Centrum Fanów Symulatorów » Hydepark » ale dzis mialem akcje na trasie :(
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

ale dzis mialem akcje na trasie :(

Idź do strony 1, 2  Następny
Autor Wiadomość
Richie


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław

Post2004-09-01, 00:31      ale dzis mialem akcje na trasie :( Odpowiedz z cytatem
jechalem dzis z lublina do wawy, kilka km za Kurowem wyjezdzajac pod gorke zobaczylem jak cos miga kolo drzewka na gorce, dojezdzajac zobaczylem stare bmw3 dopiero co koziolkujace w rowie po odbicu od drzewa zatrzymalem sie kilka metrow dalej, jeszcze ze 2 auta zrobily to samo, reszta luzacko przejezdzala obok dalej

z auta nim dobieglem wygramolilo sie dwoch 20paroletnich chlopakow, jeden mial zakrwawiona glowe i narzekal ze go plecy bola, drugi prawie bez szwanku

okazalo sie ze zakret jest bardzo sliski w tym momencie, bo non stop od 30min kropil taki niby drobny deszcz mocno

doslownie 1,5minuty moze po tym wypadku ocaleni odbiegli od auta w moja strone i krzyczeli zeby wezwac straz bo bak jest dziurawy i cieknie paliwo widac, wiec auto moze wybuchnac

w tym momencie za moimi plecami po drugiej stronie ulicy czyli ok 5m moze uslyszalem swist odwracam sie a tam.. honda civic sedan leci w slizgu do rowu! huk i lezy na dachu, jakis gosc podbiega w strone hondy od strony pola, ja za nim, mysle sobie no tym razem jak jechaly 2 osoby to nie wiem co tam zobacze w srodku za miazge... drzwi na szczescie daly sie otworzyc i okazalo sie, ze prowadzila babka i jechala sama, wygramolila sie i o dziwo byla to juz 3cia osoba prawie bez szwanku na pierwszy rzut oka poki wszyscy byli w szoku, oba wypadki widzialem na zywo, drugi tuz za moimi plecami, w drugim zmarnowalem sobie jasne zamszowe buty nawet ziemia i trawa z pola, ale nie szkoda skoro babka przezyla

dzwonilem na 112 pan spokojnym tonem mowi ze wie ze jest wypadek juz, krzycze ze juz drugi jest wlasnie, a co chwila auta wpadaja w poslizg i zaraz nastepne beda w rowie, ze straz potrzebna itdp ale pan tylko uspokaja

minelo PIETNASCIE minut kiedy tam czekalem i NIKT nie przyjechal mimo, ze z Ryk czy Kurowa mozna dojechac w 5-10minut max

w BMW zawinily lyse opony, w Hondzie kierowca bez ABS ktora odruchowo wcisnela hamulec i juz nie puscila mimo poslizgu (mnie tego nauczylo GPL na szczescie), na pomoc pogotowia jak widac nie ma co liczyc u nas

10km dalej w rowie spotkalem TIRa a 15m za nim kompletnie zmasakrowane Tico, z ktorego na bank nikt nie przezyl, to wszystko na odcinku 15km, bo spadl deszczyk eh, do domu jechalem 3h zamiast 2.20 i nie przekroczylem 100km/h, a przed ruszeniem sprawdzilem kontrolke ABS i czy nadal mam w dobrym stanie opony... fotki cyknalem na szybko bo glupio mi bylo robic foty z czyjegos wypadku i tak
wypadek2.jpg
 Opis:  
 Rozmiar:  94.56 KB
 Odsłon:  993 raz(y)

wypadek2.jpg

wypadek1.jpg
 Opis:  
 Rozmiar:  87.27 KB
 Odsłon:  1001 raz(y)

wypadek1.jpg

wypadek0.jpg
 Opis:  
 Rozmiar:  95.62 KB
 Odsłon:  992 raz(y)

wypadek0.jpg

 
Reklamy
Speedy Alfa
159

Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań

Post2004-09-01, 00:56      ale dzis mialem akcje na trasie :( Odpowiedz z cytatem
Niezła historia...
Potwierdzenie tego co w sumie powszechnie wiadomo - mały deszczyk i ludzie już nie umieją jeździć.
A na kursach na prawo jazdy o ile dobrze słyszałem to podwojono ilość godzin na jazdy czyli będzie można przez 40 godzin uczyć parkować, żeby nikt się przy parkowaniu nie zabił.
 
Cherub





Post2004-09-01, 06:59      ale dzis mialem akcje na trasie :( Odpowiedz z cytatem
Speedy napisał:

A na kursach na prawo jazdy o ile dobrze słyszałem to podwojono ilość godzin na jazdy czyli będzie można przez 40 godzin uczyć parkować, żeby nikt się przy parkowaniu nie zabił.


te kursy to jedna wielka paranoja, tam w ogole nie ucza jezdzic

btw. smutna i tragiczna historia ale nistety taka jest prawda
ze wieszkosci ludzi brakuje albo umiejetnosci albo wyobrazni

Cytat:
minelo PIETNASCIE minut kiedy tam czekalem i NIKT nie przyjechal mimo, ze z Ryk czy Kurowa mozna dojechac w 5-10minut max


tego to juz nawet sie nie chce komentowac...
 
ODuck


Dołączył: 28 Sie 2001
Posty: 4634

Post2004-09-01, 07:59      ale dzis mialem akcje na trasie :( Odpowiedz z cytatem
ja kiedys jade sobie pomiedzy biala prudnicka a glucholazami w opolskiem i tam jest taki czarny punkt. no to zwolnilismy sporo, bo dzialaja na mnie te czarne kropki .jedziemy sobie dalej i mysle "kurde, prosta droga , a tu tyle zabitych i rannych" . i nagle patrze a tu praktycznie pol poloneza doslownie, i duzy fiat bez podwozia obok. jakies trupy, masakra . i od razu noga z gazu jeszcze (jechalismy wartburgiem , 50km/h. potem jak analizowalem ten czarny punkt to tam jest po prostu bardzo dlugi luk, lagodny, ale za to wyprofilowany ... na zewnatrz i czemu tu sie dziwic
grunt ze te czarne punkty sa, bo daja do myslenia
 
Grom


Dołączył: 14 Wrz 2001
Posty: 463
Miasto: Elblag

Post2004-09-01, 08:16      ale dzis mialem akcje na trasie :( Odpowiedz z cytatem
Ja miałem szczęście odbyć 20-godzinne szkolenie w profesjonalnym ośrodku nauki jazdy. Była płyta poślizgowa , jazda na mokrej nawierzchni z autem , które z jednej strony miało slicki , kartonowy mur a do tego mały kurs ratownictwa drogowego. Ale i tak cały czas zbieram doświadczenie jeżdżąc po naszych POLSKICH DROGACH.
 
Cherub





Post2004-09-01, 08:27      ale dzis mialem akcje na trasie :( Odpowiedz z cytatem
Grom napisał:
Ja miałem szczęście odbyć 20-godzinne szkolenie w profesjonalnym ośrodku nauki jazdy. Była płyta poślizgowa , jazda na mokrej nawierzchni z autem , które z jednej strony miało slicki , kartonowy mur a do tego mały kurs ratownictwa drogowego. Ale i tak cały czas zbieram doświadczenie jeżdżąc po naszych POLSKICH DROGACH.


gdzie robia takie kursy (okolice Elblaga?)
i jaki byl koszt jesli mozna spytac?
 
Mongoose


Dołączył: 05 Wrz 2001
Posty: 2292
Miasto: Gliwice

Post2004-09-01, 08:57      ale dzis mialem akcje na trasie :( Odpowiedz z cytatem
Speedy napisał:

Potwierdzenie tego co w sumie powszechnie wiadomo - mały deszczyk i ludzie już nie umieją jeździć.


Nie zawsze to jest tylko "deszczyk" ...
Kiedys jadac w deszczu rowerem droga od zywca przez porabke do ket (okolice jeziora zywieckiego) co kilka km dochodzilo do sytuacji podobnej jak ta ktora opisal Richie albo bylo juz po niej ... sam rowniez zaliczylem niezla glebe przy wiezdzie na tame w miedzybrodziu, strat duzych nie bylo bo to tylko rower, ale predkosc jak na ten sprzet byla sluszna wiec niezle sie potluklem ...

Okazalo sie pozniej ze kilkanascie km dalej patrol policji zatrzymal do kontroli jakis taki dupny dzwig z ruskiego demobilu z ktorego olej wylewal sie wszystkimi mozliwymi otworami, driver mial nawet podwieszone do przewodow hydraulicznych jakies puszki czy wiaderka w miejscach najwiekszych ujsc w ktorych odzykiwal chyba tracony plyn ... oczywiscie podczas jazdy wszystko sie wylewalo na droge a po rozjezdzeniu na mokrym asfalcie robilo sie niezle lodowisko ... Widac ze glupota ludzka nie ma granic ;(
 
Rick the Killer


Dołączył: 28 Lip 2004
Posty: 227
Miasto: Otwock

Post2004-09-01, 10:29      ale dzis mialem akcje na trasie :( Odpowiedz z cytatem
Niestety nieudzielanie pomocy na drodze to niestety u nas standard i myslę, że liczba wypadków smiertelnych była by niższa gdyby wiecej kierowców udzielało pomocy. Kiedys miałem podobną sytuację jak Richie (zobaczyłem świeżo wydachowany samochód rowie) i poza mną nikt sie nie zatrzymał...
co do braku umiejętności prowadzenia samochodu w deszczu to we Francji tez jest nie najlepiej. To co Francuzi potrafią wykombinować na autostradzie jak zaczyna padać deszcz przechodzi ludzkie pojęcie. Samochody zjeżdząją na najbliższy zjazd z autostrady i na tych zjazdach bardziej zatrzymują się, gdzie popadnie niż są zatrzymywane przez kierowców...
 
Azghar


Dołączył: 01 Wrz 2001
Posty: 1395
Miasto: NDM/WAW

Post2004-09-01, 10:46      ale dzis mialem akcje na trasie :( Odpowiedz z cytatem
Richie.. abstrachując od głównego tematu... bardzo zgrabna reporterska robota
 
Rossi


Dołączył: 15 Sty 2003
Posty: 505
Miasto: Rawa Mazowiecka GG:2521244

Post2004-09-02, 12:05      ale dzis mialem akcje na trasie :( Odpowiedz z cytatem
A ja dopiero co odebralem swoje prawko... jak sie tak Was naczytam to moze i dobrze, z nie mam czym jezdzic

A ku ironi losu to jak jechalem na egzamin to wyprzedzal nas ( na trzeciego ) jakis idiota ktorego osobiscie bym dogonil i ucial mu w meczarniach prawa noge zeby nie mogl gazu wciskac, no chyba ze kupil by sobie proteze

Aha z instruktorami to tez roznie bywa... moj nie byl zly. Absolutnie nie moge powiedziec, ze sie nie zna na jezdzie ale dzieki niemu moglem juz nie zyc bo akurat nie ja kierowalem ale bylo wyprzedzanie pod gorke... i no cos tu trzeba dalej pisac ? ABS zadzialal i jakos tu jeszcze siedze. Ale pod gorke zeby wyprzedzac ? I to do tego instruktor ? Takim niemrawym samochodzikiem z silnikem 1.3 ? To bylo powazne przegiecie. Wtedy zaczolem sie go bac
 
padek78


Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom

Post2004-09-03, 09:29      ale dzis mialem akcje na trasie :( Odpowiedz z cytatem
Z tym drobnym deszczykiem to jest tak że jest bardzo niebezpieczny.

Najgorzej (no zależy dla kogo, bo ja akurat lubię...) jest w lato. Jest dużo kurzu i pyłu na ulicach. I nagle zaczyna padać deszczyk. W tym momencie deszczyk miesza się z tym kurzem i robi się masełko (o którym przeciętny Kowalski nie ma zielonego pojęcia ). I na tym masełku częstokroć jedzie się jak po lodzie.
Jeżeli zacznie mocno padać to już jest bezpiecznie bo woda spłucze ulice i przyczepność jest lepsza już.

A ja zawsze takie sytuacje z deszczykiem wykorzystuje i w drodze do domu na moim ulubionym rondzie jadę sobie pół tego ronda bokiem (bo w lewo skręcam) podcinając auto nożnym hamulcem. Frajda niesamowita!
I tak robię już z 8 latek. A najfajniej jest w zimę wieczorkiem. Wtedy to każde rondo w Radomiu jest moje .
 
khax


Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 1474
Miasto: RADOM

Post2004-09-03, 12:07      ale dzis mialem akcje na trasie :( Odpowiedz z cytatem
padek78 napisał:
I tak robię już z 8 latek. A najfajniej jest w zimę wieczorkiem. Wtedy to każde rondo w Radomiu jest moje .


od teraz bede czujniejszy na rondach
 
Sanchez


Dołączył: 06 Maj 2003
Posty: 35
Miasto: Piaseczno

Post2004-09-03, 12:28      ale dzis mialem akcje na trasie :( Odpowiedz z cytatem
Na rondach najlepsi są Ci co jeżdżą 270 stopni po zewnętrznym pasie ... normalnie ... kill'em all.
 
Richie


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław

Post2004-09-03, 12:38      ale dzis mialem akcje na trasie :( Odpowiedz z cytatem
phi w Warszawie podczas przejazdu 270 stopni taksowkarze i nie tylko potrafia 3 razy zmienic 3 pasy w te i nazad to jest dzungla a to wszystko i tak nic w porownaniu z takim paryzem czy we wloszech gdzie sie jezdzi nawet pod prad jak trzeba na rondzie bo krocej
 
logimen


Dołączył: 08 Maj 2004
Posty: 62
Miasto: Warszawa

Post2004-09-08, 23:15      ale dzis mialem akcje na trasie :( Odpowiedz z cytatem
Znam ta trase Jezdze nia conajmniej z 5 -6 razy w roku do babci. Ostatnio jak wracalem to stary cial nasza Ibizka 1.4 ponad 160km/h ale bylo sucho. juz nie raz i nie dwa tez widzialem tam wypadki, ale nie az tak seryjnie jak ty Richie, ze jeden za drugim

Najgorsi sa ci ktorzy wyprzedzaja na trzeciego :/
 
Centrum Fanów Symulatorów » Hydepark » ale dzis mialem akcje na trasie :( Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: