Głupoty

<iframe frameborder='0' width='425' height='344' src='http://pown.it/obj.php?ID=3039' allowtransparency='true'></iframe>

nieznana historie Leszka dresa już znacie?

<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/cSYGK4IpOIQ&hl=en&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/cSYGK4IpOIQ&hl=en&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>

eee od razu zdradzona końcówka. Najlepiej oglądać pod nazwą "Kabaret LIMO - parodia zwiastuna filmowego" to wtedy koniec jest wyjebiaszczy

ze smutkiem stwierdzam, ze poziom polskiego kabareciarstwa leci systematycznie na leb, na szyje w dol.....

Nie tylko kabareciarstwa niestety ... ale to nie do konca wina tworcow, bo oni w epoce wolnego rynku pewnie tez tworza to co sie najlepiej "sprzedaje".

e tam
juz mi sie rzygac powoli chce jak slysze ze filmy sa takie jakie sa bo takie sie sprzedaja, muzyka, gry, ksiazki, etc ....
prawda jest taka ze jak juz raz rynek skrecil w uliczke pt. "latwizna" czyli jak najmniejszym wysilkiem (umyslowym, finansowym, fizycznym) zarobic jak najwiecej, to juz wycofac sie z niej nie da.

bo przeciez ciezko sobie wyobrazic sytuacje ze np jakby powstawalyby same FAJNE komedie romantyczne (a przeciez da sie takie nakrecic i ja nie mam nic przeciwko fajnym rozrywkowym lekkim filmom) to ludzie by przestali chodzic do kina bo lubia tylko chujowe? wolnego

a koszarowy dowcip na poziomie biesiad polsatu sprzed lat krolujacy obecnie na scenach kabaretowych (zaznaczam, ze znam je tylko z tv i jutiuba bo na zywo nie chodze bo niby na co? ) to po prostu o pomste do nieba wola..
pare jaskolek wiosny nie czyni


sam jestem po trosze tworca wiec stad ten jad ale smutne to jest mimo wszystko, to przekonanie balwanow w wytworniach czy wydawnictwach, ze najwazniejszy jest tzw "ciemny lud" ktory lubi bylejakosc i trzeba rownac w dol.
a moim zdaniem prawda jest taka, ze owszem - jest duza (przewazajaca ) czesc spoleczenstwa, ktora slucha/oglada to, co akurat jest na tapecie. ale to nie znaczy, ze trzeba ich traktowac bez szacunku jak debili i motloch wypuszczajac knoty. bo traca na tym wszyscy - i ci bierni, i pasjonaci

wracajac do tematu - jeden z najfajniejszych wczorajszych zartow
http://www.nin.com/strobelight/

a juz na powaznie - ponoc zagraja w Poznaniu 23 czerwca na Malcie !!!!

to wpadajcie jak kiedyś na Gabriela..

ano
tzn ja pewnie raczej sam wpadne albo z sewerem bo on wielki fan NIN

<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/rFM4qJKqBgo&hl=pl&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/rFM4qJKqBgo&hl=pl&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>

Nie jest to humor najwyższych lotów, ale odpalcie to komuś po paru głębszych

OGŁOSZENIE:

"Sprzedam KERS , kupię dyfuzor"

R.K.

http://it-bits.pl/www/robbo/robbo.html

czemu ja wczesniej tego nie znalazlem???? kult kult i jeszcze raz kult

poza tym to niesamowite ze pamietam haczyki na poszczegolnych planszach - a minelo chyba ze 20 lat prawie.. :O

Nie ma to jak oryginał a nie jakieś klony Na emulatorku Atari800win 4.x śmiga wszystko jak ta lala.
BTW goście z PPA przerabiają Robbo na Amigę. Goście z AtariArea za to zrobili wersję na komórki

nie no ja tu daje linka do gry na www ktora mozna odpalic w pracy nie majac pod reka nic oprocz dostepu do internetu a pan znowu z emulatorami wyjezdza

poza tym to nie jest klon - dzwieki te same, design postaci i elementow scenograficznych, jedynie menu inne i kolorki, no i joya sie nie da podlaczyc