Broken Flowers - Jima Jarmusha. Spokojny, leniwy film na długie zimowe wieczory. Trochę komedia, trochę obyczajowy... Polecam
9mm
Dołączył: 07 Lis 2001
Posty: 368
2005-12-13, 00:04 Dobry film
Cos dla militarystów.
Gunner Palace - dokumntalny film o Amyrakanach w Iraku. Koles spedza jakis czas z pewna jednastka US Army stacjonujaca w jednym ze zniszczonych palacow Saddama, jezdzi na patrole, uczystniczy w nalotach na domostwa domniemanych terrorystow. Film powstawal oczywiscie pod czujnym okiem armii, wiec zjadliwej krytyki tu nie uswiadczymy, ale na szczescie, hurra patriotyzmu hamerykanskiego rowniez tu brakuje.
American Soldiers. A Day in Iraq - kolejna po serialu Over There fabula traktujaca o obecnej wojnie w Iraku. Produkcja kanadyjska, niskobudzetowa, wiec rozmachu BHD tu nie uswiadczymy, ale w miare dynamiczna i zrobiona z jako taka znajomoscia rzeczy. Niestety troche za duzo ckliwych i patetycznych motywow, ale tez duzo akcji, w sumie do obejrzenia dla entuzjastow gatunku.
9 kompania - rosyjski film wojenny o interwencji w Afganistanie. Porownywany do Full Metal Jacket (chyba z uwagi na podobna konstrukcje fabularna - najpierw czesc obozowa, potem frontowa), ale moim zdaniem blizej temu obrazowi do We Were Soldiers z dzielnym Melem G. Ogolnie film dobry, nakrecony z duzym rozmachem, nieco gozki. No i przede wszystkim mila odmiana od zachodnich (czyt. amerykanskich) produkcji.
Ja czekam z niecierpliwoscia na Jarhead, zapowiada sie wysmienicie.
ODuck
Dołączył: 28 Sie 2001
Posty: 4634
2005-12-13, 00:26 Dobry film
Madagascar- wypas animacja, smialem sie do lez czasami, ale obowiazkowo wersje oryginalna, polska niestety tym razem schrzaniona (sztywna i bez jajec, jak dla dzieci, jedynie krol lemurow rewelacyjny)
9mm
Dołączył: 07 Lis 2001
Posty: 368
2005-12-13, 00:33 Dobry film
Madagaskar- pomimo paru swietnych motwow no i rewelecyjnych pingwinow, IMHO tylko dobry. Natomiast czekam na film z rzeczonymi nielotami w roli glownej. To by było to!
Fox
Dołączył: 16 Paź 2002
Posty: 166
Miasto: Lublin / Warszawa
2005-12-13, 03:00 Dobry film
Jeżeli chodzi o krótkometrażówke pt. Pingwiny z Madagaskaru - Misja Świąteczna, to jest to chyba najbardziej odjechana animacja, jaką widziałem, szkoda, że taka krótka. Polski dubbing genialny.
k3rmit
Dołączył: 11 Cze 2004
Posty: 789
Miasto: Tychy
2005-12-13, 08:40 Dobry film
w tym dodatku polski dubbing bije na glowe wersje oryginalna!
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2005-12-13, 11:12 Dobry film
ODuck napisał:
jak dla dzieci
no ciekawe dlaczego jak bylem na tym w kinie to 95% publicznosci to dzieci, potem graja w gre Madagascar itd wiec i polski dubbing zrobili tak, zeby dla nich bylo smiesznie, a kto sprytniejszy dorosly to i tak sie domysli czego trzeba (widzialem obie wersje pl i us)
ODuck
Dołączył: 28 Sie 2001
Posty: 4634
2005-12-13, 14:29 Dobry film
k3rmit napisał:
w tym dodatku polski dubbing bije na glowe wersje oryginalna!
a w czym jesli mozna wiedziec? bo moim zdaniem:
1. nieudany casting (oryginalnych miesniakow rodem z marines zamieniono na dystyngowanych macho z nienaganna dykcja)
2. tlumaczenie na maksa poprawne - zero slangu wojskowego, ktorego pelno w oryginale
3. kiepska rezyseria - w ogole nie ma interakcji miedzy postaciami, caly czas mam wrazenie jakby czytali z kartki
ODuck
Dołączył: 28 Sie 2001
Posty: 4634
2005-12-13, 14:34 Dobry film
Richie napisał:
ODuck napisał:
jak dla dzieci
no ciekawe dlaczego jak bylem na tym w kinie to 95% publicznosci to dzieci, potem graja w gre Madagascar itd wiec i polski dubbing zrobili tak, zeby dla nich bylo smiesznie, a kto sprytniejszy dorosly to i tak sie domysli czego trzeba (widzialem obie wersje pl i us)
to, ze w kinie 95% to dzieci, to w niczym nie przeszkadza. wer oryginalna rowniez jest tak stargetowana przeciez, a mimo wszystko postacie sa tak zagrane, zeby i dorosly sie nie nudzil. zebra z murzynskim akcentem, zyrafa pesymistka, nie bano sie wad wymowy i lekkich poslizgow dykcyjnych, a w wersji PL wszystko sztywno, po bozemu, bez drugiego dna zupelnie. a przeciez moznaby zebre lekko dresiarsko namalowac (no bo przeciez paski !), itd itp
jak napisalem, jedynie krol lemurow wg mnie jest fajny w calosci, poza tym wszyscy maja super dykcje rodem ze szkoly aktorskiej i to czuc na kilometr. ale czego wymagac, skoro amerykanska sciezka jest improwizowana w 80% i grana przez kilka/kilkanascie miesiecy, a polska napredce powstaje
takie potwory i spolka to np kilkanascie miesiecy nagran improwizowanych dialogow (!) i dropiero potem do tego animacja byla rysowana(!!) , tak wiec nie da rady pobic tego czytaniem tlumaczonego tekstu z kartki przez subiektywnie oczywiscie gorszych aktorow.
ostatni naprawde dobrze zdubbingowany film animowany to IMHO pszczolka maja.
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2005-12-13, 21:50 Dobry film
9mm napisał:
American Soldiers. A Day in Iraq - kolejna po serialu Over There fabula traktujaca o obecnej wojnie w Iraku. Produkcja kanadyjska, niskobudzetowa, wiec rozmachu BHD tu nie uswiadczymy, ale w miare dynamiczna i zrobiona z jako taka znajomoscia rzeczy. Niestety troche za duzo ckliwych i patetycznych motywow, ale tez duzo akcji, w sumie do obejrzenia dla entuzjastow gatunku.
Ja jestem entuzjastą gatunku, ale American Soldiers było ponad moje siły...
Over there to multimiliardowa produkcja w porównaniu do AS...amerykańska prowincja z postawionym znakiem "Baghdad 27miles", niektórzy żołnierze uzbrojeni w M16A1 i blackwaterowskie M4 , atak terrorystów co pare minut, no i walka na bagnety - dopełniły czary goryczy...omijać z daleka!
k3rmit
Dołączył: 11 Cze 2004
Posty: 789
Miasto: Tychy
2005-12-13, 22:28 Dobry film
ODuck napisał:
k3rmit napisał:
w tym dodatku polski dubbing bije na glowe wersje oryginalna!
a w czym jesli mozna wiedziec? bo moim zdaniem:
1. nieudany casting (oryginalnych miesniakow rodem z marines zamieniono na dystyngowanych macho z nienaganna dykcja)
2. tlumaczenie na maksa poprawne - zero slangu wojskowego, ktorego pelno w oryginale
3. kiepska rezyseria - w ogole nie ma interakcji miedzy postaciami, caly czas mam wrazenie jakby czytali z kartki
nie wymienie w punktach czemu wole polski
pamietam, ze niektore teksty w oryginale nie byly dla mnie tak smieszne jak w wersji PL.
na PL powstrzymywalem sie od placzu kiedy EN bylo 'po prostu' bardzo fajne