liga formuly 1 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pewnie Mieciu Sztacheta i Stefan Plugawy maja go sporo

ignat napisał:

pomijam osoby z zerowym ilorazem inteligencji

Ciekaw jestem w jaki sposob matematycznie doszedles do zerowego wyniku dzielenia

Helo

Ej no Panowie spokojnie, jak możecie, chlopak wygląda na to że chciał dobrze, a tu nagle dostał po głowie (no z takim forum to się nie dziwię ). Pamiętacie siebie mających po 14 lat, zapaleńców, maniaków itd?? Może można mu było jakoś to wytłumaczyć, że to nie ten adres i pokazać drogę którą powinien się udać?? A to że się hmmm uniósł niech mu klawiatura wybaczy, bo został i tak delikatnie potraktowany przez tak zacne grono.

buger napisał:

Pamiętacie siebie mających po 14 lat, zapaleńców, maniaków itd??

Myślę, że dla większości było to tak dawno, że nie pamiętają...
W każdym razie ja nie pamiętam

Własnie!! Cicho i wpisywac się

buger napisał:

Pamiętacie siebie mających po 14 lat ...

Ja pamietam, ale obawiam sie ze krajowy internet nie pamieta mnie z tego okresu i jeszcze pare latek pozniej tez ...

Ignat liga juz prawie startuje a regulaminu nie ma?

Czuję że zaraz się zrobi offtop o wspomnieniach: rower Wigry 3, kozaki Relax, ZX Spectrum, Stilon Gorzów...

Wigry 3 to byla maszyna ... model małego roweru składanego produkowanego w fabryce rowerów Romet w Bydgoszczy. Okres swojej największej popularności osiągnął w latach 70. XXw.

Składany był w połowie ramy, za pomocą zawiasu. Operacja złożenia polegała na przekręceniu dźwigni o 90st. i wysunięciu śruby blokującej z gniazda - wówczas rower składał się na pół. Po opuszczeniu siodła i kierownicy z najniższą pozycję (lub ich wyjęciu całkowitym) stawał się dużo łatwiejszy w transporcie.

Wyposażenie seryjne:

* przedni hamulec szczękowy
* lampka przednia i tylna zasilana dynamem
* bagażnik ze sprężyną
* błotniki aluminiowe
* dzwonek
* amortyzowane siodło (sprężynowe)
* podpórka zw. także nóżką
* pokrowiec do przewozu roweru w stanie złożonym
* pompka
* torebka na narzędzia ze sztucznej skóry (ze skóry narzędzia? )


Wyposażenie dodatkowe

* lusterko wsteczne
* ramię bezpieczeństwa (ramie bezpieczeństwa)
* odblaski na szprychy

Wigry_3 miał również "brata-bliźniaka" - Wigry 5 - który nie różnił się kompletnie niczym od modelu 3. Model Wigry 4 wyposażano w inny hamulec przedni. Model Wigry 2 nie posiadal hamulca przedniego i stosowano w nim bardziej wygiętą kierownicę oraz błotniki pozbawione wzdłużnego radełkowania.

Serię określaną numeracją parzystą najczęściej malowano na kolor czerwony, zaś nieparzystą na seledynowo. Zdarzały się jednak wyjątki od powyższej reguły.

Rowery te produkowano aż do upadku zakładów Romet w roku 1998. Ostatnie serie miały dynamo wykonane z plastiku, płaską okrągłą lampkę przednią oraz siodło z gumy piankowej pozbawione sprężyn.

Mongoose napisał:

Wigry 3 (...) Składany był w połowie ramy, za pomocą zawiasu.

A Jubilata to nie trzeba było skladac bo po pewnym czasie on to robil samoczynnie!!!!111stojedenaściestojedenaście
Jedną z oznak zblizającego sie złożenia bylo to ze rower zmienial sie z jednoslada w dwuślad

a pamietacie pistolet "precyzja" ?
kto mial taki niech sie wpisuje

żeshuff

I rzutnik do bajek "Jacek"

Spychacz na płaskie baterie z przezroczystymi niby cylindrami, w ktorych bylo widac dzialajace tłoki.

A chyba najlepsze co mialem to byl "Konstruktor" a w nim kupa różnej dlugosci, nawierconych plaskownikow, kątowników, ośki, koła, śrubki i nakrętki, klucz płaski, śrubokręt. Z tego mozna bylo składać cuda. U mnei to byly najczęściej żurawie budowlane

Mój profil: Wigry 2, pistolet Precyzja, pistolet Szarik, a także wiele innych.

Mongoose napisał:

Wigry 3 to byla maszyna ... model małego roweru składanego produkowanego w fabryce rowerów Romet w Bydgoszczy. Okres swojej największej popularności osiągnął w latach 70. XXw. Składany był w połowie ramy, za pomocą zawiasu. Operacja złożenia polegała na przekręceniu dźwigni o 90st. i wysunięciu śruby blokującej z gniazda - wówczas rower składał się na pół. Po opuszczeniu siodła i kierownicy z najniższą pozycję (lub ich wyjęciu całkowitym) stawał się dużo łatwiejszy w transporcie. (mega ciach) Rowery te produkowano aż do upadku zakładów Romet w roku 1998. Ostatnie serie miały dynamo wykonane z plastiku, płaską okrągłą lampkę przednią oraz siodło z gumy piankowej pozbawione sprężyn.

Ja mialem cos posredniego tzn. Universala, to bylo Wigry z wolnobiegiem z tylu, dwa hamulce reczne Raz sie go pozbylem spuszczajac go z oka na doslownie 20 sekund Po roku dziwnym trafem do mnie wrocil. Pozniej zamontowalem mu przerzutki (zaadoptowane z Mistrala)
No i jak przystalo na miasto z klubem zuzlowym, scigalismy sie codziennie na torze asfaltowym na podworku

Kekacz napisał:

żeshuff A chyba najlepsze co mialem to byl "Konstruktor" a w nim kupa różnej dlugosci, nawierconych plaskownikow, kątowników, ośki, koła, śrubki i nakrętki, klucz płaski, śrubokręt. Z tego mozna bylo składać cuda. U mnei to byly najczęściej żurawie budowlane

Ta, takie polskie, metalowe "Lego Technics" A za czasow gdy tylko nieliczni mieli jakis komputer (ZX, Atari), gralo sie w planszowki (Monopoly, Magia i Miecz)

Acha, zeby nie bylo za bardzo OT...

#2 Lefty - BMW-Kubica

Ostatnio zmieniony przez lefty dnia 2007-01-27, 15:38, w całości zmieniany 1 raz

lefty napisał:

No i jak przystalo na miasto z klubem zuzlowym, scigalismy sie codziennie na torze asfaltowym na podworku

W drugą stronę

Kekacz napisał:

lefty napisał: No i jak przystalo na miasto z klubem zuzlowym, scigalismy sie codziennie na torze asfaltowym na podworku W drugą stronę

Nie nasza wina, że poprzednicy tak namalowali start