Dobry film

a widziales cos autentycznego w 50%?

Tiges napisał:

a widziales cos autentycznego w 50%?

Tak, ja widzialem - chocby na filmie Gladiator (moze nie w 50% akurat, ale pieprzyc dokladnosc)
Cezar Marek Aureliusz to postac autentyczna, podobnie jak Commodus, a cala akcja filmu jest fikcja
Moze byc tez Szeregowiec Ryan - wymyslona akcja ratownicza w trakcie rzeczywistych wydarzen. Albo np. Forrest Gump - tam bohater (choc fikcyjny) przez caly film stawia czolo autentycznym wydarzeniom.

Mnoostwo jest filmow, ktore opowiadaja fikcyjne historie osadzone w autentycznych okolicznosciach, wiec kula w plot

no ale Tiges pyta o cos autentycznego w 50% wiec kula w plot

No ale Tiges ironizuje w zwiazku z tekstem ODucka ze historia jest "autentyczna w 100%", jakby nie mogla byc autentyczna w mniejszym stopniu... wiec kula w plot

spoko, spoko
Ja bym jednak polemizowal z tym, ze historia z CMIYC jest w 100% prawdziwa - napewno jest baaaaaaardzo bliska prawdy (widzialem program jak krecili i glowny bohater , dzis lysiejacy grubasek, byl konsultantem przy wszystkich scenach) ,ale nie napewno w 100% zgodna z nia. Wiec ODuck - kula w plot

Nogal napisał:

Wiec ODuck - kula w plot

a ja czytalem artykul w ktorym napisane bylo (oprocz tego ze konsultantem byl koles z reala ktorego gra dicaprio) ze wszystkie przekrety pokazane w filmie mialy miejsce, tak wiec Nogal - kula w plot

No przeciez to napisalem w poprzednim poscie, ze byl konsultantem - jednak wszystkiego nie da sie oddac w 100% - moze samochod ktorym jechal w jakiejs tam scenie w filmie mial inny kolor tapicerki w realu ?? No i juz nie jest w 100%. Wiec kula w plot

Dzisas

Moze nakrecimy komedie pod tytulem "Kula w plot"? Jest tylko jeden warunek - akcja nie moze byc w 100% zgodna z rzeczywistoscia

Cytat:

1. Phone Booth (Budka Telefoniczna) Ciekawie zrobiony film, fajny pomysl na akcje, fajna muza podkreslajaca cisnienie, jakiemu jest poddany glowny bohater. Ogolnie dosc dobre kino, sprawnie wyrezyserowane przez Joela Schumachera.

Widzialem - o recenzji kavoo na pewno nie mozna powiedziec : kula w plot Dobry film - polecam

hehe

ucinajac niecne zaczepki Nogala - napisalem ze HISTORIA jest w 100% zgodna z rzeczywistoscia a nie okolicznosci i wydarzenia posrod ktorych sie rozgrywala )))) wiec kula w ..... plot


a kula w plot na pewno NIE bedzie obejrzenie filmu Being John Malkovitch - tak jakos ostatnio sobie o nim przypomnialem ze bardzo mi sie podobal. Super ciekawy pomysl - koles odkrywa przejscie ukryte w biurowcu prowadzace prosto do glowy Malkovitcha (ktory sam gra w tym filmie), co powoduje szereg nieprzewidzianych zdarzen (to chyba najbardziej wyswiechtany koniec streszczenia stosowany we wszystkich gazetach )
a jeszcze tez K-Pax - bo mam plakat powieszony nad kompem i mi sie stad teraz przypomnial a chyba nikt nie wpisal go tu - super historia o gosciu ktory opowiada ze jest z innej planety i umie robic rzeczy o ktorych sie ludziom nie snilo. oczywiscie zostaje zamkniety w psychiatryku, ale okazuje sie raz po raz ze jego choroba umyslowa jest co najmniej watpliwa....

K-pax, Kevin w nim, ogolnie trzeba zobaczyc

co do 100% czy nie, kula w plot Oduck ma racje (cos sie ostatnio zgadzamy dziwnie )

biedny ten płot...

A ja ze swiezych filmow polecam takie:

Atwone fisher - rezyseria Denzel washyngton - fajny film obyczajowy o zolniezu ktory odnajduje swoja rodzine - to taki film z lezka w zakonczeniu.

Dark Blue - polaski "POLICJA" - jest to film o policjancie i jego partnerze z okresu tych zamieszek po pobiciu Rodneya Kinga w 1991 r - jest to film policyjny ale dawno nie widzialem dobrej roli Kurta Russella - polecam - film nie tuzinkowy

Ze starych dobrych filmow polecam obyczajowa komedie Kiedy Harry poznał Sally - film oglada sie kilka razy i za kazdym razem odkrywa cos nowego.


Co do horrorów to tylko klasyki bo w obecnie panujacych czasach gdzie wszechobecne efekty zamulaja tworcom w glowach to zaden horror nie jest wart ogladania moze jedynie Krag i Inni (ale Innych nie widzialem)

Nie polecam
Ghost ship
13 duch - beznadzieja
The House on Haunted Hill
nie wiem jak Fear dot com tego samego rezysera (jakos nie moge sie przekonac)


A godziny to najgorzej zmarnowane pieniadze w kinie po prostu nierozumiem tego filmu i nie chce rozumiec

Dla mnie Gangi o wiele lepsze

Ostatnio zmieniony przez Uxi dnia 2003-05-20, 11:33, w całości zmieniany 1 raz