Lowes - wrażenia

Dimax napisał:

szkoda bo wyjechalem ok 12 sek za Darkmanem wiec bym go wyprzedzil gdyby nie kara szlag mnie trafi

Czy byś wyprzedził to nie wiem ale na pewno byłoby mnóstwo walki, stresu i emocji w końcówce

no jak dostalem kare 15 sek a wyjechalem 12 za toba to bym raczej wyjechal 3 sek przed toba i bym cie wyprzedzil w pitach to takie bezpieczne taktyczne wyprzedzanie jak w F1

Przynajmniej PiotrQa wypdzedzilem

No w sumie to szkoda ze tak wyszło...mielibysmy pojedynek hotlaperski na ostatnich 30lapach

Adakar jestes najwiekszym nietrybem jakiego widzialem na tym forum - jechac sobie mozesz 1metr za czyims tylkiem ale to TWOJE ryzyko, a jazda z minimalnym zaczepieniem bandy to norma na tym torze co chwila i najszybsi tak samo robili do wyrpzedzania miales calutki tor bo jak sam napisales pojechalem przy samej bandzie czyli 1/10 szerokosci toru w tym miejscu, gowno mnie obchodzi co ty chciales robic, wywaliles mnie wjezdzjac w dupe i tyle, teraz czekam na wycinek potwierdzajacy twoje oszczerstwa ze podjezdzalem pod YF i zderzalem sie z toba, bo jesli klamales to gorzko tego pozalujesz, czekam!

Mnie niestety pokarało. Na początku co prawda było ok, ale potem się zaczęło...
Restart i padek mnie podjechał (wsio ok, tylko trochę wydygałem), następnie disco (motha... telekomuna i dialog wystawiły w moim kierunku, swoje środkowe tłuste paluszki) a jak wróciłem na tor to o mało nie zasnąłem
to tyle

gratsy dla Mloda i AT

Richie napisał:

Adakar jestes najwiekszym nietrybem jakiego widzialem na tym forum - jechac sobie mozesz 1metr za czyims tylkiem ale to TWOJE ryzyko, a jazda z minimalnym zaczepieniem bandy to norma na tym torze co chwila i najszybsi tak samo robili do wyrpzedzania miales calutki tor bo jak sam napisales pojechalem przy samej bandzie czyli 1/10 szerokosci toru w tym miejscu, gowno mnie obchodzi co ty chciales robic, wywaliles mnie wjezdzjac w dupe i tyle, teraz czekam na wycinek potwierdzajacy twoje oszczerstwa ze podjezdzalem pod YF i zderzalem sie z toba, bo jesli klamales to gorzko tego pozalujesz, czekam!

No to jeżeli uważasz że NIE MŚCIŁEŚ sie na torze, to sie ciesze. Bo ja miałem takie odczucie, że "polujesz" na mnie. Widać myliłem sie (mam nadzieje). Troche przesadziłem z tym uderzaniem, ale mówie miałem takie odczucie, jak byś sie na mnie uwziął. Sorry.

Wiem że uderzenie w ściane to była normalka, bo i mi sie to często zdarzało. Ale Kiedy TY uderzałeś, ja byłem przwie szerokość AUTA od BANDY !!! Ty straciłeś 10 mph po uderzeniu.
W trakcie uderzenia twojego w bande, miałem Ciebie w POŁOWIE W BETONIE, potem pojawiłeś sie "przyklejony" do bandy, po czym "wskoczyłeś" przedemnie, a ja już wtedy omijałem Ciebie z LEWEJ strony. Skręcałem w lewo i tak niefortunnie wyszło że Ciebie zachaczyłem i w konsekwencji OBRÓCIŁEM

Przyznaje sie, więcej winy jest po mojej stronie.

spoko, wklej prosze ten replay gdzie pod YF podjezdzam do ciebie i sie zderzamy

Ok powiedziałem, że pod wpływem emocji po wyścigowych "WYOLBRZYMIŁEM" pewne zdarzenia. Sorry, nie ma o czym mówić.

qrcze strasznie nie chce tu robic smietnika, ale nie moge sie opanowac .. nie mozna wyolbrzymic zderzania sie, albo sie zderzalismy? albo nie, jesli tak to daj replay, jesli nie, to znaczy ze klamales to proste. a wiec klamales i na tym skonczmy klotnie. nie rob tego wiecej, bo ja dobrze pamietam, ze wczoraj z nikim pod YF nie mialem najmniejszego kontaktu oprocz nogala, ktory mnie lekko w dupke stukal

Ja mam nadzieje ze bedzie replay z servera na www.nascar.pl pliz

Odnosnie wypadku z Nogalem bo nie chce w temacie o wypadkach rozpisywac sie.
Warp to nie byl przynajmniej tak mi sie zdaje z mojego replay-a. Stuknolem w bande to fakt bo musialem wyjsc maksymalnie seroko ale nie wynioslo mnie na wewnetrzna przez to bo staralem sie jechac przy bandzie az nagle poczulem pchniecie boczne w tyl (na replay-u z helikoptera wyraznie widac)

Adakar moglbys mi poslac na maila to o co wczesniej prosilem?

Richie napisał:

...Pan adakar bedzie musial z panem padkiem, ktory dzis tez rozrabial widzialem i robil wypadki oraz YF zalozyc sobie wlasna dywizje na wlasnym serverze do rozpier***a.

Właśnie wchodzę teraz na forum i czytam takie brednie. Richie nie zapędzaj się tak w osądach oki? Ja ostatnio się uspokoiłem w porównaniu z tym co było na początku. Super żeś to napisał "...i robił wypadki oraz YF" podczas gdy spowodowałem jedną jedyną YF po tym jak zahaczyłem Dimaxa. Przyznałem się, że miałem za mało miejsca do wyprzedzania ale jednocześnie Dim przyznał się że trochę źle wyszedł z zakrętu i dlatego tak wolno jechał. I to było wszystko odnośnie YF. Raz tylko niebezpiecznie podjechałem Gula ale kontaktu nie było (i uwierz mi że w tamtej sytuacji to serducho mi chodziło szybciej niż skrzydełka u koliberka, a zęby mi się prawie pokruszyły od zaciskania). Na szczęście wszystko skończyło się oki.
A ta sytuacja ze Stiepkiem to już opisywałem w dziale z wypadkami ale powiem tylko tyle, ze naprawdę nie mogłem dojżeć przez chmure dymu w którym miejscu się Stiepek kręci. Zobaczyłem smugę dymu po zewnętrznej wiec zacząłem uciekać na wewnętrzną i wtedy przed maską wyłonił mi się Stiep. Do uderzenia musiało dojść.

Więc podsumowując zrobiłem JEDNĄ YF. Staram się ostatnio jeździć tak aby nie powodować ŻADNEJ YF (nie zawsze się udaje). A ty Richie przedstawiasz mnie tak jakbym był winien wszyskim wypadkom na tym torze. Toż to już przegięcie jest. I tak jestem zadowolony z własnych postępów. Nie rozrabiam już tak jak wcześniej.

I już nie gadam więcej w tym wątku czyli standardowo: EOT

moglby ktos zapodac export, bo ani nei wiem na ktorym miejscu bylem