2002-12-19, 00:20 Talladega - wrazenia z wyscigu...
...a raczej ich brak bo jak mozna nazwac te kilka przejechanych okrazen Kolejny raz mnie wywalilo z serwera i kolejny raz przez kumpla z sieci ktorego to juz nie wiem jak musialbym prosic zeby nie obciazal lacza gdy ja jezdze
Bede sie staral jezdzic jak najlepiej w nastepnych wyscigach ale tez sezon jest juz dla mnie przekreslony jesli chodzi o walke o przynajmniej pierwsza dziesiatke w klasyfikacji
Nie wiem o co chodzi z tym polaczeniem. Widze, ze slupki ida do gory i zaraz bedzie disco ale pozniej ping jest w porzadku a mimo to mam caly czas "Timed out..." i nie moge sie juz polaczyc Czy jest na to jakis sposob? Jestem juz zalamany
Reklamy
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2002-12-19, 00:31 Talladega - wrazenia z wyscigu...
ja niestety przyczyniłem się do pierwszego crashu, było ciasno, aro coś się wlókł o góry, wokół pewno wozów i suma sumarum trafiłem w kawarettiego - sorry! - potem nagle jeszcze gyc wystrzelił z dołu do góry i nam poprawił...
w efekcie max speed 155mph...
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2002-12-19, 00:35 Talladega - wrazenia z wyscigu...
No wlasnie tez mnie zdziwilo, ze Aro tak wolno jedzie po zewnetrznej. Jeszcze jak go wyprzedzalem to ktos mi sie wryl po wewnetrznej (chyba Thomas) i jechalismy 3wide. Balem sie, ze bedzie crash
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-12-19, 00:46 Talladega - wrazenia z wyscigu...
lefty napisał:
Bede sie staral jezdzic jak najlepiej w nastepnych wyscigach ale tez sezon jest juz dla mnie przekreslony jesli chodzi o walke o przynajmniej pierwsza dziesiatke w klasyfikacji
to jak ja calkiem tylko ze mi juz sie nie chce jezdzic nawet w tej chwili
jeden wyscig ktos mnie rozwala i koncze na ok 17 miejscu
drugi wyscig disco przed startem i -15laps zaczynam wyscig
trzeci wyscig wywala mnie jack bez slowa w wiadomym karambolu koncze na 23 miejscu
czwarty wyscig pada SDI na samym poczayku warmupu, pan pojechal zresetowac karte po godzinie, przed chwila wstalo
dobrze, ze wygralem chociaz wyscig w tym sezonie, bede mogl sie pocieszac, ze bylem dobry, tylko nie mialem szczescia i stad odlegle miejsce w generalce, na razie odpoczynek od jezdzenia bo w ten sposob to nie ma sensu
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2002-12-19, 00:58 Talladega - wrazenia z wyscigu...
Jestem jakiś zniesmaczony . Kolejny wyścig, można rzec, nieudany. I ten sam problem. Wypchnięty na bandę i qniec. Tylko, że na Calif to była ewidentnie moja wina, bo od zewnętrznej zacieśniałem w stronę Marcussa. A tu na Talladusi jechałem po zewn swoim torem a Tiges nagle od wewnętrznej zaczął zjeżdżać w moim kierunku i wypchnął mnie. Oczywiście pocieszające jest w tym wszystkim to, że po świętach jest Richmond i trzeba się dobrze przygotować bo tor nienajłatwiejszy. Zatem być moze nie będę sobie zbytnio Talladusią zaprzątać głowy, bo trzeba będzie wyćwiczyć Richmond. A w Richmond z kolei bardzo przydaje się zasada: "Jedź wolniej, żeby jechać szybciej"
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2002-12-19, 01:30 Talladega - wrazenia z wyscigu...
Fajnie sie jechalo do 20 lapa kiedy to nastapil moj koniec wszystko przez spottera (gratsy ) ktory nic nie wspomnial o 3 wide jedynie kretyn zdolal wykrzyknal hold your line !! na sekunde przed zetknieciem z Mlodem i taki byl moj koniec.......
gdybym qrwa wiedzial ze jest 3 wide to bym zostawil tyle miejsca ile trzeba ja pierdziele ale sie wkurzylem - zarabiascie sie zapierdzielalo, setup bajka, ze srodka stawki myk zara na 1 miejsce (wiedzialem zeby trzymac sie Nogala po zew bo tez mial b szybki setup ) i w ten sposob wyprzedzilismy kavoo, wszystko sie moglo zdarzyc pozniej
a no i w ferworze tej walki na 2 GF jak bylem ciagle milimetry za Nogalem a z tylu juz pomagal draftowac Stiepek tak sie spocilem i zestresowalem ze mala bania i przez to zapomnialem puscic dublerow Aro i Mloda za co jeszcze raz wielkie sorry wiecie ja rzadko jestem w takiej sytuacji zebym musial na prowadzeniu zwalniac i puszczac dublerow wiec wybaczcie pozniej i tak mi sie za to dostalo bo wyladowalem na bandzie :p
Marcus
2002-12-19, 01:34 Talladega - wrazenia z wyscigu...
U mnie...sami wiecie! Practice-jade srednio ale jestem przygotowany,setup,spokoj,te sprawy...NAGLE!!! BUMMMM!Komp "zamarl"!!! Brak reakcji na cokolwiek!!!BLOK!!! Szybko reset i...zaczelo sie!! Nie wykrywa kierownicy,nie wykrywa modemu (dobrze ze mnie wykryl!!!,qrvasz jego mamusia!!!!)..zanim sobie poradzilem,potem klopoty z placzeniem do tpsa.Rezygnacja ale zaraz szybka decyzja:"ociec przykazywali walczyc do spodu!!!" i wpadam na serwer,bagatelka -12laps...
Nic to,bede walczyl-wiec walcze,walcze (glownie z soba i zeby nic nie nabroic! ) az tu nagle..powtorka z rozrywki!!! blok kompa i...adieu!!!!!Chyba dopiero przyjazd "specow" do Krynicy cos tu pomoze!!!!
Takze ostatni wyscig tego roku chcialbym szybko zapomniec!!! Troche mi rece opadly...
Gul Dudo
Dołączył: 26 Wrz 2001
Posty: 584
Miasto: Wrocław
2002-12-19, 02:01 Talladega - wrazenia z wyscigu...
Nooooo ja za to przejechałem 50 lapów zanim kolego Adik pozbawił mnie wszelkich złudzeń..... Ech tak coś czułem, że będzie chryja, bo na 39 też nie wiadomo dlaczego zaraz po GF szukał gdzieś tam trzeciej linii między mną a Marcusem... Oczywiście jest to moja wina no ale na obronę mam WARPA (żarty sobie robię rzecz jasna ) A tak na serio to proszę się nie tłumaczyć jakimiś WARPAMI, bo to trochę nie bardzo...
EOT
Adik
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3932
Miasto: /dev/dvb
2002-12-19, 02:10 Talladega - wrazenia z wyscigu...
Heh kolego Gul
Po pierwsze nie ogladajac nawet powtorki wyskakujesz do mnie z tekstem "ty losiu" ale mi to wiesz gdzie lata Po drugie przeczytaj sobie wypowiedz osoby postronnej, ktora ocenila po obejrzeniu replaya to zajscie (a troche na sedziowaniu sie zna ):
--> RA
--> chociaz troche wysoko wszedles jak na 2 wide ale on powinien zostawic miejsce
Nie mniej sorry za to zajscie. Pozniej dostalem za swoje od PiotrQ'a, ktory zrobil mi z d*** harmonijke ustna
Gratsy Kavoo Dzis jedynie Ty nie miales pecha...
Ostatnio zmieniony przez Adik dnia 2002-12-19, 02:14, w całości zmieniany 1 raz
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2002-12-19, 02:13 Talladega - wrazenia z wyscigu...
Jedna wielka klęska..........................
Byłem czwarty na 6 lapów przed końcem...............
Nie mam słów aby to opisać.
Sewer - nie miej do siebie żalu, że mnie dupłeś bo to nie Twoja wina.
Pierdzielony spotter nic nie powiedział po tym jak Aro z jakichś powodów poleciał na bandę i nie było YF
Byłem tak zaaferowany tym co się działo, że nie usłyszałem, że spotter NIE wołał "YF is out". Zakręcony jak nie wiem co, zaraz za linią S/F na chwilę puściłem gaz ale od razu się skapłem, że coś nie gra i nacisłem gaz z powrotem ale Sewer był za mną i .................. 13 miejsce, BF i -6 lap.
Kavoo - gratulacje.
Nogal - tak niewiele Ci brakło....
ceer
Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)
2002-12-19, 02:15 Talladega - wrazenia z wyscigu...
No niezle bylo. Wreszcie dla mnie wyscig byl wyscigiem - praktycznie bez wjazdow w scraschowane wozy mozna bylo myslec i walczyc I efekt byl - wielkie dzieki kawarettiemu za super walke na ostatnich 20-stu lapach o 6 pozycje - czysciutko i cholernie zazarcie Szkoda, ze ostatecznie dubler Aro cie pociagnal
Bylo cool Jednak takie tory w onlinie rulez
Ostatnio zmieniony przez ceer dnia 2002-12-19, 02:17, w całości zmieniany 1 raz
Gul Dudo
Dołączył: 26 Wrz 2001
Posty: 584
Miasto: Wrocław
2002-12-19, 02:15 Talladega - wrazenia z wyscigu...
Wiesz, może bym tak nie zareagował gdyby nie przypadek z 39 kółeczka... to po pierwsze, a po drugie wiedziałem gdzie się znajduje na torze...
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2002-12-19, 02:18 Talladega - wrazenia z wyscigu...
Adik - dziś już za późno ale jutro ode mnie na Ciebie też coś dam.
Dałeś popis
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2002-12-19, 02:20 Talladega - wrazenia z wyscigu...
Eeeech... powiem tak - pelno w portkach na ostatnich lapach
Dopoki jechalismy w kolejnosci: ja, Aro, Mlod, Nogal, wszystko bylo wporzo. W pewnym momencie Nogal wyprzedzil Mloda i wyszedl na trzecie. Chwile pozniej kliknalem do Aro zeby uwazal bo Nogal nie popusci i bedzie sie na pewno wciskal. Niestety... kliknalem to dobre 10 sekund za pozno - doslownie 2 sekundy pozniej zobaczylem w lustrze jak Aro spinuje
No wiec skoro Nogal znalazl sie tuz za mna, trzeba bylo sie do apron line przykleic Troche pomogla ostatnia YF, zostaly tylko 2 lapy obrony
W tej obronie troche pomogl mi Nogal swoim "privem" Od razu skumalem ze dogaduje sie z Mlodem zeby mnie wziac na restarcie po zewnetrznej, wiec... szybko sie ze Stiepkiem dogadalem zeby od razu wskoczyl na wewnetrzna i dal mi draft, a wtedy spokojnie ich lyknie
No i prawie sie udalo... prawie, bo Mlod szybko sie zorientowal ze dupa w opalach i wrocil na wewnetrzna
A tak BTW to panowie Nogal i Mlod cus za bardzo ordynarnie postanowili przyatakowac - zostali specjalnie na starcie zebym bez draftu ruszyl a wtedy oni na wiekszym rozpedzie mnie lykna. Zeby wiec podobne pomysly im do glowy wiecej nie przychodzily, replay z tego restartu dorzuce do topica z crashami jako zgloszenie lotnego startu
A tak ogolnie dzieki za super walke, choc jakby przez caly wyscig bylo tak jak w ostatnich 30% dystansu - byloby jeszcze fajniej
Marcus
2002-12-19, 02:20 Talladega - wrazenia z wyscigu...