeby pierwszy zjechał na ostatnie tankowanie i bonus już jest mój. Jakoś tak się rozluźniłem, że zapomniałem wydać stosowne instrukcje do boksu przed swoim pitowaniem i... chłopcy z zapałem rzucili sie do wylepywania moich blach Na domiar złego dostałem karę 15 sekund za przekroczenie prędkości o jedną milę i to wystarczyło żeby złapać stratę nie do odrobienia. Ale w sumie plan wykonany w 100%
Nie da się przecenić również idealnego setupu, który dałem do testów na godzinę przed wyścigiem

Richie ciebie odbiło od bandy. A miałeś rozwalony wóz. Rządasz odemnie abym "przewidywał" co ty jestes w stanie zrobić z rozwalonym autem ? Kiedy sam blokujesz mnie jadąc po bandach ??

I jak mam Cię wyprzedzić jak nie wyjśc zaraz zza Ciebie i zrównać sie przed zakrętem ???
Mam nie jeździć na metry, a na co KILOMETRY ?? Może wg Ciebie miałbym być PÓŁ okrązenia z tyłu , co ??? i tam przygotowywać manewr ?
Lecz wracając do twojeg "przewidywania", skoro WIEDZIAŁEŚ że masz uszkodzone auto, dlaczego mistrzu NIE PRZEWIDZIAŁEŚ że będziesz jeździł po bandach i stwarzał zagrożenie dla mnie ?
Poza tym wyjeżdzając 160 mph z T4 NIE DA sie zatrzymać auta na 5 metrach, tak żeby uniknąc zderzenia !!! O tym to nie wiesz ? A jak inaczej można wyprzedzić jak OMINĄC przeciwnika ?
Masz do mnie pretensje że "ciebie wywaliłem", a ty zachaczyłeś o ściane, to był twój bląd - TRZEBA BYŁO WOLNIEJ JECHAĆ.

cholera ja tez mam mieszane wrazenia bo... SoL mial naprawde dobry setup, Stiepek mogl wygrac wyscig gdyby nie kilka zlych okolicznosci, ja tez bym skonczyl bardzo wysoko ale od 21 lapa na 200 mialem rozwalony woz tak ze sie uczylem jezdzic praktycznie od nowa poczatkowo T2 dla mnie to bylo lodowisko pozniej bylo lepiej
ale co z tego jak po 10% wyscigu moglem juz zapomniec o powalczeniu z czolowka... Stiepka to spotkalo po 30% wyscigu Nie wiem co z Jackiem ale mial jakies klopoty tez i wyszedl
No nie wiedzie nam sie ostatnio i AT macie juz raczej pewne 2 miejsce teamowo a niech was strzeli

co do pitowania... mi zabraklo 1-2 lapy paliwa nosz qrwa mac, o odpuszczeniu zeby oszczedzac nie bylo mowy bo musialem gonic i naciskac
Zjechalem bo musialem juz na jakies 63 lapy do konca i wyjechalem z 61 lapami paliffka czyli jeszcze jeden pit pewny mialem go zrobic na 170 lapie (tak jak Darkman ) ale ze go dogonilem to podraftowalismy troche co mnie ucieszylo bo troche odskoczylem Nogalowi Dark zjechal do pit ja patrze na paliwko i mam 29/29 czyli paliwa teoretycznie na styk! pojechalem jeszcze 2 lapy niestety zaczynalo znowu ubywac tak ze bym sie nie wyrobil a szkoda bo bylem na P2 gdybym mial ten pieprzony 1 litr wiecej pewnie dojechalbym na P2 bo i ja i Nogal musielibysmy odpuscic zeby dojechac

w kazdym razie te 140 lapow pod GF bylo czadowych z wieloma zagadkami dla mnie i nerwami niestety znow nie wyszlo gwodz do truny to ostatni zjazd do pitu gdzie przesadzilem i dostalem 15 sek kary szkoda bo wyjechalem ok 12 sek za Darkmanem wiec bym go wyprzedzil gdyby nie kara szlag mnie trafi