FNNL - Inauguracja sezonu

Vette to dlatego ze sedziowei sa dla mnie przychylni

co sie dziwisz..kokpitowcy musza trzymac sie razem

ja juz pol roku temu powiedzialem ze jestem w szoku po ogladnieciu filmu naa Dosciovery (podobno Piotreq go nagral?) gdzie bylo dokladnie widac sporo scenek z kokpitu

vette ma 100% racji - widac bylo glownie szybe i to co przed nia, kamera w Nascar 4 jest cofnieta do wnetrza samochodu i to duzo

ale ja nie rozumiem jednej sprawy

czy ktos jezdzacy z roofa na przyklad przeszkadza w wyscigu komus kto jezdzi z kokpitu ? czy kokpitowcy nie moga jezdzic z kokpitu w tym samym wyscigu, gdzie inni beda jezdzic z innego widoku ? nie rozumiem po prostu w czym przeszkadza Uxiemu Ozziemu czy kavoo to, ze na serverze X w lidze Y ktos inny bedzie sobie jechal z roofa ? i to chyba bardzo przeszkadza, skoro inny widok jest zabroniony...

Ja nicego nie nagrywałem. To pewnie był ktoś inny
Vette napewno nie ma na 100% racji. Co najwyżej na 63%. Perzecież mozna wstawić kanmerę z takim objektywem, że będzie widać co jest z tyłu

I wbrew pozorom nie mam nic przeciwko jazdy z innych widoków, chociaż sam jestem zatwardziałym kokpitowcem. Każdy powinien jeździć tak jak mu wygodniej.

no wlasnie tym samym sposobem kombinuje sobie... gdybym jezdzil z kokpitu.. to co by mnie obchodzilo jak jada inni i dlaczego mialbym im zabraniac ulubionego widoku ? hmmm nie mam pojecia

za to przypomne wam co stalo sie faktem na Bristol Night - Jack spowodowal karambol, inne 2 wozy wjechaly w to wszystko i byl wielki boom, kary itede, po wyscigu na spokojnie Jack powiedzial, ze nie widzial karambolu bo jechal z kokpitu i faktycznie po obejrzeniur eplaya wszyscy zgodnie stwierdzili, ze jadac z kokpitu wyjezdzajac na prosta juz jest za pozno na zrobienie czegokolwiek bo gowno wczesniej widac, w realu kierowca w zakrecie nie patrzy sie tepo przed siebie nieruchomo tylko obraza glowe LEKKO w lewo, w Nascar 4 nie ma takiej mozliwosci wiec nie rozsmeiszaj mnie Uxi z tym 100% realizmem jazdy z kokpitu bo to smieszne wrecz ten realizm z nieruchomwa glowa i zablokowanymi galkami ocznymi jadac z roofa uniknalem wielu wypadkow i tak bede jezdzil bo to mi sprawie frajde

1 punkt twojego regulaminu brzmi:

To tylko rozrywka z elementami rywalizacji. Liga stworzona jest po to żeby nieść max rozrywki i satysfakcji przy minimum spięć i zepsutej zabawy

i jak sie ma do tego zabranianie komus jezdzenia z ulubionego nic nie szkodzacego innym widoku ? zostawiam bez komenatrza

nie wiem tylko po co ja to tlumacze i tak nie mam czasu na jezdzenie w dwoch ligach...

moim zdaniem ten widok jest blizszy realowi niz standardowy kokpit. Choc ten jest za blisko szyby. idealem bylobly widok posredni pomiedzy kokpitem a tym widokiem.



tylko co z tego skoro przy forced cockpit nie mozna na nim jezdzic.

Ale skoro ma byc tylko kokpit to ciekawe jakie sa ku temu przeslanki ?

a) poprawic bezpieczenstwo na torze poprzez to ze w jednej lidze ktos jezdzi z kokpitu a z drugiej z dachu
b) poprawic samopoczucie drivera poprzez wyposazenie go w 7cm wizjer i odleglosc od szyby jakies 3 metry
c) poprawic samopoczucie organizatora ligi bo skoro on sie meczy w kokpicie to inni tez musza ?






[ Ta wiadomość została zmieniona przez: vette dnia 2002-02-13 10:53 ]

he w koncu pojawily sie osoby myslace tak jak ja thx Richie i Vette za obrone

a nawiasem mowiac praktycznie do momentu tego karambolu na Bristol gdzie Richie przez kokpit sie wpakowal w wypadek, mial podobne poglady jak Uxi i zadne namowy m.in. z mojej strony na wywalenie force kokpit (ktore bylo planowane) nie dawaly skutku
cale szczescie ze ludzie zmieniaja poglady

Przeczytałem regulamin i 3 punkt chyba niewiele ma wspólnego z realnymi zasadami.

24 godziny na podanie wypadków - sorry ale to jakiś obóz karny ma być ?

"Za ominiecie sędziego z czerwonym znakiem stop na końcu linii pitu" - to co, mam go rozjechać ???

"Za celowe spowodowanie YF - najechanie umyślnie na inny samochód" - Uxi, jeśli ty zakładasz, że ktoś celowo będzie powodował wypadki to taka liga chyba nie ma sensu...

Cytat:

"Za ominiecie sędziego z czerwonym znakiem stop na końcu linii pitu" - to co, mam go rozjechać ???

:lol:

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Richie dnia 2002-02-13 12:06 ]

Przychylam się do uzasadnienia Richiego na bazie crashu na Bristolu (chociaż nie znam sytuacji ) Osobiście jeżdżę na wyścigu on-line z roof kamery. Jednak off-line, w domu jeżdżę z kokpitu czysto dla frajdy. Jest bardziej realnie co nie znaczy realistycznie. A przez niedoskonałość widoku z kokpitu jest za duże ryzyko niezauważenia czegoś co w wyścigu on-line mogłoby nieźle napsuć ludziom krwi w żyłach. A chodzi właśnie o MAX rozrywkę