Centrum Fanów Symulatorów » Hydepark » Coś dla naszych "kociarzy"
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

Coś dla naszych "kociarzy"

Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Autor Wiadomość
PiotreQ





Post2002-05-13, 11:51      Coś dla naszych "kociarzy" Odpowiedz z cytatem
Kto ma kota niech poczyta, a kto nie ma niech też się zapozna ...

"Bóg stworzył puszysty kłębek, który z braku lepszego pomysłu nazwał Kotem. Przyjrzał się Swemu dziełu i pokręcił głową. To nie było dokładnie to, co zamyślił.
Uniósł stworzenie wysoko w powietrze, a ono zwisło bezwładnie z Jego dłoni. Wypuścił je z ręki, a ono plasnęło o ziemię i rozpłaszczyło się niczym naleśnik. Kiedy Bóg skrzyżował przednie łapy kota na jego piersiach, a tylne splótł w pozycję lotosu, stworzenie nawet nie drgnęło.
Zaciekawiony Bóg przewracał kota z boku na bok, rozciągając jego ciało tak, że stało się prawie dwa razy dłuższe. Potem zwinął je w małą kulkę, skręcając, zginając i ugniatając. Stworzenie nawet nie otworzyło oczu.
Bóg podrapał się po brodzie z niedowierzaniem. Nie był pewien, czy ma się śmiać, czy płakać. Wiedział, oczywiście, że to, co właśnie stworzył, trudno zaliczyć do cudów.
Ale nie miał już czasu na żadne zmiany - ostateczny termin siedmiu dni był tuż-tuż.
- No trudno. - Wzruszył ramionami. - Nie wszystko zawsze musi się udać.
Kot, nie poświęcając ani chwili uwagi swemu pojawieniu się na ziemi, zwinął się w kłębek i znowu zasnął."

"Na szczęście przeciętne gospodarstwo domowe pełne jest zazwyczaj innych zabawek nadających się w sam raz dla kota szukającego rozrywki:
Przełącznik światła: można go włączyć jednym machnięciem łapy.
Zegar: można przestawić wskazówki, zatrzymać wahadło.
Sedes: można pociągnąć za rączkę, posłuchać jak bulgocze.
Papier toaletowy: można zobaczyć, ile zostało. [...]
Odkurzacz: można opróżnić worek, popatrzeć, jak kurz się unosi.
Alarm przeciwwłamaniowy i przeciwpożarowy: można je uruchomić, zaczekać na policję i straż pożarną."

"Narząd słuchu kota jest tak zbudowany, by ludzki głos mógł łatwo wpadać przez jedno ucho i wypadać przez drugie. Ucho po lewej stronie odbiera polecenie. Dźwięk przechodzi przez odpowiednie strefy mózgu, w których przekaz jest automatycznie odrzucany. Dźwięk zaczyna być traktowany jako element niepotrzebny, którego należy natychmiast się pozbyć. Zostaje usunięty z głowy z minimalną stratą szybkości (3). Cały proces trwa tylko kilka sekund."

To są cytaty z książki Stephena Bakera "Jak żyć z neurotycznym kotem" (How to live with a neurotic cat)

Więcej na http://www.koty.nowiny.pl/literatura/litera57.html
 
Reklamy
rake


Dołączył: 07 Sty 2002
Posty: 309
Miasto: Szczecin

Post2002-05-13, 12:54      Coś dla naszych "kociarzy" Odpowiedz z cytatem
Hyh, czytałem tę książkę fragmentami już jakiś czas temu - niektóre kawałki są naprawdę niezłe
 
lefty


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów

Post2002-05-13, 13:16      Coś dla naszych "kociarzy" Odpowiedz z cytatem
No moj kot to nawet potrafil sobie sam otworzyc drzwi do mojego pokoju. Wskakuje na klamke cwaniak i wszystko byloby pieknie gdyby jeszcze umial te drzwi za soba zamykac
BTW teraz mam juz taka zmyslna klamke, ze juz nie otworzy drzwi
 
Ozzy





Post2002-05-14, 12:23      Coś dla naszych "kociarzy" Odpowiedz z cytatem
Hehe, podoba mi sie ten kawalek z narządem słuchu kota
Niestety to prawda. No ale koty takie wlasnie sa i za to je lubie.
 
kavoo


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica

Post2002-05-14, 12:24      Coś dla naszych "kociarzy" Odpowiedz z cytatem
A moja sie slucha

Ale tylko jak jej miche szykuje Chodzi wtedy przy nodze jak tresowany wilczur
 
Ozzy





Post2002-05-14, 12:37      Coś dla naszych "kociarzy" Odpowiedz z cytatem
Misiek - mój wredny ukochany kocur.

 
Richie


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław

Post2002-05-14, 13:04      Coś dla naszych "kociarzy" Odpowiedz z cytatem
a moja sqbana wczoraj wieczorem wyszla sobie drugi raz w zyciu na spacer, szukalismy jej do 3 nad ranem, o 6 rano renia wstala i okazalo sie ze zmarznieta i zmeczona czeka w ogrodku zebysmy ja wpuscili
 
Ozzy





Post2002-05-14, 13:09      Coś dla naszych "kociarzy" Odpowiedz z cytatem
To kurcze nie wypuszczaj jej na zewnatrz bo ci zgnie.
 
kavoo


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica

Post2002-05-14, 13:12      Coś dla naszych "kociarzy" Odpowiedz z cytatem
Jak wrocila sama to nie zginie - jest wysterylizowana, wiec nie bedzie ja ciagnac na wloczegi.
Ale lepiej dnuchac na zimne ofkoz
 
kavoo


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica

Post2002-05-14, 13:14      Coś dla naszych "kociarzy" Odpowiedz z cytatem
No, chyba ze ktos ja po prostu podpier... znaczy sie ukradnie...
 
Richie


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław

Post2002-05-14, 13:16      Coś dla naszych "kociarzy" Odpowiedz z cytatem
dajcie spokoj ja to wiedzialem ze wroci bo pieszchocha jest i ofiara wiec sama by sobie nie poradzila, cos ja musialo skusic za oknem, ale renia ma nocke z glowy, ja jej nie wypuszczam przeciez, ona sama sie bala wychodzic ale cos musialo ja tam zaciekawic, sadzac po jej aktualnej wyplutej formie troche mysle teraz sie wiecej zastanowi nim wyjdzie
 
Rocky


Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 602
Miasto: Świnoujścia

Post2002-05-15, 01:55      Coś dla naszych "kociarzy" Odpowiedz z cytatem
To kurcze nie wypuszczaj jej na zewnatrz bo ci zgnie.

Hihi dlatego zawsze wolalem psy,jakos nie moge zrozumiec ze ktos ma kota 10 lat i jak go wypusci to on moze olac swojego pana, pies to pies nigdy by takiego numeru nie wywinal,Bako do nogi
 
kavoo


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica

Post2002-05-15, 06:53      Coś dla naszych "kociarzy" Odpowiedz z cytatem
Rocky napisał:
jakos nie moge zrozumiec ze ktos ma kota 10 lat i jak go wypusci to on moze olac swojego pana


Ale zes teraz pierdolnal jak chory w kubel
 
Speedy Alfa
159

Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań

Post2002-05-15, 07:12      Coś dla naszych "kociarzy" Odpowiedz z cytatem
koty choć z reguły nie przywiązują się do ludzi to przywiązują się do miejsc i nie wyprowadzają się nigdzie tak bez powodu jak tylko im się trafi okazja
 
Frunobulax





Post2002-05-15, 08:21      Coś dla naszych "kociarzy" Odpowiedz z cytatem
Ozzy napisał:
Misiek - mój wredny ukochany kocur.



Ozzy, masz pięknego kota (oczywiście nie tak ładnego i grubiutkiego jak mój Radar, ale prawie, prawie...)
Europejski szary pręgowany rulez!
 
Centrum Fanów Symulatorów » Hydepark » Coś dla naszych "kociarzy" Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: