Wiecie kto to jest Doug Arnao?

Generalnie zanim spróbowałem to mógłbym się w ciemno z Madeyem i Richiem zgodzić, no ale spróbowałem i muszę powiedzieć moją własną opinię że... nie aż tak źle! Serio.
Muszę przyznać że bardzo sceptycznie i nieufnie byłem nastawiony, po początkowych kłopotach z wyruszeniem na tor prawie zupełnie się już zniechęciłem a potem, nieoczekiwanie jak już wszystko sobie wyregulowałem to o dziwo, rzeczywiście miło się rozczarowałem.
Pograłem sobie tylko godzinkę i muszę powiedzieć że gra jest w miarę dobra, fizyka jest nawet do zaakceptowania, oczywiście porównanie z GPL jest nie na miejscu ale też specjalnie nie drażni jak w GP3. Po wyłączeniu wszystkich wspomagaczy i poprzestawianiu co nieco w ustawieniach sterowania, nawet całkiem przyjemnie się gra. Dosyć łatwo, nie trzeba się uczyć jeździć 3 tygodnie jak w GPL, po pół godzinie przestaje sie wypadać z toru.
Nie będzie to na pewno tytuł kultowy, na lata, ale będę sobie w nią grał od czasu do czasu traktując jako relaksujący przerywnik między treningami. W porównaniu do GPL i tak jest 5 lat do tyłu ale na razie spośród wszystkich modern F1 podoba mi się najbardziej.
Dźwięk jest dobry, grafika taka sobie. Mój werdykt: można sobie czasami pograć.

Ale i tak najprzyjemniejszy moment był jak sobie właczyłem z powrotem Oring w GPL