lap 03 - ciasnota wokół, unikam wjazdu w coś wolno jadącego aro, ale trafiam w kawarettiego...
Reklamy
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2002-12-19, 01:18 Talladega - wypadki
Lap 12 - Wchodząc w zakręt od wewnętrznej trochę wyrzuciło mnie na zewnętrzną (nieznacznie). Widząc Warlocka nieco warpującego chciałem jak najszybciej wrócić na linię tuż koło apron. Niestety, wtedy, lekko zachaczyłem apron. Samochodem bujnęło w prawo. Skorygowałem, co doprowadziło do jeszcze głębszego zachaczenia apron. To była już kaplica. Samochód zaczął spinować. Nacisnąłem hamulec by niedopuścić do powiekszenia spinu. I to był początek przygody dla Sewera, Ceera, Tigesa no i dla mnie (ma się rozumieć). Kierowców, którzy ucierpieli w zdarzeniu bardzo przepraszam za to ze stali się przypadkowymi ofiarami. W moim aucie ucierpiały jednak tylko opony zatem można rzec - nic się nie stało.
Lap 19 - Kontakt z Tigesem. Powiem może tak: przyjmuję za oficjalne, że Tiges zachaczył o apron, co doprowadziło do wyrzucenia go z jego linii jazdy i tym samym wypchnięcia mnie na bandę. To wersja oficjalna. Natomiast wersja nieoficjalna może być zgoła odmienna...
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2002-12-19, 01:34 Talladega - wypadki
lap 20 - Aro naciska na Mloda wchodzimy razem w 3 wide tylko ze ja o tym nie mam zielonego pojecia i jade torem jak dla 2 wide... efekt jest zabojczy dla mnie
jeszcze raz gratsy dla spottera - jest moim idolem od dzisiaj
Gul Dudo
Dołączył: 26 Wrz 2001
Posty: 584
Miasto: Wrocław
2002-12-19, 02:11 Talladega - wypadki
050- ciasno, ciasno i...... dzwon. Adik zachacza mnie i zostaje stratowany przez stado słoni
Nogal
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 5672
Miasto: Kraków
2002-12-19, 02:12 Talladega - wypadki
Lap 87 - wyprzedzam Mloda i dochodza szybko Aro, wchodze na wewnetrzna, ale on leciutko zajedza mi dorge, ja nie odpuszczam , a wlasciwie odpuszczam, ale troche za pozno IMHO tak samo jak ja moglem odpuscic tak samo Aro mogl mi zostawic miejsce bo widzial, ze mam przedni zderzak na wys. jego tylnego... Szkoda - czasami walka o pozycje bierze gore....
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-12-19, 02:20 Talladega - wypadki
Nogal z servera to wygladalo tak:
szalony atak na niezagrozonych rowno jadacych przy wewnetrznej kavoo i aro - Nogal nie majac co zrobic zjezdza PONIZEJ APRON co ponizej na screenie widac wyraznie
poniewaz zjechales polowa wozu ponizej apron zarzucilo cie , nie opanowales wozu i walnales w aro w nastepnej klatce doslownie, nie bylo tu zadnej walki, byles ZA aro, nie bylo mowy o dogananiu go ani wyprzedzaniu po prostu zjechales ponizej apron gdzie nie mozna w ogole jezdzic ani atakowac i cie na niego rzucilo, nie wiem jak calkiem inaczej moze to wygladac u ciebie, na serku wygladalo to tak jakbym cie tak nie lubil to dalbym DQ bez zastanawiania sie nawet za wywalanie z 2 miejsca na 12 atakiem ponizej apron bemzylnym i bez szans
Stiepek
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 1044
Miasto: Boguchwała/Futoma (gg 524824)
2002-12-19, 02:42 Talladega - wypadki
L034 - Stiepek-Pedzel: Pedzel wpada we mnie po kontakcie z Gycem
L094 of 094 - Stiepek-Tiges: Tiges nie utrzymuje wewnetrznego toru jazdy i wywala mnie w bande efektem czego spadam z 4go na 9te miejsce
Nogal
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 5672
Miasto: Kraków
2002-12-19, 02:42 Talladega - wypadki
1. zobacz zdarzenie z mojego replaya - roof w normalnej predkosci.
2. to samo tylko klatka po klatce ostatnie 10s
3.to samo z helikoptera ostatnie 10s
PS. mam nadzieje, ze Piotreq nie zrobi czystki, ale moze na wszelki wypadek przenies do "Wrazen..."
Nogal
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 5672
Miasto: Kraków
2002-12-19, 02:45 Talladega - wypadki
Cytat:
...zarzucilo cie , nie opanowales wozu...
ciekawe gdzie ???
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-12-19, 02:54 Talladega - wypadki
podwoziem zahaczyles na replayu z serka wyraznie bo zjechales za nisko dlatego cie zarzucilo bokiem prosto w aro
BTW jeden pan z czolowki na moich oczach a ogladalem tylko 1/3 wyscigu zjezdzal ponizej apron czesto nieraz polowa wozu, jak to jest mozna czy nie mozna wkoncu mialo to byc karane...
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2002-12-19, 02:57 Talladega - wypadki
Jazda po apron raczej powinna byc karana... Chyba ze wychodzisz po wewn i musisz zejsc nizej bo ktos jest na zewn i sie pekasz by nie stuknac go .. lub np 3 wide..
Ja sam podczas dzisiejszego wyscigu wyjechalem ze 2 razy na apron.. ale nie po to by minac kogokolwiek. Jesli ktos celowo idzie po apron by wymijac to powinno byc to karane !
Mlod
Dołączył: 19 Sie 2001
Posty: 1211
Miasto: Łódź
2002-12-20, 00:12 Talladega - wypadki
To byłem ja i jechalem tak tylko dla bezpieczenstwa (kolo 5 razy w wyscigu i nigdy tak nie wyprzedzalem) na tych pochylonych zakretach, zeby moje warpy nie wywalily nikogo. Ogladajac pierwsze 30 lapow odnosnie jazdy ponizej Aprox zobaczylem ze przynajmniej polowa tak robila Richie i nawet zawodnicy z twojego teamu a ty dziwnym trafem tylko moje zjazdy zobaczyles...
I dzieki Richie za trucie mi na GF o tym, bo malo co bym spowodowal crasha dzieki temu
Lap 019 - Mlod - Dimax. Aro atakuje po wewnetrzej wiec musialem zostawic miejsce. Ja kierujac sie po pasach na asfalcie pojechalem troche za szeroko (bylem zaskoczony atakiem Aro i nie widzialem gdzie jest wiec jechalem po pasach), natomiast Dim jak sam powiedzial jechal na 2 wide, wiec doszlo do spotkania .
Ostatnio zmieniony przez Mlod dnia 2002-12-20, 00:22, w całości zmieniany 1 raz
Nogal
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 5672
Miasto: Kraków
2002-12-20, 00:17 Talladega - wypadki
Acha jeszcze jedno dot. mojego wypadku z Aro - pozniej jeszcze bardziej zjechalem na apron, zeby wogole wyrobic zakret
PiotreQ
2002-12-20, 01:14 Talladega - wypadki
lap 41 - Gyc mnie wyprzedzapod YF po zewnętrznej po to żeby zjechać na mój tor i zahamować przed nosem. Nie miałem szans
lap 70 - Adik nieco zwalnia, ja robię to samo lecz z mniejszym skutkiem. Przy takich prędkościach wystarczyło lekkie muśnięcie
kawaretti
2002-12-20, 03:08 Talladega - wypadki
3 nie mam tego replaya, ale DariuszM już zgłosił
41 warlock - po minięciu S/F ja odpuściłem pół gazu, licząc że inni też pomału będą zwalniać, ale pace car się wlókł, stawka przyhamowała, a ja w efekcie stuknąłem warlocka, a potem mnie wyniosło na Gyca. Sorry chłopaki.
50 guldudo - staram się ucic przed spinującem gulem, hamuję zjeżdżam do wew, ale niestety dostaję w bok wozu.