Logitech G25 Racing Wheel

To jest produkt fabryczny, wiec IMHO jak sie wady pojawiaja i sa powatarzalne w roznych egzemplarzach, to i tak raczej zawsze wylezie szydlo z worka, i nie czy tylko kiedy.
Moze za rok-dwa poprawia co trzeba, tyle jeszcze moje Ms FF wytrzyma. (BTW ma juz 5 lat Ostatnio polecalem ja kuplowi, ale nie wiem czy jest jeszcze w sprzedazy...)

Pojezdzilem troche na nowym kolku i zdaje sprawozdanie z wrazen.

Po pierwsze wyglad. Zestaw wyglad naprawde solidnie, trudno pomylic z zabawka. Nie mialem nigdy momo racing, wiec niestety nie moge porownac, ale pokryta skora kierownica jest bardzo wygodna, dobrze lezy w rekach - moze wreszcie wylecze sie z odciskow od plastikowego sidewindera i pozniej od gumowego DFP. Wieksza srednica kolka daje wieksza precyzje, komfort i pozwala latwiej skrecac, ale o tym jeszcze za chwilke.

Pedaly sa rewelacyjne, wykonane ze stali lacznie z elementami mechanizmow - od razu czuc roznice pomiedzy plastikowymi pedalami, nie ma zadnych luzow, pedaly chadza bardzo gladko i plynnie, a przede wszystkim zastosowano mocniejsze sprezyny. Dzieki temu czucie jest rewelacyjne. Najmocniejszy jest hamulec, trzeba sie troche przyzwyczaic po przejsciu z plastikowych prztyczkow i solidnie unieruchomic siedzisko, zeby sie nie przejechac. Dzieki zwiekszonemu oporowi pedaly pozwalaja na precyzyjne czucie roznicy sily nacisku juz od samego poczatku zakresu, szczegolnie jesli chodzi o hamulec. W porownaniu do DFP, ktore mialo dwa zakresy sztywnosci w hamulcu, gdzie na poczatku nic nie bylo czuc, to jest inna bajka.
Jakosc i precyzje tych pedalow powinno sie porownywac z odpowiednikami z wyzszej polki, bo maja malo wspolnego z tymi dolanczanymi do tanszych zestawow. Nie ma w nich mozliwosci zmiany konfiguracji polozenia pedalow, sztywnosci itp., ale mysle, ze to jedyna roznica pomiedzy drogimi pedalami renomowanych firm.

O panelu zmiany biegow wiele nie moge powiedziec, uzywalem go tylko w trybie sekwencyjnym, ale w trybie H biegi zmienia sie bardzo przyjemnie. Najwieksza wada jest to, ze trzeba uwazac, aby nie naciskac na lewarek od gory, bo wtedy biegi nie wchodza, taki efekt uboczny posiadania wstecznego i dwoch trybow zmiany biegow. Przyciski na konsolce sa dobrze rozstawione i dobrze widoczne, trudno sie pomylic, co jest gdzie.

No i kierownica. Dobrze lezy w rekach, fajnie i wygodnie sie nia kreci, czysta przyjemnosc. Lopatki zmiany biegow chodza dosc lekko, ale sa precyzyjne i co najwazniejsze, sa duze, co daje dobry do nich dostep takze podczas skrecania. Jednak wbrew pozorom najwieszych zmian dokonano w srodku.

Wyeliminowano najwieksza wedlug mnie wade dfp, ktora byla niemozliwosc szybkiego krecenia kierownica. Szybkie kontry byly praktycznie niemozliwe do wykonania, bo silniczek przy odpowiednio duzej predkosci krecenia stawial bardzo duzy opor, no i bylo po ptakach. Z tego co czytalem na rsc, to bylo to zabezpieczenie silniczkow przed zbyt szybkim kreceniem sie i w rezultacie przegrzewaniem. Tymczasem w g25 zastosowano dwa silniczki o wiekszym momencie napedowym, dzieki czemu mozliwe bylo zmniejszenie przelozenia przekladni zebatych i w rezultacie predkosc obrotu silniczkow zmniejszyla sie. Zabezpieczenia takiego w g25 albo w ogole nie ma albo jest nieodczuwalne. Najlepiej czuc roznice przy wylaczonej kierownicy, g25 stawia kilkukrotnie mniejszy opor. Juz po pierwszych zakretach czuje sie ogromna roznice, nie tylko przy duzych kontrach ale glownie przy malych, szybkich korektach. Do dfp dalo sie przyzwyczaic, ale po przesiadce na g25 mozna poczuc sie znowu jak ryba w wodzie.

Kolejna zaleta jest taka, ze mozna ustawic wlasciwie dowolnie duza sile ff, a szybkosc krecenia kierownica nie jest ograniczona, podczas gdy w dfp bariera pojawiala sie tym wczesniej im wieksze byly sily ff.

Dalej, drgania od kol zebatych sa mniej odczuwalne. Przy malych predkosciach ruch jest prawie plynny, przy wiekszych pojawiaja sie drgania, ale sa na pewno mniejsze niz na dfp. Podczas jazdy zaklocenia te gina wsrod efektow ff pod warunkiem, ze sa one dostatecznie silne. Poza tym dzieki wyeliminowaniu luzow i zastosowaniu dwoch silnikow mozliwe jest teraz odtwarzanie drgan o duzych czestotliwosciach i malych amplitudach, wiec moga sie pojawic efekty, ktore wczesniej byly nieodczuwalne.

Wszystko to sklada sie na zupelnie nowe, bardziej realistyczne doswiadczenie w prowadzeniu. Nie wiem dokladnie czego to moze byc zasluga, ale mimo ze dfp miala bardzo duza rozdzielczosc sygnalu, to po prostu latwiej trafia sie w zkrety, wszystko wydaje sie pod jeszcze wieksza kontrola i przychodzi z wieksza latwoscia. Moze to zasluga pedalow, moze braku luzow, moze probkowania sygnalu z czestotliwoscia 500 Hz (w poprzednich kierach logiego 125 Hz zdaje sie), a moze skory i stali? Nie wiem, w kazdym razie jezdzi sie swietnie, wedlug mnie kiera jest warta kazdej wydanej na nia zlotowki.

fajna recka kupuje... tylko nie wiem kiedy

Teq, a jak to to sie sprawuje w konkretnych grach bo o tym w sumie nic nie napisales?

A mnie juz musieli wymieniac Rozkrecil sie FF w kierownicy za taka kase moim zdaniem jest to niedopuszczalne

W Momo Force tez sie ludziom odkrecal silniczek ale wystarczylo tylko raz porzadnie dokrecic i potem byl juz spokoj

Tym bardziej nie powinno to miec miejsca skoro dzialo sie tak juz w poprzednich modelach ... to powinni wyciagnac jakies wnioski

Glaniu, gdyby kazda sztuka miala byc idealna, to cena bylaby duzo wyzsza.

Co do tytulow (to nie gry, to nie gry... przynajmniej nie na g25 ) w ktore jezdzilem - testowalem na RBR, nkpro i gtr2.

Po pierwsze g25 troche inaczej interpretuje ff. Przede wszystkim trzeba ustawic mocniejsze ff zeby miec podobne sily co na dfp. I tu w rbr pojawia sie problem, bo mimo ustawienia sil na maxa, efekty sa dosc slabe. Swoboda i szybkosc natomiast z jaka mozna krecic g25, jest porazajaca, wrocila pelna improwizacja i jazda bokami jak za czasow starego ms bez ff. Twardy hamulec daje bardzo dobra kontrole, zblokowania zdazaja sie sporadycznie. Na Joux Verte na fragmencie, ktory sie jedzie z gorki, na pedalach dfp to byl koszmar, teraz latwizna i sama przyjemnosc.

Druga rzecza, ktora sie zmienila w ff, jest zachowanie kierownicy przy utracie przyczepnosci na przedniej osi. Teraz w takiej sytuacji kierownica nie flaczeje jak dfp, zmiana oporu jest znacznie mniejsza, przejscie bardziej plynne, ale nadal dosc dobrze wyczuwalne. Szczegolnie w gtr2 (chyba, bo kurcze juz zaczynam wypierac z pamieci doswiadczenia z dfp ) dfp tracila opor i tym samym tracilo sie praktycznie czucie. Poza tym to bylo dosc mylace, bo nie koniecznie dokladnie w tym akurat momencie kola musialy tracic przyczepnosc, czasem w zaleznosci od ustawien daje sie pociagnac jeszcze wiecej.

W gtr2 ustawiajac ff na opcje full daje sie poczuc efekt, ktory jesli dobrze pamietam, na dfp objawial sie jako dziwne klekotanie, a na g25 okazuje sie, ze maja to byc takie mikro drgania odwzorowywujace fakture asfaltu lub byc moze kulki gumy na drodze, nie jestem pewien, co to moze byc.

W netkarze wreszcie mozna ustawic przyzwoita sile ff nie martwiac sie przy tym o mulastą szybkosc kierownicy. Tak jak pisalem wczesniej ma sie wrazenie duzo lepszej kontroli nad wozem, zupelnie jakby sie lepiej sluchal kierowcy, jedzie dokladnie tam gdzie chcesz, kierowanie sprawia wieksza latwosc. Latwiej tez wyczuc poslizg tylnich kol przy przyspieszaniu i skontrolowac go gazem. Hamowanie znowu ta sama historia co w rbr. Bardzo dobrze tez czuc pedal od samego poczatku zakresu, co pozwala na precyzyjne wprowadzanie lekkich korekt hamulcem.

No i oczywiscie sprzeglo, trzeba troche pocwiczyc, bo szybko lapie, ale przy odrobinie wprawy mysle, starty moga byc lepsze niz ze sprzegla na przycisku. Przede wszystkim jednak trzeba pilnowac przy spinach zeby nie zgasl, ale za to jaka frajda jak sie zlapie poprawnie i odjedzie bez zgaszenia.

Nie wspomne nawet o przejazdzce Jaguarem E-Type na manualnej skrzyni ze sprzeglem po nurbie, bo nie mam gtl.

Teq > To mowi osoba, rzetelnie porownujaca nowa keirownice do starej ? Osoba ktora jest zadowolona z nowej "zabawki", a nie osoba, ktora wydala 1k zł na kierownice, a teraz glupio by bylo powiedziec zle slowo o niej... ?

To dosc istotne pytanie bo musze miec 100% pewnosc czy warto...

no offence

Z wypowiedzi wielu osob wyglada ze WARTO.. ale ja chyba pozostane na DFP - chyba ze naprawie MOMO FOrce i sprzedam je obydwie .. hmmm to jesty mysl.. Ile bym mogl dostac za te 2 kiery ? z 400 -500 w sumie ?

Dzieki Teq za wyczerpujacy opis Przydalby sie jeszcze ktos kto by opisal wrazenia z jazdy w NR2003, GPL i rF
Sewer, nie przesadzaj, za te dwa kolka spokojnie moglbys wyciagnac z 7-8 stowek (zalezy oczywiscie od tego w jakim sa stanie )

BTW taka mala propozycja. Moze by tak ten watek przykleic? Albo zalozyc nowy, przyklejony w ktorym zamieszczalibysmy tylko same opisy uzytkownikow danego kolka? Chodzi mi np. o dwa ostatnie posty Teq'a

mam od dwóch dni G25 ale nie mam czasu jej podłączyć

kto chce kupić MOMO Force w stanie idealnym ?

Za pol roku Ice napisze "sprzedam G25, stan idealny, uzywana 2 razy, lezala w szafie" Ice, to jak nie masz czasu to po co ja kupiles?

no to mam nadzieje ze Ice (weteran) opisze swoje wrazenia w porownaniu do momo

dragoo napisał:

Teq > To mowi osoba, rzetelnie porownujaca nowa keirownice do starej ? Osoba ktora jest zadowolona z nowej "zabawki", a nie osoba, ktora wydala 1k zł na kierownice, a teraz glupio by bylo powiedziec zle slowo o niej... ? To dosc istotne pytanie bo musze miec 100% pewnosc czy warto... no offence

To nie jest zabawka. Ja po prostu realizuje swoje drugie wcielenie jako kierowca wyscigowy/rajdowy i g25 jest mi najzwyczajniej do tego potrzebne.

Wszystko co napisalem oprocz stwierdzenia, ze kierownica dobrze mi lezy w rekach i o tym, ze mam wieksza kontrole nad wozem, jest w miare obiektywne. Oczywiscie moze byc tak, ze pedal hamulca bedzie dla ciebie za twardy i w rezultacie bezuzyteczny, ale zostales ostrzezony.
Jezeli masz dfp i bardzo plynny styl jazdy, to byc moze szybkosc g25 nie bedzie dla ciebie taka zaleta.

Iceman wesprzyj mnie troche, w koncu zalatwiles sobie g25 duzo taniej, wiec bedziesz bardziej obiektywny.