ale dzis mialem akcje na trasie :(

ale jaka ja mialem dzisaj akcje jechalem do pracy zawiesc L4 a tu gdzies 500 metrow przedemna w cetrum miasta na prostej drodze klepia sie 2 furki i to czolowo dokladnie zdazenia nie widzalem gdyz jechaly inne auta przedemna ale pisk opon i trzask byl dobrze slyszalny, niestety aparatu z soba nie mialem

Tak jak mowi padek. To popularne "maselko" jest powiedzialbym niebezpieczniejsze niz snieg.
Przy sniegu zdejmuje sie noge z hamulca przy "maselku" niestety nie.
I oczywiscie nauka jazdy w PL to smieszna sprawa. Teraz faktycznie bedzie 20h jezdzenia po parkingu specjalnie po to aby wjechac za pierwszym razem w zatoczke :/

Richie napisał:

phi w Warszawie podczas przejazdu 270 stopni taksowkarze i nie tylko potrafia 3 razy zmienic 3 pasy w te i nazad to jest dzungla a to wszystko i tak nic w porownaniu z takim paryzem czy we wloszech gdzie sie jezdzi nawet pod prad jak trzeba na rondzie bo krocej

od razu mi sie Egipt kojarzy
w Kairze to tak jezdza ze tam nawet nie ma pasow
a jazda pod prad na glownej 3 pasmowej czy bez swiatel w nocy to normalka

no pisalem juz gdzies dopiero, ze w Egipcie w nocy nie mozna jezdzic na swiatlach... to tak samo dla nich normalne, jak dla nas jazda "z"

Khem... to na co im światła...?

na swiatlach jezdza w dzien