glupie linki z interii o zlych motocyklistach...

piszesz straszne bzdury chyba wytrzezwiej najpierw

>chodzilo mi o to ze wypowiadasz sie o moto ze jest lepszy od litra

nigdzie nie napisalem, ze 750 jest lepszy od litra, tylko ze przy umiejetnosciach przecietnego kierowcy litr jest nie do wykorzystania, szczegolnie na ulicy, a przy umiejetnosciach wyzszych, zawodowych, 750tka GSXR objedzie kazdego litra amatora

>nigdzie nie nie jezdzac wogole na 1000ccm!

czlowieku, nie wiem ile litrów objezdzilem, ale na pewno wiecej od ciebie, krocej bo krocej, niestety, ale nie pisz bzdur pliz znów jak o tym, ze nie jezdzilem na 750tce nigdy, kiedy ja jezdzilem nim ty zobaczyles chocby jego zdjecia

>ale wiadomo w warszawie sa wszyscy the best i zjadaja wszystkich na
>sniadanie

a nie wem jak jest w warszawie bo od 1,5 roku mieszkam we Wrocławiu zapraszam wiec twoich kolegów co to i stuntuja jak raptowny i jezdza po torze jak badziak do poznania na 1 runde MMP, zalatwie im wjazd miedzy treningami litrami i pokaza jak sa szybsi od Badziaka czy Wajdy na 750tce, stoi zakladzik? tylko nie truj juz, po prostu przekonamy sie ok?

>Ale to twoim zdaniem fikcja - masz do tego prawo

czytaj ze zrozumieniem, nigdzie znow nie napisalem, ze nie jest mniej elastyczny, ciagle powtarzam, ze ty nie jestes w stanie tej malej roznicy wykorzystac

>Piszesz ze gosc objezdza na gsie innych, ok zgadzam sie, ale to akurat
>argument dzialajacy na twoja niekorzysc bo wczesniej napisales ze
>Badziek na 750 wyprzedzil goscia w 1000ccm na torze - widocznie jest
>lepszym driverem i tyle jak ten instruktor

no wlasnie jest lepszy driverem, a 750tka i mniejsza moc w niczym nie przeszkadza w obejchaniu litra, zgadza sie? nie wiem wiec jak sobie z tego wydedukowales, ze 750tka nie jest w dobrych rekach tak samo dobra i szybka jak litr, a nawet szybsza, co od poczatku tylko ci tlumacze, a ty nie wiem ktorych czesci zdania nie rozumiesz i probujesz mi wmawiac ze mowie bzdury, ktorych nie napisalem, przeczytaj jeszcze raz na glebokich wdechu co pisze, bo na pewno nie to co mi zarzucasz, ze 750tka nie jest mniej elastyczna, albo ze 750tka jest lepsza, ja tych rzeczy nie napisalem, co latwo sprawdzic jak odsapniesz w postach wyzej

Richie - ale zauwaz, ze Tytus pisze o czyms zupelnie innym - ty piszesz o jezdzie na torze, a Tytus o jezdzie na drodze To, ze 750 moze byc szybsza w rekach lepszego kierowcy nie watpie - smie podejzewac, ze Rossi objechalby cala czolowke MMP na 125ccm
Dla Tytusa wazna jest elastycznosc i dlatego zachwala litra - cyferki mowia same za siebie

tak tak

Corvetta Dragstrip 1500KM
Corvetta Dragstrip 1800KM

takie same dokladnie stosunki mocy do masy jak GSXR750 i GSXR1000

jedziesz nimi do pracy na zwyklych ulicach po miescie, a po dojechaniu faktycznie mowisz: no tak ten 1500KM to lipa nie jedzie, dopiero ten 1800KM to jest elastycznosc i zupelnie inna jazda na ulicy ..

w miescie najszybciej sie poruszac dobrym zwinnym lekkim endurakiem, 400tka o mocy 40-50KM 100kg wagi gonia chlopaki litra jak nic nie raz testowalismy i to jest dopiero szalenstwo

No tak - tylko, ze chlopaki nonstop zmieniaja biegi, a ty jedzies "spokojnie" na 5-tce Czyli tak jak Tytus pisal - 750 musisz zrzucic dwa biegi, a tysiacem odkrecasz i jedzie

Tytus napisał:

... ps. Ice czym teraz smigasz?

A ja śmigam staruszkiem zx-6r z 96roku i jestem mega zadowolony
Waży to jakieś 190 kg, ma "tylko" 105 KM i wystarcza Szczerze to nie wiem po co Wam takie mocne szybkie sportowe konie, przecież tym na codzień do pracy to nie da się jeździć, boli dupa, krzyż, ręce, nadgarstki, po co to komu ? Ostatnio przeglądałem ogłoszenia z moto bo myślałem o zmianie na coś młodszego, ale nie ma nic co by mi odpowiadało, było "sportowe", wygodne i praktyczne. Wszystkie młodsze moto to są albo typowe sporty typu r6, gsxr, albo turystyki typu fazer, bandit, a nie ma nic pośredniego, albo nie umiem znaleźć

I nie sprzeczajcie się juz

Nogal napisał:

No tak - tylko, ze chlopaki nonstop zmieniaja biegi, a ty jedzies "spokojnie" na 5-tce Czyli tak jak Tytus pisal - 750 musisz zrzucic dwa biegi, a tysiacem odkrecasz i jedzie

zgadzaloby sie niby, tylko ze nie w przypadku Suzuki GSXR-750 i Suzuki GSXR-1000, w przypadku kaxdej innej 750 i 1000 tak, np. Kawasaki Z1000 i Z750 - to inne klasy, inne mocy, zupelnie inna klasa, ale Gixer 750 to swoisty fenomen i tylko o nim mowie, jak wyszedl, to z powodzeniem walczyl i łoil czesto litry jezdzilem nim w dniu premiery w polsce i wierz mi ze jest elastyczny jak na sportowy silnik bardzo takze

IceMan napisał:

A ja śmigam staruszkiem zx-6r z 96roku i jestem mega zadowolony Waży to jakieś 190 kg, ma "tylko" 105 KM i wystarcza

Dziawer se Swiata Motocykli zrobil 1min 50s na SERYJNEJ Yamaszce R6 na torze w Poznaniu, nie sadze zeby ktorykolwiek kolega amator Tytusa na sportowym super mocnym i elastycznym litrze zrobil taki czas, a gdzie R6 do G750

IceMan napisał:

Tytus napisał: ... ps. Ice czym teraz smigasz? ...Szczerze to nie wiem po co Wam takie mocne szybkie sportowe konie, przecież tym na codzień do pracy to nie da się jeździć, boli dupa, krzyż, ręce, nadgarstki, po co to komu ? ...

...i tu widac Ice ze nie jezdziles na hondzie Honda wlasnie ma to co potrzebujesz (do tego nie najwieksza moc) ale dla ciebie jest za nudny wiec mecz sie hehe
W hondzie nigdy nie bylo tak sportowej postawy w czasie jazdy jak ma yamaha, gsxr czy kawa... I miedzy innymi dlatego super mi sie tym jezdzi Nad morze po 4 godzinach jazdy czy to na 600ccm czy na 954 nie czulem ze to sportowe moto w kwesti bolow czy niewygodnej postawy

Richie nie bede polemizowal z toba jak chesz porownywac na torze amatorow do Badzieka czy Dziawiera Zastanow sie
Porownac mozemy Ich do Ciebie jak tak chcesz (objezdziles wkoncu kupe motorow ) i wchodze w to w ciemno nawet ja

Wszystko co chcialem powiedziec to dobrze skwitowal Nogal - przeczytaj jego post to moze zrozumiesz o co mi chodzilo...

Jezdzilem troche cbr900rr i juz nie jest tak wygodnie, zreszta kumpel ktory tym tezdzi (mial wczesniej cbr600 f2) mowi ze go rece bola jak duzo po miescie sie kula Na dodatek taka 900 pali wiecej od 600 a to tez dla mnie sie liczy No i 600 ma duzo cyferek na obrotomierzu

ok ale ty piszesz o starych moto a ja o dosc mlodych, 10 lat temu to raczej moto nie bylo komfortowe , juz nie mowie o zawieszeniu... itd
wysokie cyferki tez mnie kreca ale coz z nich jak to "nie jedzie" w 3/4 tych obrotow

Jako ze sprzedalem swojego bladego franka postanowilem zrobic jakis filmik z 2 sezonow jezdzenia na nim (kilka razy tylko kamere mialem wiec nie ma tego duzo)
I tak to sie przedstawia z skrocie http://rapidshare.com/files/4973221/tytus_cbr954rr_fireblade_medium.avi
Prosze sie nie smiac ale jestem zupelnym laikiem w edycji filmow wiec nie wyszlo to do konca tak jak chcialem...

Na sam koniec zostawilem to co mi sie stalo jak we czwartek ostani raz wyjechalem nakrecic troche szybkich gum (autostrada na wroclaw) Zamontowalem kamerke i jazda , majac nadzieje ze nic sie nie stanie - bo nastepnego dnia odwozilem go do Krakowa. A jadnak nie bylo mi dane ujechac wiecej niz 15km Przy zmianie z 2 na 3 na gumie przy ok 150 wrwalo lancuch!!! ktory polecial w gore (na szczescie nikt bezposrednio za mna nie jechal... Pierwszy raz mialem cos takiego, i cale szczescie ze nie zablokowalo mi kola! Lancuch+zebatki byl wymieniany na poczatku sezonu! fakt ze to nie byl firmowy did lub kr ale nie zmienia to faktu ze cos takiego nie moze miac miejsca z sportowym moto do ktorego zastal zrobiony! masakra jednym slowem

feralny moment -> http://rapidshare.com/files/4975463/lancuch_cbr954rr.avi

o stary ale miales farta w niefarcie swoja droga jak mozna kupowac moto za kilkadziesiat tysiecy zlotych, a raz na rok nie wymienic calego napedu na markowy? skoro zębatki + łancuch wszystko top firmy i to wzmocnione podwojnie/potrojnie kosztuja 500zl? bedziesz mial nauczke ze na koło jak chcesz jezdzic to sie zaklada nie tylko rk czy did, ale ich wersje Xring np. podwojnie wzmocnione

zawsze staram sie wymienic na markowy ale wtedy nie mieli na stanie a zalatwialem to przez kumpla i powiedzial ze zalozy mi tanszy ale tez ok jednym slowem mam nauczke...

myśle że limit szczęścia na ten rok wykorzystałeś
dobrze że zaraz nowy rok

No tez tak Ice mysle

Nalepsze bylo to ze jak stalem na poboczu czekajac na transport co chwile tiry przejezdzaly i trabili, nie wiedzialem o co chodzi nagle po 10min podjezdza gosc osobowym autem podchodzii pyta sie czy to (pokazuje lancuch) nie ja zgubilem (widzial jadac z drugiej strony jak lancuch leci w powietrzu) Podobno tiry na cb radiu mowili ze gosc na moto chyba mial wypadek i lancuch lezy na srodku autstrady 1km od miejsca gdzie stalem Sa jednak zyczliwi ludzie na swiecie