GP San Marino

Cytat:

On 2002-04-12 12:22, Richie napisał: hehehe jak bedzie deszcz to jakie sa szanse kogokolwiek na wygrana oprocz Maszyny ? bedzie reszte dublowal na 20 lapie juz

No Richie, trafiles ze wszystkim oprocz deszczu, dublowanie zaczelo sie cos kolo 20 okrazenia

Cytat:

Ciekawe, że po zdublowaniu DC trzyma się dzielnie za Michałem

nie rozsmieszaj mnie PiotreQ


1. Schumi - maszyna
2. Rubens - przelamanie pecha ??
3. Ralf - na tyle bylo stac williams dzisiaj
4. Montoya - no prosze jak Schumiego nie ma w poblizu to nawet jedzie racjonalnie
5. Button - brawo !
6. Coulthard - no nie wiem co o tym myslec. Nie chce mi sie wierzyc ze Maki sie tak stoczyly


No i na koniec refleksja. Ferrari ma niesamowicie uniwersalny bolid i dopracowane setupy. Opony takze lepsze.
Williamsy sa niezwykle grozne na niektorych torach ale jak sami mowia problemy w deszczu i niskich temperaturach.

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: vette dnia 2002-04-14 15:46 ]

A ja mam refleksje co do F2002

Startowalo 3 razy i niestety tylko 3 razy dojechalo na maxymalnie najlepszych pozycjach - coz jak pech to pech moze jeszcze nad nim popracuja maja duzo czasu a czeka ich kupa roboty

Vette, a co w tym śmiesznego

No co ty PiotreQ napisales to na serio ???

jezlei tak to zwracam ci uwage ze na ostatnich dwoch lapach DC nawet doganil Schumiego.
Tylko jak sie ma do konca kilka okrazen i przewage 15 sekund na d nastepnym to raczej nikt nei bedzie forsowal bolidu zeby ustanowic FL. Wiec to ze Mak sie trzymal po zdublowaniu Ferrarir swiadczy tylko o tym co napisalem.

Chyba ze chcesz powiedziec ze przez ponad 60 lap DC staral sobie przypomniec jak sie jezdzi Makiem i przypomnial sobie o tym dopiero gdy bo Schumi zdublowal ??

Heheh 2 X Ferrari
BRAWO

No to ja, dzis wzorem vette:

1. nuda
2. nuuda
3. nuuuda
4. nuuuuda
5. NUUUUUUUUUUUUUUUUDA!!!!!!!!!!

Po ok. 20 lapach wypialem dupsko na telewizor i zajalem sie malowaniem swojego autka w NR2002

Tak wiec nawet nie wiem kto wygral... Montoya?

hehe...zgadzam sie z kavooo .......NUDA

Dzisiaj pierwszys raz naszly mnie takie czarne mysli zeby wszystkich driverow wsadzic do F2002 i dac im sie scigac. Na pewno by bylo duzo ciekawiej.

Kavoo przyznaje ci racje !!!
Wyscig byl straaasznie nudny a wszystko przez nieciekawa postawe Williamsow
Po 5 lapach bylo wiadome ze Ferrari zdobedzie dublet...

Vette, naprawdę nie wiem o co ci chodzi. Nie musisz mi na nic zwracać uwagi ani nic specjalnego nie chcę przez to powiedzieć.
Poprostu wkurzyła mnie dziesiejsza postawa maków i tyle.

Chyba, że chcesz wszcząć jakąś popieprzoną dyskusję (nie pierwszy raz zresztą). Ale na mnie nie licz.

Przesadzacie w pitach była walka...
A co do przewagi Ferrari to RSC powiedzial ze " myśleli ze F2002 bedzie szybsze "
hehehe

PiotreQ jaka dyskucje o czym tu dyskutowac ?

Po prostu dziwi mnie ze mowisz serio o tym ze DC dotrzymywal tempa Schumiemu przez ostatnie 5 okrazen. Przeciez to nie byl jakis wyczyn ani niespodzianka. Jak sie ma 15 sek. przewagi na kilka lapow do konca to nie jedzie sie na maxa.

A o sile (a raczej slabosci) Makow swiadczy caly przebieg wyscigu, dublowanie i 6 miejsce.

Ciekawe co powiesz Kavoo na "ultraszybka jazde Montoyi"

Vette, przecież ty inteligentny jesteś i nie muszę za każdym razem rysować rebusów, żeby wyrazić emocje. Najpierw Kimi zjeżdża z awarią, potem Schumi dubluje DC. Dla mnie to porażka.
Dlatego mi wcale nie do śmiechu.

No coz PiotreQ rozumiem ze jestes zawiedziny. Moze w drugiej czesci sezonu bedzie lepiej z Makami.