Głupoty

Grom dobre

Darkman, moze jednak powinienes uwazac na takie panny

http://muzyka.onet.pl/1,18,8,12496686,35169767,1626360,0,forum.html

Najlepsze jest to, że moja panna to faktycznie Aga

wirtualna rzeczyiwstość stała się jak najbardziej rzeczywista

http://www.uniquepeek.com/fusion_pages/index.php?page_id=121

DariuszM napisał:

wirtualna rzeczyiwstość stała się jak najbardziej rzeczywista http://www.uniquepeek.com/fusion_pages/index.php?page_id=121

o k... mocne

jak on go uspil potem jednym dotykiem reki?

jak tylko znajomi mu powiedza o co chodzilo gosc powinien zazadac bardzo duzego odszkodowania, mogl rownie dobrze dostac zawalu

ja chcę tak w gtra i gpla zagrać

eee ja myśle, że klient też był wtajemniczony i grał...chyba, że strzelał niczym i te ślady pod koszulami wystrzałów to jakieś fx kto inaczej by się zgodził bez gogli na oczach, żeby przypadkowy gość strzelał z jakiegoś paintballa czy ASG na green gas strzelał do niego w panice i strachu....szybkie uśpienie też podpada...

hipnoza? ale musieliby wczesniej juz kolesia zahipnotyzowac, zeby przed automatem szybko go "wyłączyć"

Dranie i tyle.

Jak narodził się pomysł na Gwiezdne Wojny
http://gorillamask.net/lucasinlove.shtml

Bios do Windows: "Pobudka! Wstajemy!"

Windows do Biosa: "Pomału, pomału, co nagle to po diable..."

Manager urządzeń do systemu operacyjnego: "Mam takie coś dziwne na monitorze."

Odpowiedź Windows: "Na razie to olej."

Asystent sprzętowy do Windows: "Juzer mnie pogania. Mam zidentyfikować to coś dziwne. Może to karta ISDN jest."

Windows: "Coś takiego...?"

Nieznana karta ISDN do wszystkich: "Może by mnie tak kto wpuścił???"

Karta sieciowa do tupeciary ISDN: "Kto ci się tutaj pozwolił ładować?!"

Windows: "Cisza w budzie! Bo obu wam zabiorę rekomendacje!"

Manager urządzeń: "Proponuję kompromisik. Karta sieciowa będzie hulała w poniedziałki, a koleżanka ISDN we wtorki."

Karta graficzna do Windows: "Mój sterownik poszedł na pomostówkę. Ja się w takim razie zwalam."

Windows do karty graficznej: "A kiedy wrócisz?"

Karta graficzna: "No, na razie to nie przewiduję."

Napęd CD-Rom do Windows: "Ekhem, mam tu nowego sterowniczka."

Windows: "I że niby co ja z nim mam począć?!"

Sofcik instalacyjny do Windows: "Daj, ać ja pobruszę, a ty pociwej"

Windows: "No, to to lubię."

Gniazdo USB do zarządcy przerwań: "Alarm! Właśnie zostałam spenetrowana przez kabel od skanera. Oczekuję reakcji."

Zarządca przerwań: "A ty skąd się wzięłaś?"

Gdniazdo USB: "Ja jestem tu fabryczna. Zresztą koło mnie siedzi jeszcze koleżanka."

Zarządca przerwań: "Ale ja was w ogóle nie mam na liście."
do Windows: "Weź im coś powiedz."

Windows: "O rany, mam nadzieję, że się zaraz jakaś drukarka nie pojawi."

Karta graficzna: "Tej, nowy sterownik się jąka."

Windows: "No to musimy starewgo sterownika z emeryturki zawrócić."

Program deinstalacyjny do nowego sterownika: "Spadówa."

Niepożądany sterownik: "Możesz mnie cmoknąć."

Windows do Norton Utilities: "Killim dziada i jego parszywy pomiot!"

Utilities do resztek sterownika: "Sorki, musimy was dziabnąć."

Ważny plik systemowy: "Nas?? Bohaterów?! PRĄDEM?!"

Windows do niebieskiego: "Weź no zaanonsuj, że chłopcy Nortona znowu pomylili koordynaty przy ostrzale..."

Niebieski do użytkownika: "No to luzik, kolego, w tym tygodniu już nie
popracujesz."

BYLO

Było. Tylko ze po angielsku