Dobry film

dzieki ze tak spojlerujecie Flightplan Speedy

DariuszM napisał:

A ja polecę komedię Wedding Crashers - Polowanie na druchny - świetna komedia, bardziej jajcarska niż romantyczna, z tym samym gościem co grał w Dodgeball (zabawy z piłką). Do kina iść nie warto, ale na domowe kino niezła zabawa!

Tez polecam - zabawa przednia

>dzieki ze tak spojlerujecie Flightplan Speedy
eee no to że dziewczynka znika to można przeczytać w każdej zapowiedzi jaką byś przeczytał, żaden to spoiler.
anyway, film niegodny uwagi więc nie trać czasu na niego

Narnia - zajebisty - o ile ktoś nie jest na tyle stary, by filozofować, dlaczego bóbr gada, ma stół w swoim domku i pije herbatę...
Od pierwszych scen bombardowania lotniczego ogląda się z rozdziawioną gębą, niesamowita muzyka, efekty, żadnych dłużyzn czy gadania po póżnicy
dzieci tylko trochę sztywne, oprocz Łucji, która gra rewelacyjnie
Warto w kinie zobaczyć, ale tylko z napisami

DariuszM napisał:

Narnia - zajebisty

Potwierdzam. Wypasiona basn, ktora sie oglada z zapartym tchem.

Jedyny minus, jaki dostrzegam, to zbyt nachalne odniesienie do Biblii, zmatwychwstania Chrystusa itepe. Mysle, ze sam przewodni temat walki dobra ze zlem spokojnie by wystarczyl, neutralnosc religijna z pewnoscia lepiej by dzielu C.S. Lewisa sluzyla.

Wedding Crashers - Dobry film ! Polecam;]

oprcz tego Rize- taki troche dokumentalny o tancerzach, niezle wymiataja..

Mnie jakos Narnia nie oczarowala - najbardziej podobaly mi sie bobry Reszta raczej dla malych dzieci, a aktorstwo dzieci jakies takie lekko przesadne. Efekty i wykonanie robia wrazenie, choc te z LOTR nieporownywalnie bardziej przypadly mi do gustu.
Z opinii tzw. krytykow wynika, ze calosc bardzo dokladnie trzyma sie ksiazki, wiec taka, a nie inna widownia docelowa to pewnie wina samego pisarza

Dees, napisz dlaczego uwazasz te filmy za dobre i warte polecenia.

wlasnie obejrzalem Flightplan i dla mnie swietnie skrojona sensacja, godna polecenia

niee, no moim zdaniem Wedding Crashers to powiedzmy przeciętna komedia

DariuszM napisał:

dzieci tylko trochę sztywne, oprocz Łucji, która gra rewelacyjnie

Dzieci sa na tyle sztywne, na ile sztywny jest "brytyjski" angielski i wyspiarska, konserwatywna kultura.

W koncu nie jest to basn o Murzynach z Harlemu, wiec trudno oczekiwac od dzieci, ze beda sie gibaly jak p***ne rezusy i rzucaly teksty typu "yo man! check this out!"

kavoo - chodzi mi o porównanie jak wypada reszta rodzeństwa w porównaniu do Łucji - mała jest naturalna i zauważalna, a starsi są "drętwi" moze to kwestia wieku
w Potterze też sam Harry jest drętwy ale dziewczyna i rudy grają o wiele lepiej - i wyspiarskość nie ma tu dużo do powiedzenia, a raczej osobowść i talent
a Lewis był tam jakimś maniakiem chrześcijaństwa i wniósł to też do książki, więc widać twórcy filmu postanowili być wierni oryginałowi...

a teraz właśnie wróciłem z Jarheada - "Zołnierz piechoty morskiej"
Znowu świetne kino - film raczej psychologiczny niż wojenny, pokazuje jak może się rypać ludzka psychika pod wpływem wojska i przebywania na wojnie...świetna muzyka, świetne zdjęcia - czasem wręcz artystyczne, dobre, "męskie" kino - w pamięci zostaje scena, jak żołnierze oglądają Czas Apokalipsy...o wieleeee inaczej niż cywile w kinie....

DariuszM napisał:

a Lewis był tam jakimś maniakiem chrześcijaństwa i wniósł to też do książki, więc widać twórcy filmu postanowili być wierni oryginałowi...

Byl maniakiem, i to niekiepskim... wrecz moherowym wg naszych standardow nomenklaturowych

Dzieki Tolkienowi zreszta.

Za kilka minut na TVP1 cos dla symulotnikow (a tych tutaj nie brakuje ) - "Memphis Belle" (Slicznotka z Memphis).

Wlasnie ...