nie mam pytan - jestesmy tak ZA_JE_BI_SCIE bogatym panstwem ,ze stac nas na dlugie weekendy...
Reklamy
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-02-13, 00:23 2 maja
Nogal zamiast się cieszyć że będzie wolne to ty marudzisz
Szkoda tylko że 2 maja przypada w tym roku w niedzielę...
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2004-02-13, 07:59 2 maja
Speedy napisał:
Szkoda tylko że 2 maja przypada w tym roku w niedzielę...
Dlaczego szkoda? Przeciez w zeszlym roku zmienil sie KP - jesli dzien ustawowo wolny od pracy wypada w sobote lub niedziele, masz automatycznie wolny piatek (chyba, ze sie umowisz z pracodawca na inny dzien)
PiotreQ
2004-02-13, 09:56 2 maja
kavoo napisał:
jesli dzien ustawowo wolny od pracy wypada w sobote lub niedziele, masz automatycznie wolny piatek (chyba, ze sie umowisz z pracodawca na inny dzien)
Trochę nie tak. To pracodawca decyduje kiedy będzie za to dzień wolny.
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2004-02-13, 10:21 2 maja
dokladnie, to pracodawca ustala i moze np. ustalic 24.12 jako wolny ostatnio mi tak zrobili
co do 2 maja - Nogal czy ciebie zupelnie juz poje***o? ja rozumiem, ze warszawa w twoim przypadku spowodowala chorobe zwana pracoholizmem i lubisz 7 dni w tygodniu od 7 do 21 zasuwac godziny i nadgodziny zeby wyrwac duzo kaski, ale dla mnie ta kasa jest bez znaczenia, jesli nie mam jej kiedy i jak wydac na przyjemnosci i potrzeby zawsze i tak bralo sie urlop 2 maja wiec teraz bedzie fajnie, ze wolne
co do bogactwa - pojedz sobie do Niemiec i sprobuj po 13.00 w sobote, nie mowiac o niedzieli znalezc czynny sklep, czesto nawet supermarketu nie znajdziesz, oni pija w weekendy piwo w ogrodku, tak jak i w tygodniu po 16, a nie napier**** jak ty 12 godzin dziennie i jakos bieda nie piszczy...
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2004-02-13, 12:28 2 maja
No wlasnie nie pracodawca ustala, tylko KP ustala
Pracodawca natomiast moze w porozumieniu z pracownikami odbior tego dnia wolnego przesunac na inny termin.
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2004-02-13, 12:57 2 maja
ty mowisz teoretycznie, my realistycznie
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2004-02-13, 13:37 2 maja
Ja nie mowie ani teoretycznie ani realistycznie - mowie jaki funkcjonuje zapis w Kodeksie Pracy. I tyle
Pracodawca moze co najwyzej poprosic cie o to, zebys odebral wypadajace w sobote/niedziele swieto w innym terminie. Jesli sie nie zgodzisz, albo pracodawca cie nie poprosi - w dzien powszedni poprzedzajacy weekendowe swieto mozesz nawet nie zawracac sobie glowy wstawaniem z samego rana
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2004-02-13, 13:41 2 maja
Nogal ty pracoholiku ! Wstydz sie
Ja tam sie ciesze , choc i tak mam weekendy wolne wszystkie i pracuje od 9do17 ( choc czesto musze zostac do ok 17.30 -40). A dzien dodatkowy jakby co sie przyda.
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2004-02-13, 13:47 2 maja
A tak BTW to w ogole nie rozumiem o co ta cala poruta? I tak od lat zawsze 2 maja sie nie idzie do pracy i mamy przewaznie dlugi weekend, wiec w czym problem?
Chyba ze Nogalowi na akord placa, to rozumiem... jeden dzien z kalendarza mu wyskoczy i pensja sie skurczy
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2004-02-13, 13:57 2 maja
no Nogal ma na godziny dlatego sie rzuca
kavoo ja tylko mowie jak to wyglada w rzeczywistosci, w dobie naszego bezrobocia wiadomo jak jest - szef OZNAJMIA w ktory dzien mozesz odebrac laskawie dzien wolny, a jak ci sie nie podoba, albo nie chcesz sie zgodzic to sa inni chetni na twoje miejsce zreszta z wieloma rzeczami jest u nas w chorej rzeczywistosci inaczej niz kodeksy/przepisy to sugeruja
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2004-02-13, 15:03 2 maja
A może na Nogala tak "wspaniały" wpływ mają szkolenia, o podłożu psychologicznym, stosowane w Philip Morris?
Gregor
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2784
Miasto: Wroclaw
2004-02-13, 15:32 2 maja
a ja czesciowo z Nogalem sie zgodze bo jestesmy panstwem ktore ma chyba najmniej dni pracujacych w roku a to przy stanie naszej gospodarki nie jest imo dobre, jak sie bralo urlop 2 maja to gdzie indziej tego urlopu bylo mniej i to bylo ok a dlugi weekend i tak byl
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2004-02-13, 16:04 2 maja
dni najmniej ale powtarzam godzin najwiecej, szczegolnie tacy jak Nogal pracujacy nie 160 a 300 godzin miesiecznie, dla Niemca to NIE DO POMYSLENIA wiec przestancie plesc z tymi dniami...
Mongoose
Dołączył: 05 Wrz 2001
Posty: 2292
Miasto: Gliwice
2004-02-13, 16:16 2 maja
Richie ma racje z tymi Krzyzakami (i nie tylko chyba z nimi).
Moze i przodujemy w Europie pod wzgledem dlugich weekendow czy dni wolnych od pracy. Jednak jestesmy tez na szczycie, badz w jego okolicach, jesli chodzi o wyrobione nadgodziny placone jak zwykle.