Ring - wyniki, wrazenia

Przede wszystkim gratulacje Nogal. Zasługujesz na miano "Lord of the Ring" .

Co do mnie to muszę powiedzieć że jestem niezmiernie usatysfakcjonowany swoją jazdę. Zero S+R, spokojna i w miarę pozbawiona błędów jazda. Jedyne co mi się nie podobało to poziom coponiektórych. Nie będę wymieniał z ksywek ale Emge i Mutek mogliby trochę ostrożniej poruszać się po torze.

Emge po starcie w T1 gdzieś tam po krzakach jedzie. Ja na nawrocie po wewnętrznej prawie po trawie jadę a emge się "na zakładkę" wcina i zaczepił moje koła przez co sam wylądowałem na trawie.

Ale to jeszcze nic jak Mutek na prostej AntoniusCośTam po chopce nagle zjeżdża na moją stronę wprost na mój wóz. Dobrze że on się wyje...ł i w płomień się zamienił. Ja rozumiem że na niektórych krętych partiach toru można nie utrzymać linii ale żeby na prostej nie móc utrzymać linii

A ja jadąc prawie bez problemów dojechałem na 11 miejscu i podobno za to jest 2 punkty No to bardzo się cieszę i jednocześnie trochę liczyłem na to, że właśnie narwańcy się powykruszają a ja sobie spokojnie ich objadę

W sumie bez żadnych treningów 11 miejsce to i tak nie najgorzej

Padek sluchaj : wjechalem na " Twoj" tor bo musialem odbic w prawo poniewaz zachaczylem trawke, a gdybys Ty tak blisko nie jechal to by sie to inaczej skonczylo, po co sie pchales?! i na chama chciales mnie wyprzedzic na tej prostej, widziales ze nie jade po optymalnym torze wiem ze to byl moj blad bo moglem odpuscic , zjechalem na lewo zeby Ci nie zajechac drogi, ale niestety za bardzo zjechalem. zreszta trzebabylo przypomniec sobie czas z quala i wiedzialbys kto jest szybszy i moze bys odpuscil i tak nie miales szans , a tak doszlo do nieprzyjemnej sytuacji ktora wyeliminowala mnie z wyscigu (cale szczescie, ze tylko mnie ) po za tym ja i Ty nie mamy doswiadczenia na tym torze wiec trzebabylo jechac spokojnie i poczekac na lepsza okazje

prosze o ocene tego zdarzenia przez sedziow

spodziewam sie kary

Ostatnio zmieniony przez Mutek dnia 2004-10-11, 12:56, w całości zmieniany 1 raz

Gratasy dla Nogala !!! Zgarnal cala pule Madey tez nie gorszy, widac ze trenowal
Moj wystep znow ponizej oczekiwan, choc dojechalem do mety to tez sukces Na qualu wyliczylem paliwko na 2 pelne lapy, a skonczylo mi sie w polowie 2 wlasnie!!! Konsternacja i w konsekwencji w wyscigu wlalem o 12 litrow wiecej niz poprzednio sobie wyliczalem :-/ nie wiem jak to sie stalo! 1 lap bardzo dobry 5 miejsce i przodownicto grupki wujo, speedy, schumi, tytus w polowie 2 lapa doszlismy Richiego a szumi z tytusem gdzies sie lekko zgubili i LSD mogl dzielic i rzadzic, w trakcie kompilacji team orders za mocno scialem zakret i przednie kola poszly po trawie, kontra wyniosla mnie na druga strone toru i hamowanko lewa strona brabhama po trawie zakonczylo sie dzwonem okropnym, szybko sie podnioslem ale odrazu wyczailem, ze przednie poszycie opon jest conajmniej uszkodzone, jakby mi opony napompowali na 1000psi, na kazdym wyjsciu z zakretu kontra Roboson mnie doszedl i z latwosci lyknal, blokowane przednie kola spowodowaly, ze temperatura urosla do 130 stopni i jechalem jak po lodzie, czasy 8:29 !!! Masakra, w miedzyczasie problemy mial szumi i co rusz go wyprzedzalem, raz na torze raz jak pitowal po s+r, na ostatnim lapie nie wytrzymalem i tez s+r, cozeby jakos sie doturlac w spokoju na 9 miejscu. Na nieszczescie pech dopadl Speediego i skonczylem na 8, co nie zmienia faktu, ze znow zlamilem na calego, bo byla realna szansa na 4!! Znow zabraklo zimnej krwi, moze nastepnym razem bedzie lepiej

pozdrawiam,

Mutek napisał:

Padek sluchaj : wjechalem na " Twoj" tor bo musialem odbic w prawo poniewaz zachaczylem trawke, a gdybys Ty tak blisko nie jechal to by sie to inaczej skonczylo, po co sie pchales?! i na chama chciales mnie wyprzedzic na tej prostej, widziales ze nie jade po optymalnym torze wiem ze to byl moj blad bo moglem odpuscic , zjechalem na lewo zeby Ci nie zajechac drogi, ale niestety za bardzo zjechalem. zreszta trzebabylo przypomniec sobie czas z quala i wiedzialbys kto jest szybszy i moze bys odpuscil i tak nie miales szans , a tak doszlo do nieprzyjemnej sytuacji ktora wyeliminowala mnie z wyscigu (cale szczescie, ze tylko mnie ) po za tym ja i Ty nie mamy doswiadczenia na tym torze wiec trzebabylo jechac spokojnie i poczekac na lepsza okazje

takie kwestie wyjasniac w waktu z wypadkami, replay tam mutek wrzuc koniecznie to sie przekonamy co i jak

Wujo napisał:

takie kwestie wyjasniac w waktu z wypadkami, replay tam mutek wrzuc koniecznie to sie przekonamy co i jak

no tak ale nie mam replaya i czekam az Richie udostepni

podstawa to nagrywac replaya u siebie na kompie po wyscigu

Ja tez czekam na rep. z serka

Mutek napisał:

Padek sluchaj : wjechalem na " Twoj" tor bo musialem odbic w prawo poniewaz zachaczylem trawke, a gdybys Ty tak blisko nie jechal to by sie to inaczej skonczylo, po co sie pchales?! i na chama chciales mnie wyprzedzic na tej prostej

jak widac Padek nie tylko w Nascara jezdzi agresywnie albo tak agresywnie atakuje tylko rookiech

Teraz ja cos napisze o ringu

Kwal straszny bo na pierwszym liczonym lapie w polowie okr. spina zlapalem i bezsensu od razu do pitu wskoczylem 2 lap byl jeszcze gorszy po kilku spinach bylem 12

Start tez masakra bo nie widzialem flagmana i ruszylem wtedy jak wszyscy wystartowali. Przez to chyba fuksa mialem bo akurat dojechalem sam do t1 - tam masakra byla Omijalem rozbitkow, cudem przezylem Pozniej jechalem za Schumim ktory cisl w brabhamie strasznie szybko i odchodzil mi na prostej z palcem w d... Pozniej rozbil sie Na 1 lapie dwa razy wypadlem ale udalo sie jechac dalej, czym dluzej jechalem tym lepiej mi szlo. Dogonilem Rycha ktory wlókł sie strasznie Juz mialem chrapke na 3 miejsce a tu dupa i zalapalem trawke, polecialem na bande. Stiepek mnie wyprzedzil, gonilem go i gdy popelnil blad wyprzedzilem To wszystko dzialo sie na ostatnim lapie, dletego Stiep nie odpuscil i cisl mnie strasznie przez wiekszosc lapa (taki mialem zoom w lusterku widac jego bolid ze omalo zawalu nie dostalem ) Pozniej na ostatniej szykanie dopadlem Rycha ktory popelnil maly blad i na mecie zameldowalem sie za nim 0,3 sek - znowu miejsce 4...
Wyscig super, oby wiecej takich

Madey na Lagunie ci juz nie podaruje

Matey napisał:

Mutek napisał: Padek sluchaj : wjechalem na " Twoj" tor bo musialem odbic w prawo poniewaz zachaczylem trawke, a gdybys Ty tak blisko nie jechal to by sie to inaczej skonczylo, po co sie pchales?! i na chama chciales mnie wyprzedzic na tej prostej jak widac Padek nie tylko w Nascara jezdzi agresywnie albo tak agresywnie atakuje tylko rookiech

Jaki Padek?? Jaki Padek? Jadę sobie spokojnie, czekam na człowieka żeby mnie wyprzedził bo widziałlem że szybciej wyszedł na prostą, pozatym nastawiłem się na spokojną jazdę. Tak więc spokojnie obserwuję jak mnie Mutek wyprzedza - nawet kontempluję kolorek jego bolidu , a następnie spokojnie obserwuję jak auto Mutka zjeżdża na moje a potem spokojnie hamuję i spokojnie obserwuję jak Mutek "tańczy" na przodzie auta z zapalonym jak pochodnia tyłkiem.

Więc o ssooo chosssiii

replay

http://f12002.psp.com.pl/files/ring2004.zip

thx.

Zbadalem replay i stwierdzam ze Speedy rozbil sie i zakonczyl wyscig na tym samym okrazeniu co ja ale kilkaset metrow wczesniej niz punkt w ktorym silnik mi odmowil posluszenstwa wiec sila rzeczy zajechalem dalej Nie rozumiem zatem dlaczego jestem nizej sklasyfikowany.

kto z Was byl pierwszy na mecie 4 okrazenia?

vette u mnie w exporcie z nagranego full replaya jestes 12sty +1 LAP i powinienes miec 1 punkcik
a Speedy jest dopiero 14sty +3 LAPs, dlatego ze chyba mu nie policzylo 1-2 okrazen Speedy miales warpy i moze przez to
I tym samym znow Lefty otarl sie o punkcik