Rakieta tenisowa...

Mam zamiar kupic rakiete do tenisa. Ale w tym temacie jestem kapletnie zielony... raz w zyciu gralem w tenisa (przed wczoraj) ale gralem pozyczona rakieta i ni jak nia grac dlatego musze kupic wlasna. W granicach 100-150zl rakieta powinna byc dla mnie czyli dla amatora grajacego rekreacyjnie bo profesjonalnie nie zamierzam grac . Jedyna firma ktora znam to jest Wilson [ http://www.wilson.net.pl/tenis-rakiety.htm ] ale na stronie jest okolo 100 rakiet i nie mam pojecia na jakie czynniki mam patrzec przy zakupie rakiety. Moze ktos tu sie zna, moze gra i moze mi pomoc w tym temacie... z gory thx.

Lewy napisał:

... raz w zyciu gralem w tenisa (przed wczoraj) ale gralem pozyczona rakieta i ni jak nia grac dlatego musze kupic wlasna.

Rakieta sama nie zagra, jesli myslisz, ze zapodanie topowego pseudo profi modelu zalatwi sprawe to niestety jestes w bledzie

Pograj najpierw troche i sam zdecydujesz czym ci się dobrze gra. Jedni wolą ciężkie inni lekkie, to podstawowa różnica.

Troche gralem w tenisa i powiem ci, ze za 150zl to mozesz kupic jedynie jakis szmelc. Lepiej pojdz na korty tenisowe i w sklepiku (zazwyczaj przy kortach jest jakis sklepik ze sprzetem, ew. serwis) zobacz czy nie maja jakiegos uzywanego sprzetu - na pewno cos bedzie. Testnij sobie, porownaj z czyms innym i wtedy zdecyduj.
Jesli chcesz cos nowego to Wilson to dobra firma - konkretnego sprzetu ci nie polece - wybierz po prostu cos z interesujacego cie segmentu cenowego w pasujacym ci kolorze i desing'ie

Mongoose napisał:

Rakieta sama nie zagra, jesli myslisz, ze zapodanie topowego pseudo profi modelu zalatwi sprawe to niestety jestes w bledzie

Sama nie zagra, ale jesli myslisz ze nauka gry na byle smieciu za 150 zl nie rozni sie od nauki na porzadnej (nie mowie profi) rakiecie za 700-900 zl to jestes w duzym bledzie.
To mniej wiecej tak jakbys powiedzial ze niewazne czy wsiadasz do malucha czy poloneza - i tak szybkosc startu z miejsca zalezy od umiejetnosci kierowcy

Nogal napisał:

Jesli chcesz cos nowego to Wilson to dobra firma - konkretnego sprzetu ci nie polece - wybierz po prostu cos z interesujacego cie segmentu cenowego w pasujacym ci kolorze i desing'ie

Ten pan ma racje Wilson to bardzo dobry wybor, pod warunkiem ze kupisz rakiete a nie sztachete W tym przedziale cenowym ktory podales, mozesz kupic jedynie szybka kontuzje

Jak chcesz grac to najpierw pochodz sobie na korty na ktorych jest wypozyczalnia sprzetu, bo jesli chcesz grac to musisz zbierac kase... a jesli sie okaze ze po 2 dniach ci sie znudzi, to i 150 zl na kupno byle gowna szkoda

Kavoo - 700-900zl to kosztuja najlepsze rakiety
Patrz najdrozsza rakieta na allegro Wilsona:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=28750406
470zl a na poczatek dla amatora to bedzie kosmos i bez sensu zupelnie.
Wlasnie jesli chodzi o tenis to sprzet jest dosc tani (w porownaniu np. z nartami, gdzie za sprzet najwyzszej klasy trzeba dac okolo 4,5k).
Typ Nogala - kup uzywana rakiete za 150zl i nadwyzke kasy zainwestuj w trenera

HAMMER 6 T4191/HAMMER 6 T6345
HAMMER TOUR T4131/HAMMER TOUR T4129
gralem nie tylko tymi rakietkami, ale tylko te ci polece na poczatek
to waga srednia

triady sa drogie i zdecydowanie dla mnie za lekkie
pro stuff za ciezki dla ciebie
sam pykam dunlopem 300g, specyficzna rakieta z ciezka glowa

poszukaj oferty babolata, rakieta nazywala sie bodajze classic cos tam ;p
tania ale rewelka, doskonale wywazona

badz...
wez cokolwiek byle tanio(moze byc od ruskich)
a na wlasciwa rakiete, ktora bedziesz mial na lata zdecydujesz sie
jak nauczysz sie grac

Popieram Nogala
To jakaś utopia że bez rakiety za min 500zł to nie ma co wogole zaczynać grać, dla amatora to tak naprawdę znikoma różnica. Ja w każdym razie jestem na tyle amatorem że nie potrafię cudownych cech rakiet za 800zł docenić, no może tyle że są fajniejsze ale różnicy w graniu jakoś specjalnie nie czuję.
Porównanie do malucha w rajdach jest bez sensu zupełnie i nie na miejscu, jeżeli grałeś kavoo choć troszeczkę to powinieneś wiedzieć że w tenisie to nie sprzętem się wygrywa.

stowka... ;p
http://tenis.shop.pl/cgibin/shop?info=292&sid=4531cebb

Speedy napisał:

Porównanie do malucha w rajdach jest bez sensu zupełnie i nie na miejscu, jeżeli grałeś kavoo choć troszeczkę to powinieneś wiedzieć że w tenisie to nie sprzętem się wygrywa.

Troszke gralem Ojczym mojego najlepszego przyjaciela buduje i konserwuje korty, wiec poki Maciek nie wyrwal na stale do Kanady to troche zesmy sie bujali po podwarszawskich okolicach willowych i za free ganialismy z rakietami na prywatnej "cegle"
I IMHO porownanie do malucha jest w duzym stopniu na miejscu, moze niekoniecznie w sensie poprawy techniki gry, ale na pewno w sensie wygody, ergonomii i duzo mniejszego zmeczenia.

Nogal - cenami rakiet interesowalem sie jakis czas temu... 6-7 lat wstecz ceny przyzwoitych rakiet oscylowaly w takim przedziale, jaki podalem. Jesli teraz jest tak wyraznie taniej, to... jeszcze lepiej

No tak - ale jak chlopak kupi rakiete i nie bedzie mial kasy na trenera to bedzie walil w pilke jakby trzepal dywan i na pewno szybciej zrobi sobie krzywde no i na pewno nie nauczyc sie grac
Skoro Hokus poleca tego Babolata bo nim gral to Lewy bierz go.
Ja ostatnio gralem Kenex'em Pro Titanium - bardzo dobrze mi sie nim gra, Wilson - ktoras z cienka rama - bardzo wymagajaca Do wyprobowania mam jeszcze Babolata takiego jakim gra Moya, ale jeszcze nie mialem czasu

Nogal napisał:

mam jeszcze Babolata takiego jakim gra Moya, ale jeszcze nie mialem czasu

heh masz dokladnie Babolat Pure Drive Plus ?

Ostatnio zmieniony przez Adik dnia 2004-07-27, 21:26, w całości zmieniany 2 razy

Mongoose napisał:

Lewy napisał: ... raz w zyciu gralem w tenisa (przed wczoraj) ale gralem pozyczona rakieta i ni jak nia grac dlatego musze kupic wlasna. Rakieta sama nie zagra, jesli myslisz, ze zapodanie topowego pseudo profi modelu zalatwi sprawe to niestety jestes w bledzie

Zle mnie zrozumiales... ja wcale nie pisalem ze ona byla zla tylko trzeba bylo uwazac zeby nie zepsuc

No to teraz bede musial poszukac uzywanej rakiety a jak nie znajde, to kupie ta za 270 co Hokus podawal. Bo lepiej wydac troche wiecej i miec porzadny sprzet.

A czy sprzet np. z wyporzyczalni mozna kupywac czy to jest raczej zakatowany sprzet nie warty uwagii ?

Nogal napisał:

No tak - ale jak chlopak kupi rakiete i nie bedzie mial kasy na trenera to bedzie walil w pilke jakby trzepal dywan i na pewno szybciej zrobi sobie krzywde no i na pewno nie nauczyc sie grac

A to tez niewatpliwie sluszna uwaga Dlatego tez poradzilem, zeby najpierw wybral sie kilka razy na korty, na ktorych jest wypozyczalnia sprzetu - tam mu dobiora rakiete zarowno pod katem umiejetnosci, jak i parametrow fizycznych. Zaoszczedzona kase niech zainwestuje w pare lekcji (nie musi byc polroczny kurs, nawet 5 lekcji z instruktorem daje tyle ze szok)... i wtedy niech zdecyduje w jaki sprzet zainwestuje

filozofowac o rakietach to mozna jak sie ja kupuje do grania wyczynowego ja do dzis mam w domu starą, ciężką rakietę całą z drewna i jakoś nią grałem jak byłem młodszy choć kavoo by ją pewnie teraz porównał do...samolotu braci wright pewnie, a rakiete za 150zł do f16 przy niej
jak chłopak pierwszy raz był na korcie to wystarczy mu spokojnie rakieta za 100zł do nauki, nawet używana-byleby miała dobry, nowy naciąg, i o ile nie jest sie kobietą, to warto tez wybrać ciut cięższą rakietę, nie leciutką

Ostatnio zmieniony przez DariuszM dnia 2004-07-27, 21:35, w całości zmieniany 1 raz