jest już gold i nie mogę się doczekać
na filmikach wygląda ślicznie, takie CoD tylko o wiele bogatsze
Reklamy
karas
Dołączył: 13 Sty 2002
Posty: 821
Miasto: Łódź
2005-03-11, 14:34 Brothers in Arms: Road to Hill 30
Z tego co czytalem na ISONews rogrywka wyglada na rewelacyjna.
Cytat:
What can I say? The game has so far been great! I did have high expectations due to the hype surrounding the game but this was lived up to after spending just ten minutes with it.
Now, the graphics in this game are superb. When I walked in on my friend playing it (this was the first time i'd seen it playing), I was in awe. I actually asked "Is this a FMV or ACTUALLY in game?". I guess it's a bit more challenging to do things with graphics in WW2 shooters which haven't been done graphically before, however, Brother in Arms looks stunning - Crisp, clear, rich and all round amazing. The water effects, while not as good as we've come to expect from Half-Life 2, are also pretty damn good, nice reflections and water splashes as your bullets spray across the lake and into the faces of the enemy spots. Everything else is also pretty nice, mind you, I notice that the graphics on the dead cow entitys could have been a lot better, but i'm guessing this was just something that was down-scaled in order to allow the game to run as smoothly as it does. There are only very small moments when the framerate drops to a level which is actually noticable, and when in the heart of a fearce fire-fight, this is not an important issue by any means.
Ok, onto sound. Well, I have a Dolby Pro Logic surround sound system set up and it sounds brilliant. Bullets fly past you and litterly shoot across you room. The SFX for the different weapons is also great, with both enough realism and variety to keep even the biggest hardcore sound engineer happy. Music wise the game is also stunning, with very appropriate background tunes within the menus, and when you complete a mission. All round I think you'll find that the audio will definately impress you, and if what i've mentioned already isn't exactly throwing you off your seat and down the shops to buy the game, maybe knowing that the enemy get called stupid fucking german croats a few times a minute will.
Gameplay wise, this game is AWESOME. The game doesn't have a set training tutorial system by which you can just skip (and believe me this is a good thing for reasons which follow this sentance), but the game slowly introduces you different techniques, controls and methods to move your squads around within the first 4 or so levels. You take charge of a squad of guys, and have the ability to issue commands such as repress a group of enemy, advance and attack them (which usually results in death for the team members should there be an other unrepressed enemy groups elsewhere within the immediate battle field), and moves to points etc.etc. This is all implemented very well indeed with the ability to issue such commands with just one or two pulls of the back triggers. Pull right back, hold and move the pointer to an area, and depending on the area, a different coloured icon will show and then your soldiers will perform what you ask.
Now, this game isn't just a simple first person shooter, you need to be very tacticful, something i've not yet seen in a WW2 FPS to date. Theres no point just running at the groups of enemy behind their french garden walls / bushes - you'll never get a clear shot at all of them before they've picked you off and filled your body with lead. You take the more tactic approach in sending you team to different (safe may i add) spots, and supress the enemy fire, while you advance around (safely due to the supressed enemy fire) the battleground until you have a clear shot.
The game has a load to offer every type of game fan, and although at heart this is still just a first person shooter with a action / strategy element, Gearbox have made it something you just won't be able to stop playing. In fact, sod writing any more, i'm going back to playing it
2005-03-16, 18:12 Brothers in Arms: Road to Hill 30
Jestem po pierwszych testach, wyglada i "dzwieczy" bardzo dobrze choc to pozycja glownie dla fanow (moh'a czy battlefield'a) podazania glownym scenariuszem (szlakiem) wyznaczonym przez tworcow gry i nawalania do wszystkich napotkanych (trzeba sie troche nacelowac z muchy). Ktos kto zasmakowal w OFP biegajac godzinami po lesie bedzie czul sie "ograniczony" ...
2005-03-16, 18:24 Brothers in Arms: Road to Hill 30
Mongoose napisał:
Ktos kto zasmakowal w OFP biegajac godzinami po lesie bedzie czul sie "ograniczony" ...
uuu, szkoda
ale i tak obejrzę
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2005-03-19, 01:39 Brothers in Arms: Road to Hill 30
ee no od początku było wiadomo, że OFP to to nie będzie...
Nie wiem, które lądowanie 101st bardziej mi sie podobało..to z CoD, czy to z BiA - na pewno były bardzo podobne na początku...CoD stawiał na max akcje i prucie ogniem cały czas, w BiA jest więcej łażenia, słuchania gadek, strzelanie jest trochę bardziej realistyczne, no i wprowadzono dowodzenie. Grafika na pewno ładniejsza, klimat nie przeciętny, dość dobre dodatki DVD. Myśle, że BiA jest dobrym uzupełnieniem CoD i trudno wyrokowac co jest zdecydowanie lepsze...
Matey
Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 1336
Miasto: Tychy
2005-03-19, 13:01 Brothers in Arms: Road to Hill 30
DariuszM napisał:
Myśle, że BiA jest dobrym uzupełnieniem CoD i trudno wyrokowac co jest zdecydowanie lepsze...
ja mysle ze napewno CoD2 bedzie lepszy
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2005-03-19, 13:32 Brothers in Arms: Road to Hill 30
ee..wątpie...jeśli poprawią tylko grafikę i dźwięk, a rozgrywkę zostawią bez zmian czyli nadal to będzie napierdalanka im więcej ołowiu z lufy tym lepiej jak MoH to lepsze nie będzie....w BiA cudowne jest, to, że np. krzyż celowniczy jest defaultowo wyłączony - jak zacząłem grać to pomyśłałem, że ocipieli, ale jak oddałem pare strzałów to zrozumiałem strzelając z biodra można co najwyżej strzelić sobie w stopę na biegnącego czy wystającego zza zasłony szkopa trzeba wywalić cały magazynek żeby w niego trafić, i to pod warunkiem, że jest blisko...tu tylko trafia się celując muszką, a i wtedy zgodnie z rzeczywistością lufa kołysze sie na wszystkie strony...w CoD wrogów były setki, tu w pojedynczym etapie, choć dość krótkim, jest ich zaledwie kilku, ale likwidacja ich jest o wiele ciekawsza i wymagająca Nie ma bata żeby trafić w biegnącego 20m od nas niemca strzelając z thompsona lufa leci w góre jak rakieta, więc inaczej jak 2-3 strzałowe serie nie da rady prowadzic ognia...Jeśli taki jest też MP to tylko czekac na oryginał...
Szkoda tylko, że nie można wychylać się zza rogu ani czołgać...
Liniowość też mi nei przeszkadza ani trochę... to nie pierwsza gra, w która przypomina bardziej film niż grę
Algrab
E3X
Dołączył: 09 Gru 2001
Posty: 854
Miasto: Szczecin
2005-03-19, 15:10 Brothers in Arms: Road to Hill 30
Tak celowanie jest... ciekawe no i trzeba uwazac gdzie sie posyla podwladnego, bo czasem ciezko przejsc bez jakiejs taktyki czyli na rambo. Tym bardziej ze granaty, przynajmniej na poczatku gry, mozna sobie porzucac chyba tylko dla objerzenia efektu wybuchu. Bo nikt sie nim nie przejmuje, Niemcy szczegolnie, nawet gdy obserwuja efekt u wlasnych stop
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2005-03-19, 15:17 Brothers in Arms: Road to Hill 30
w polu jeszcze nie testowałem granatów, ale jak wrzuciłem do jednego pokoju gdzie chyba 3 siedziało przy stole, to pomimo, że granat eksplodował przy krawędzi stolika, to wszyscy padli...
Algrab
E3X
Dołączył: 09 Gru 2001
Posty: 854
Miasto: Szczecin
2005-03-19, 15:28 Brothers in Arms: Road to Hill 30
e no to ja cos zle robie, moze rzucam zawleczką? ide sprawdzic
EDIT:
z granatami raczej wsio ok, nawet sie ladnie odbijaja od scian
Ostatnio zmieniony przez Algrab dnia 2005-03-19, 16:32, w całości zmieniany 1 raz
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2005-03-19, 15:49 Brothers in Arms: Road to Hill 30
a masz patcha 1.2?
edit
ups ale patch chba tylko cos w MP miesza...tak czy siak, granatów i tak mamy bardzo mało żeby nimi coś zawalczyc
karas
Dołączył: 13 Sty 2002
Posty: 821
Miasto: Łódź
2005-03-19, 16:48 Brothers in Arms: Road to Hill 30
Kurcze zagralem pare misji i gra mi sie bardzo podoba. Mozna kierowac oddzialami gdzie sie chce, lokacje sa super odwzorowane i czuc ,ze takie miejsce rzeczywiscie istnieje. System strzelania z muszki dodaje niesamowitego reazlimu i samo strzelanie z thompsona jest niewiarygodne. Jedyna rzecz na razie ktora mnie zaskoczyla to to jak gra chodzi. Z wszystkim na Max i aniso x8 mam 16-18fps!!! Musialem wylaczyc soft lightning, zmniejszyc oswietlenie i cienie i gra nabrala tempa. Mam od 22 do 40FPS Ciekawe od czego zalezy taka beznadziejna wydajnosc. Graficznie nie zachwyca ,a przeciez chodzi na Enginie UT. Mam 2.2Ghz AXP i radzia 9800Pro.
Update: Co do wydajnosci to podobno ta gra taka jest Ludziom na x800 XTPE chodzi od 25 do 35 FPS ,wiec u mnie nie jest tak zle
Ostatnio zmieniony przez karas dnia 2005-03-19, 17:09, w całości zmieniany 1 raz
2005-03-19, 17:01 Brothers in Arms: Road to Hill 30
DariuszM napisał:
Szkoda tylko, że nie można wychylać się zza rogu ani czołgać...)
nie zdążyłem jeszcze tego obejrzeć, ale...
jak to nie można, jak dla mnie porażka, znaczy mamy "fajną" muszkę a zapomnieli o takim "drobiazgu" jak wychylanie i czołaganie ???? toż wychylanie w strzelance MOH było a tu nie
a czołagnie
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2005-03-19, 18:35 Brothers in Arms: Road to Hill 30
może stwierdzili, że jak w normandii jest tyle żywopłotów i murków, to wystarczy za zasłone...w sumie nie miałem jeszcze żadnej misji na otwartej przestrzeni, żeby czołganie było wymagane...wychylanie by sie przydało, ale w sumie z drugiej strony - jak szkop jest zasłonięty to i tak ciężko w niego wcelować a gdy zajdziemy go z boku, to akcja jest tak szybka, ze wychylanie nie jest pottrzebne...autorzy ciągle gadają o flanking więc, chyba chcieli w każdej misji wymusić to oskrzydlanie..kazda zagroda ma tak murki zrobione ze mozna wroga zajść z boku, albo z góry z okna
poświęcili czołganie i wychylanie na rzecz taktycznych manewrów oskrzydlających
2005-03-19, 19:23 Brothers in Arms: Road to Hill 30
DariuszM napisał:
może stwierdzili, że jak w normandii jest tyle żywopłotów i murków, to wystarczy za zasłone..[...]
poświęcili czołganie i wychylanie na rzecz taktycznych manewrów oskrzydlających
jak już pisałem, jeszcze nie zdążyłem się tym pobawić, no ale właśnie czołganie jest często elem. takt. pozwalającym robić małe zasadzki, gdzie wrog idzie w kier oczywistego ogniska, a np. dwie małe grupy podczołgawszy się odrobinę do przodu zaskakuja przeciwnika z obu stron, ale do tego często jest potrzebne czołganie co by niezauważenie zmienić pozycję,
obejrzę sam, to moze faktycznie nie będzie to takim strasznym brakiem jak w tej chwili mi się wydaje