22% VAT za internet !!!!

APEL
Nie pozwolmy aby plan ten stal sie rzeczywistością. Wejdzcie na http://www.pis.org.pl/ i zadzialajcie. Chyba ze chcecie placić wiecej za neta. Chcialbym jeszcze dodac ze koszty za internet w Polsce sa najwyzsze w calej Europie

czas by weszli zagraniczni operatorzy wreszcie ale jakoś nie wieżę w ten podatek, a jeśli nawet czy faktycznie ceny wzrosną -czas pokaże. Niekoniecznie jest to oczywiste.

Darko napisał:

...ale jakoś nie wieżę w ten podatek...

Wieze Eiffle'a?

Gdziesj juz widzialem ten adres, hm... a wiem w temacie o Neostradzie

podatek moglby byc 22% nie ma sprawy O ILE same ceny byly by na rozsadnym poziomie. a oni dowalaja taki vat do takich cen. szkoda slow...

NIE NIE NIE! Podatek powinien byc ok 5% a na rynku nie powinno byc koncesji na uslugi telekomunikacyjne...

Cytat:

Hi. This is the qmail-send program at kserp.sejm.pl. I'm afraid I wasn't able to deliver your message to the following addresses. This is a permanent error; I've given up. Sorry it didn't work out. <s1kp-sm@kserp.sejm.pl>: Konto przepelnione. (#4.3.0) I'm not going to try again; this message has been in the queue too long.

ROTFL

Czytalem dzisiaj wywiad z Borowskim i powiedzial ze poprawki Senatu odrzuca w Sejmie. Moze wiec 22% pojdzie do piachu.

Cytat:

Ten jednak [Andrzej Raczko] wciąż obstaje przy swoim - VAT na Internet powinien wynosić 22 proc. Minister zakłada, że wszyscy internauci "ściągają" filmy i muzykę, więc nie ma podstaw do obniżenia stawki.

Ten gosc powinien isc sie leczyc. Nic dodac nic ujac. Na tak glupia argumentacje ciezko sensowanie odpowiedziec.

A z drugiej strony Panowie w takich Czechach jest porządek, 12% bezrobocia, ludzie są karni ale i zadowoleni. Ceny nawet za wyżywienie wyższe o ok 20-30% a zarobki podobne do naszych. I VAT na INET maja 22%

To tak dla przekory trochę napisałem.

Bo w sumie nie wiem jak się do tego wszystkiego ustawić. Oczywiście że najlepszy byłby 0% vat (ale nie zwolnienie z VAT). Choć w sumie dla mnie obecnie najlepiej jakby sie nic nie zmieniło.

Ale niepokoją mnie argumenty (obu stron konfliktu zresztą). Bo są one po prostu idiotyczne. Argument że wszędzie w UE są jednakowe stawki ma się nijak do rzeczywistości. Z drugiej strony zerowy VAT na INET to też bez sensu. Bo ISP mają wiele kosztów 22%. WIęc docelowo kwota brutto się nie zmieni co dla końcowego użytkownika ma znaczenie.

Problem leży gdzie indziej. A mianowicie że próbuje sie wyrwać każdy grosz od biednych ludzi. I wszystko jedno czy to w związku z Inetem czy NFZ czy emeryturami. I to jest niepokojące. Bo jakkolwiek sie nie skończy sprawa VATu na Inet to dziura budżetowa będzie nadal. i to coraz większa. Dopóty, dopóki.... (tu miejsce na Wasze propozycje )

Ale załóżmy że ma rację i rzeczywiście wszyscy ściągają filmy i muzykę. To w takim razie rozumiem że minister planuje chyba przekazywać pieniądze z tego VATu do branży medialnej, dystrybutorów, wydawców, muzyków którym to się w takim przypadku te pieniądze należą.
Ale musi jeszcze uściślić w jaki sposób planuje dzielenie tych pieniędzy. Może monitorowanie kazy/emule itp i w zależności od ilości ściągnięć odpowiedni podział?
LOL

To wszystko jest tak samo śmiechu warte jak ten nieszczęsny podatek drogowy. 10 lat temu był podatek to go dodali do paliwa... i tylesmy go widzieli (oprócz płacenia razem z każdym litrem). Im tez chyba gdzies on zginął to dodali go jeszcze raz. Jak myślisz będzie się ktoś z tej kasy rozliczał czy też zniknie?

Po prostu ta kasa bez względu na argumenty pójdzie do czyjejś kieszeni. I to już mnie nie wkurwia. Chce się wyc z bezradności. Bo tego się nie da zmienić innym sposobem niż wystrzelac wszystkich. A i to nie daje gwarancji po bo nich przyszliby następni...

Podatek drogowy? A słyszeliscie o opodatkowaniu kucharek? Kilka dni temu w wiadomosciach podawano iz ma wejsc podatek dla kucharek od zjedzonych obiadów w pracy Jesli to wejdzie to kucharka zeby moc sprobowac to co ugotowała w miejscu pracy musi uiscic kwote podatku w wysokosci 12PLN / m-c co rowniez było argumentowane tym iz jak dziennie po trochu sprobuje to w sumie kilka pełnych obiadow w miesiacu sie uzbiera a to juz jest konsumpcja czyli podatek
To sie praktycznie do dobrego dowcipu nadaje. A podatek na internet nam nie na reke ale "góra" widzi mnostwo kasy z tego tytułu i tyle. My chcemy płacic jak najmniej, oni chca miec w budzecie jak najwiecej. I tak jak Speedy gdzies wspomniał, gdyby ta kasa w budzecie była nalezycie pozytkowana to ok ale jak ja maja rozwalic to niech sie ugryza. Unijne pieniadze na budowe drog musielismy oddac bo nie potrafilismy ich zagospodarowac nawet....ech krew sie tylko gotuje

Własnie... tylko że te pieniądze do budżetu nie trafią... ito jest to o zym mówię. A co do pieniędzy unijnych...
Bawiąc się w Sylwka ktoś z ekipy (Richie albo Nogal) opowiadali jak to za miliony Euro zostało wybudowane 200m drogi zamiast całej obwodnicy i wiaduktu. Zeby było śmieszniej faktury są, odbiór braz jest tylko że nic pozatym. kasa tez wsiąkła

troche inaczej, za 200 milionow zlotych wybudowano obwodnice, wiadukt i na wszystko sa papiery: zamowienia materialow, odbior materialow, odbior i protokoly wykonania robot, a tak naprawde jest 1km asfaltu i nic wiecej 3 gosci z zarzadu miasta ma o to wytoczona sprawe w sadzie i.. sprawa przycichla, 200 milionow na drogi z naszych kieszeni poszlo gdzies wpi***, a przeciez to tylko jedno miasto, jeden urzad, a pewnie co drugi tak kombinuje i robi