Kto ma kota niech poczyta, a kto nie ma niech też się zapozna ...
"Bóg stworzył puszysty kłębek, który z braku lepszego pomysłu nazwał Kotem. Przyjrzał się Swemu dziełu i pokręcił głową. To nie było dokładnie to, co zamyślił.
Uniósł stworzenie wysoko w powietrze, a ono zwisło bezwładnie z Jego dłoni. Wypuścił je z ręki, a ono plasnęło o ziemię i rozpłaszczyło się niczym naleśnik. Kiedy Bóg skrzyżował przednie łapy kota na jego piersiach, a tylne splótł w pozycję lotosu, stworzenie nawet nie drgnęło.
Zaciekawiony Bóg przewracał kota z boku na bok, rozciągając jego ciało tak, że stało się prawie dwa razy dłuższe. Potem zwinął je w małą kulkę, skręcając, zginając i ugniatając. Stworzenie nawet nie otworzyło oczu.
Bóg podrapał się po brodzie z niedowierzaniem. Nie był pewien, czy ma się śmiać, czy płakać. Wiedział, oczywiście, że to, co właśnie stworzył, trudno zaliczyć do cudów.
Ale nie miał już czasu na żadne zmiany - ostateczny termin siedmiu dni był tuż-tuż.
- No trudno. - Wzruszył ramionami. - Nie wszystko zawsze musi się udać.
Kot, nie poświęcając ani chwili uwagi swemu pojawieniu się na ziemi, zwinął się w kłębek i znowu zasnął."
"Na szczęście przeciętne gospodarstwo domowe pełne jest zazwyczaj innych zabawek nadających się w sam raz dla kota szukającego rozrywki:
Przełącznik światła: można go włączyć jednym machnięciem łapy.
Zegar: można przestawić wskazówki, zatrzymać wahadło.
Sedes: można pociągnąć za rączkę, posłuchać jak bulgocze.
Papier toaletowy: można zobaczyć, ile zostało. [...]
Odkurzacz: można opróżnić worek, popatrzeć, jak kurz się unosi.
Alarm przeciwwłamaniowy i przeciwpożarowy: można je uruchomić, zaczekać na policję i straż pożarną."
"Narząd słuchu kota jest tak zbudowany, by ludzki głos mógł łatwo wpadać przez jedno ucho i wypadać przez drugie. Ucho po lewej stronie odbiera polecenie. Dźwięk przechodzi przez odpowiednie strefy mózgu, w których przekaz jest automatycznie odrzucany. Dźwięk zaczyna być traktowany jako element niepotrzebny, którego należy natychmiast się pozbyć. Zostaje usunięty z głowy z minimalną stratą szybkości (3). Cały proces trwa tylko kilka sekund."
To są cytaty z książki Stephena Bakera "Jak żyć z neurotycznym kotem" (How to live with a neurotic cat)
Więcej na
http://www.koty.nowiny.pl/literatura/litera57.html