[F1] Bahrajn 2007

70.tys to jest b.dużo jeśli nie chce się angażować sponsorów, nie stać na to nawet dobrze zarabiających jeśli chcieliby pościgać się amatorsko kilka sezonów a nie jeden raz w życiu, najwyższy czas stworzyć w kraju klubową serię locostów

a tak BTW czy ktoś się orientuje ile jest w stanie dać sponsor za oklejenie samochodu w takiej serii X (z tego co widzę to w Poznaniu na inaugurację ta seria w ogóle nie wystartowała) przy obecnym braku zainteresowania mediów wyścigami chyba nie dużo

pamiętam jak Richie robiłeś kosztorys na jeden sezon RMSP (puchar PZMOT chyba) i mimo, że nie był to wurc to i tak wyszła jakaś astronomiczna kwota powyżej 100 tys., ciekawe w ogóle czy da się coś sensownego wykombinować z kosztami rzędu 20 tyś/sezon (ok 6-8 imprez)
PS
zrobił się duży OT może do oddzielnego z nim

Dlatego wlasnie pisze - jesli chodzi o sciganie amatorskie w 100% dla funu to jest to sporo - za 80 tysi masz Locosta, którym przez 2 lata pojeździsz sobie po roznych torach, a na koniec zostaje ci woz

Jesli chodzi o sciganie pol zawodowo to pewnei nie duzo, ale ... no wlasnie - drogi do roznych Formuł nie prowadzą przez takie serie, tylko przez gokarty, formula BMW Junior, F3 itd.

tak gregor robilem budzet dla suzuki swifta w jednej z niskich klas, sezon pzm + kilka gorskich, nie liczac ludzi do serwisówki i kosztu samego auta wyszlo 130.000 PLN na sezon, wiec nie dalem rady

ladna cena bez smochodu i obslugi

samochod gotowy do jazdy kosztowal 20k tylko bo to stary swift, niestety wlasnie koszty sa najgorsze co wyscig klocki opony iinne rzeczy, tutaj eksploatacja jest koszmarna

http://vykos.blogspot.com/2007/04/why-im-nick-heidfeld-fan-now.html

Cytat:

I also asked him, why Robert (Kubica) was that slow compared to him, and he said he had some problem with not closing tank-lid, but that's basically costing NO time. Nick shook his shoulders, with a little smile on his face. Must have been something else then