Jak parzyć kawę?

Chyba dobry dział

Więc po kolei. Właśnie pierwszy raz użyłem Saeco Via Veneto. I oczywiście nic nie wyszło.

Tutaj gość robi kawę: http://www.youtube.com/watch?v=_ZOxKLtDRpM

U mnie woda lała się bokami, ale to chyba za mało dokręciłem tą rączkę (filtr?). ALe na tym filmiku widać też, że po zapięciu rączka jest w lewo, a jak kamera robi ponowny najazd to jest już na środku...Wtf?

Może ktoś mi to łopatologicznie wytłumaczyć? Instrukcja jest dość enigmatyczna...

Ja robię tak jak koleś na filmiku i jest ok A na poważnie to jak wkładasz kolbę, to dokręcasz ja do oporu w prawo. To że leje się bokami, to albo za słabo dokręciłeś albo nie ubiłeś kawy - masz tamper? Jak nie to użyj nawet jakiejś łyżki itp itd, kawa powinna być ubita, dużo też zależy od samej kawy itp.

Ja używam w domu Saeco Nina Cappuccino.

+JacKill+ napisał:

Może ktoś mi to łopatologicznie wytłumaczyć?

Potrzebujesz ekspresu za 8 tys zl i do tego mlynek za polowe tej kwoty (niektorzy ponoc w zaparzonej kawie wyczuwaja aromat chinskich materialow uzytych do produkcji mlynka co dyskwalifikuje sprzet i w ogole caly proces ) no i oczywiscie kawa powinna byc oryginalna - najlepiej Kopi Luwak ... zartowalem, ale jak wejdziesz na fora tematyczne to do takiego wniosku dojdziesz ))

A powazniej to musisz dokrecic do oporu. Jak dalejl leje sie bokiem to albo cos z uszczelnieniem albo cos Ci sie zapchalo w Twoim ekspresie. Sprzet jest nowy?

Nówka, chyba wtedy za lekko dokręciłem i trochę kawy przyblokowało uszczelnienie. Dzisiaj druga próba

Hmm, a czy młynek do kawy z PRL-u da posmak kawy Inki? Bo nie wiem, czy mam się zadłużać, czy taki wystarczy do mielenia

W dupach sie już ludziom poprzewracało do immentu.

krwa co to za tematy tu JacKill nie przesadzasz

Jak wczoraj ten temat czytałem to mi od razu na myśl przyszła scena ze Zmienników kiedy to w taksówce Koniuszkowa opowiadała koleżance jak to przygotowuje sobie wodę na herbatę Niestety za cholerę nie pamiętam ani też nie udało mi się znaleźć scenariusza z tego odcinka żeby zacytować

Ten filmik to nieporozumienie. Espresso gotowe w 9 sekund od uruchomienia pompy to jakies cholera wie co. Ale tak to jest jak sie sypie gotowe mielonki sklepowe o konsystencji żwiru.

Jesli nie chcesz sie bawic w kupowanie młynka, (a w grę wchodzi tylko żarnowy), to zainteresuj się albo taka konkretną mieloną Illy
http://allegro.pl/item1165144057_illy_espresso_caffe_macinato_kawa_w_puszcze.html
lub taką August mieloną specjalnie do ekspresu ciśnieniowego:
http://www.sklep.cafesilesia.pl/Agust_PRESTIGIO_CASA_250g_mielona_zmielona_do_ekspresu-37.html
Generalnie polecam ten sklep. Sam bylem już u nich dwa razy osobiście a i kuriera szybko załatwiają.

A kawa pryska kiedy kolba jest za słabo dokręcona.

Tutaj moje doppio (50 ml) i czas 25 sekundowy.
http://www.youtube.com/watch?v=c7cHJRYKmsk

@lefty: http://wwwstatic.megavideo.com/mv_player.swf?image=http://img3.megavideo.com/4/6/3931b07624bf7fbcefc496ffdf221d.jpg&v=88SGP3LI

Od 33 minuty

@Kekacz: dzięki Dzisiaj kompletnie nie miałem czasu, jutro spróbuje coś zaparzyć.

@Matey:dobra kawa nie jest zła - na temat do dyskusji na forum o symulatorach

BTW:

+JacKill+ napisał:

@Matey:dobra kawa nie jest zła - na temat do dyskusji na forum o symulatorach

Juz kiedyś nawet zaczynałem tutaj gadkę o kawie

I to w dziale Hardware&Software Ma ktoś dobrą "batch'ówkę" do parzenia kawy?

Ja przez czytanie właśnie tutaj tych rozmów o kawie dość mocno sie wciągnąłem... I odkąd kupiłem młynek to odkrywam wszystko od nowa

a ja kupuje zmieloną tchibo mild - dużo tracę?
i mam ekspres kropelkowy
co sie stanie jak sam zmiele kawę?

Poczujesz burzę smaków i aromatów. Mielonki kupne są mniej lub bardziej zwietrzałe.

Tchibo reprezentuje sobą niemieckie podejście do tematu palenia kawy. Bardziej bezpardonowe. Włosi palą kawę dłużej w niższej temperaturze i chłodzą ją powietrzem przez dłuższy czas. Niemcy dokonują blitzkriegu. Wypalają krócej w wyższej temperaturze i gaszą szybko zimną wodą. Stąd i aromatów jest o wiele mniej.

Ostatnio zmieniony przez Kekacz dnia 2010-08-06, 21:24, w całości zmieniany 1 raz

musze potestować...
ostatnio nauczyłęm się pić herbatę z mlekiem - pyszności tylko musi być właściwa herbata