Sears Point - Treningi

Ja to sprawdzalem tylko i wylacznie dla wlasnej wiadomosci, a nie zeby tutaj na forum nazwiska wymieniac.
Ci co robili YF z pewnoscia o tym wiedza i mam nadzieje, ze do srody mocno pocwicza, zeby podobnych bledow juz nie robic. Bo wiekszosc YF byla spowodowana wlasnie bledami technicznymi takimi jak przegapienie braking point, utrata panowania nad wozem itp. a nie bezmyslnoscia, jak to na owalach czasem bywalo, czyli to mozna wyeliminowac treningiem.

Ci ktorzy maja ciagle problemy z opanowaniem toru niech sciagna sobie replaye np. Wilkego z sim-replays.de i niech popatrza gdzie, jak i ile trzeba hamowac, gdzie przyspieszac, bo to naprawde duzo daje, a dodatkowo kazdy powinien pocwiczyc przejazd w kazdym zakrecie dwoma torami - nie tylko optymalnym, ale takze po wewn. i po zewnetrznej, zeby potem w wyscigu wiedziec jak jechac zeby sie odpowiednio dohamowac do zakretu jak trzeba go przejechac 2wide. To sa calkiem elementarne sprawy, ale mam wrazenie, ze niektorzy tego w ogole offline nie cwicza.

Richie napisał:

(...) a dlaczego taki nie przymierzajac takze bez obrazy ceer czy padek zawsze bedzie walczyl na smierc i zycie zeby wlasnie nie puscic? czy to kwestia rozsadku i zeby nie popsuc innym wyscigu, a w przypadku drugich za duze ego nie pozwalajace przyznac sie przed soba samym "jestem wolniejszy"?

Nikt mnie nigdy nie widzial w onlinie na Sears Point , wlasnie dlatego ze na tym torze moge byc zawalidroga.

Rowniez bez obrazy Richi, ale odpierdol sie ode mnie, a twarz wycieraj sobie kims innym

Ceer Richiemu jak znam zycie chodzilo raczej o twoj styl walki o pozycje na owalach, ktory w paru przypadkach nie byl "friendly".

Richie napisał:

(...)chyba, ze "zesram sie in ie dam sie" co bedzie grozilo wypadkiem nas obu, mam wrazenie, ze niektorzy tutaj, mimo, ze nie potrafia szybko jezdzic na tym torze, maja zle podejscie:"albo sobie poradzi przelatujac nade mna, albo go nie puszcze za ch** nie ma takiej mozliwosci niech sie on martwi" i przez to bedzie maraton pod YF

O owalach powiadasz??
Pare osob mi dziekowalo za ta "not friendly" jazde na owalach, wiec totalny LOL jesli to mialo byc o owalach.

ceer to mialo byc o ovalach i ogolnie twoim stylu "zesram sie a nie dam sie", nie wiem czy na palcach dwoch rak policzylbym sytuacje, kiedy musialem sie niezle napocic zeby cie wyprzedzic albo zdublowac, albo nawet obronic jak ostatnio, jak widze twoj czarny woz to oblewa mnie pot jak kiedys przy Sewerze czy nadal przy Nogalu - nigdy nie wiadomo jak mocno bedziesz probowal sie bronic, friendly tego niestety nie moge sobie przypomniec, DLA MNIE jestes jednym z padkow, ktorzy nie popuszcza nigdy za zadna cene, zawsze musze postawic wszystko na jedna karte i zacisnac zeby kiedy sie ciebie wyprzedza, wiec nie dziw sie mojej opinii, moze inni maja inna - to nie jest watek od wytykania, JA mam taka WLASNA opinie o tobie i pozwol, ze ja sobie zachowam.

Jesli musiales sie pocic by mnie wyprzedzic to bardzo dobrze.
Jesli musiales sie pocic by mnie zdublowac - pokarz choc jeden przypadek
Jesli musiales sie pocic by sie obronic to twoj problem.
Rzeczywiscie nie jest to watek do wytykania, ale gdy PRZYPADKIEM tu zajrzalem i zobaczylem jak ladnie mnie obsmarowujesz to sorry, ale pozwol ze powtorze - odpierdol sie i wycieraj sobie twarz innymi.

Cytat:

...oblewa mnie pot jak kiedys przy Sewerze czy nadal przy Nogalu...

wlales miod w me serce szefńciu Nie spodziewalem sie takiego komplementu

ceer napisał:

pokarz

jakis nowy zawod ?

sorry za OT ale w tym topiku padl chyba limit bledow na caly rok

Ostatnio zmieniony przez Adik dnia 2003-03-04, 22:24, w całości zmieniany 1 raz

ceer wyrazaj sie prosze, ja nie napisalem, ze jestes glupim skurwysynem, ktory nie umie jezdzic, a blokuje jak glupi chuj, wiec i do mnie sie tak nie zwracaj

Nogal to nie byl komplement wierz mi po prostu nigdy nie wiadomo co ci do lba strzeli

Adik napisał:

ceer napisał: pokarz OT: jakis nowy zawod ?

chyba zawut

albo wzwut (zdjecie Nogala w dobrym dowcipie utkwilo mi jakos w pamieci )

Jeździłam dzisiaj pierwszy raz SP i widzę, że to rzeczywiście nie przelewki.
Mój najlepszy czas 1.21.785, ale srednio to 1.22xx - 1.23xx.
Więc pytam poważnie. Czy to wystarczy żeby powalczyć, czy tylko żeby się puszczać?

PIGI wpadnij dzisiaj na trening to sie przekonasz

IMHO jesli ktos takie czasy to powinien panowac nad samochodem i umiec umiejetnie puszczac. A na pocieszenie moge ci powiedziec , ze wielu kierowcow ma wlasnie podobne czasy wiec z nimi pewnie powalczysz.

No. Nie wiem? Bo jak mam mieć przez cały czas kisiel w majtkach. To podziękuję. Ale masz rację. Dziś jedyna okazja żeby to sprawdzić.