Dobry film

The Wall to podstawa

Film robi kolosalne wrazenie nawet na tych, ktorzy nie znaja i/lub nie sluchaja Floydow. A Pink Floyd IMHO sa tym dla muzyki, czym Da Vinci byl dla "wynalazczosci" - wyprzedzili swoimi pomyslami swiat o 3 epoki

Nie bylo takich geniuszy przed nimi, i nie widze najmniejszych szans na to, ze w przyszlosci rowni im sie narodza Pierwsza lepsza z brzegu plyta Kamandy Pinka Floyda ma wielokrotnie wieksza wartosc artystyczna niz caly dorobek takiej np. byle Metallicy
Od Watersa i spolki nalezy zaczynac edukacje muzyczna

No proszę, ja The Wall akurat poznałem dosyć niedawno i to właściwie przez przypadek. Przesłuchałem niedawno też kilka albumów Pink Floyd (The Wall codziennie słucham) no i kosmos... wspaniała muza.

Z filmów to jeszcze polecam:
Bonnie & Clyde - stare ale fajne, ale to pewnie też już większość zna
Stephen King's Rose Red - trochę przydługie (prawie 4,5h), za to niezły klimat, fajnie się ogląda

Jak ktos jeszcze nie widzial Frailty to polecam jeden z lepszych filmow jakie ostatnio widzialem

http://www.imdb.com/Title?0264616

nie jestem pewien Dimax, czy wlasnie juz tutaj ten film nie byl polecany ja sie skusilem i moge tylko potwierdzic, film warty obejrzenia bez dwoch zdan

uzylem FAQ i nie znalazlem tego tytulu wiec polecilem

Dimax przypomnij w skrócie o czym był ten Frailty bo właśnie nie jestem pewien czy widziałem czy nie

OK uwaga streszczam film

Jest sobie rodzinka - ojciec, 2 synow w wieku szkolnym, matka zmarla przy porodzie drugiego...
Pewnej nocy ojciec ma "wizje od Boga" nakazujaca mu zabijac demony, czyli ludzi majacych jak sie okazuje cos na sumieniu. Tatus wplatuje oczywiscie w ta dzialalnosc synow, mlodszego bezproblemowo starszy jednak probuje sie przeciwstawic i odwiesc od zlego ojca i brata jednak za bardzo mu to nie wychodzi...

Ogolnie rzecz biorac jest dosyc ciekawe niespodziewane zakonczenie i troche materialu do przemyslen

Finding Nemo
miła i symaptyczna bajka w stylu toy story czy epoki lodowcowej, ale warto chyba zobaczyc to w kinie by w pełni docenić kunszt grafików, kilka świetnych gagów, super grafika, niezła akcja - niezły film by pójść z dziewczyną

żniwo ostatnich dni:

Dzień Świra - maksymalnie kultowy film. W kilku miejscach jakbym się w lusterku widział. Teksty powtarzam codziennie

Tożsamość - nieźle zakręcony. Myślałem, że to będzie takie nie wiadomo co, ale się mile rozczarowałem. Polecam fanom "RING-u" to coś innego ale jakoś mi się klimat kojarzy

A man apart - dla miłośników kina akcji z początku lat '90. Nie spodziewajcie się ambitnego kina - ale jak ktoś chce się rozerwać słuchając opróżnianego glocka to polecam.

8 sekcja - o tym już było - również się podobało, choć w środku trochę przynudnawo. Ale polecam.

Azghar napisał:

Dzień Świra - maksymalnie kultowy film. W kilku miejscach jakbym się w lusterku widział. Teksty powtarzam codziennie

Radze ostroznie uzywac okreslenia "kultowy" Dla mnie kultowym mozna nazwac Rejs, Misia czy Seksmisje ale napewno nie Dzien swira

a ja użyłem tego wyrażenia bardzo świadomie... czy tylko to co stare może być kultowe ??? IMHO cytaty z DŚ są tak przednie, że film zasługuje na takie miano. A inni mogą sobie myśleć inaczej

Azghar napisał:

A inni mogą sobie myśleć inaczej

I pewnie mysla inaczej, skoro moga (swoja droga dzieki ze pozwoliles ). A do wypowiadania wlasnych opinii uzywaja chocby skrotu IMHO

kavoo napisał:

A do wypowiadania wlasnych opinii uzywaja chocby skrotu IMHO

czy mi się zdaje, czy napisałem "IMHO cytaty z DŚ są tak przednie, że film zasługuje na takie miano."

Scarface - bez wątpienia kultowy film !!

BTW - ma ktoś może soundtrack? Bo szukam i znalesc jakos nie moge Chyba bede musial sciagac kawalek po kawalku

soundtrack jest cały w sieci jak sie poszuka, ostatecznie można wyłowić piosenki z GTA3, radio Flash FM bodajże - jest większość piosenek