Pralka

pralka ważne żeby miała klase zużycia energii A, wtedy ponoć bierze mało prądu potem ważne jest co będziemy prać i jak często - jak nie mamy zamiłowania do prania, to lepiej wziąć z dużym bębnem - dużo sie zmieści - rzadziej pierzemy, obroty zawsze używam 1200 - prawie suche wychodzi (polary całkiem suche), rzadko prasuje coś... choc na pewno sie gniecie trochę - elektronika? każda pierze tak samo...i tak trzeba namaczać żeby plamy zeszły... czy lepsze pokrętło czy przysciski, to chyba kwestia gustu...mój stary polar wytrzymał jakieś 15 lat bez calgonów itd wiec co sie teraz nie kupi, to powinno być dobre teraz mam zanussi-electrolux - na guziki, duża zaleta że jest cicha i nie trzęsie łazienką jak wiruje

żelazko kupiłem Tefala - zadecydował wygląd, kolor, opływowość, ładność...inne kwestie, to chyba wtedy bym brał pod uwagę, gdybym zaczął zarabiać prasowaniem na życie...

na sucho cięcia twarzy sobie nie wyobrażam... żyletka roxx

A piszcie sobie o pralkach, zelazkach, itp. pierdolach ale w Hydeparku!

Richie napisał:

no co wy qrfa

a co ma wspolnego pralka czy nowa golarka z hardware&software?

acha ostatnio kupilem komplet nowych wkretakow, wymienne koncowki, swietnie leza w dloni, dzis przychodza do mnie koledzy ze swoimi, bedziemy testowac w garazu

Jezeli ktoś chce mniejsza pralke (max 4kg) to moge polecic Candy Holiday 80, nie wiem czy sa jeszcze na rynku, ale ogolnie rewelacja
Pralka stoi u mnie we wnece obok prysznica i dopiero po 6 latach zdecydowalem sie ja wyciagnac z niej jak rozkrecalem kabine, inaczej nie da sie jej wyjac, przy okazji luknalem na grzalke bo po tych reklamach calgonu to myslalem ze jej juz nie bedzie prawie. Po odkreceniu okazalo sie ze mozna sie w niej przejrzec, wnetrze bebna tez ideal chociaz czesto cos po nim latało (jakies druty itp). Tak ze po odkurzeniu jej od srodka poszla na miejsce i mysle ze kolejne 6 lat pochodzi w takim stanie Jedyne co wkurza do blokada otwarcia przed uplywem 2 min po skonczonej pracy (chyba zeby sie dzieci nie poparzyly), ale to pewnie tez ma swoje zalety ktorych na razie nie potrafie docenic
Sterowanie tadycyjne nie elektronika, max obr 800, jak dla mnie wystarczaja, chociaz nowsze modele pewnie maja 1200.

Speedy napisał:

Widziałem na światłach stał obok mnie gościu i się golił jadąc do pracy. Pomyślałem że to fajne musi być i tez tak chcę

To wez jeszcze poprawke, ze jednak troche "slomy" z tej maszynki jednak sie wysypie. Wtedy w zaleznosci od dlugosci zarostu ktory golisz nosisz ten odpad pozniej caly dzien za kolnierzem i koszula ... doznania mozna sobie wyobrazic

No i jeszcze w kwesti jakosci golenia, jest nieporownywalnie lepsza po zyletce i wodzie

Tak wiec jesli masz mozliwosc to radzilbym najpierw przetestowac jakies elektryczne ustrojstwo zanim po tygodniu uzywania odstawisz swoj nowy sprzet na polke i bedziesz od czasu do czasu uzywac tylko trymera (chyba tak to sie zwie?) do przycinania baczkow, ktory mozesz kupic jako oddzielny sprzet nieporownywalnie taniej

DariuszM napisał:

pralka ważne żeby miała klase zużycia energii A, wtedy ponoć bierze mało prądu

bierze mniej ale tyle mniej ze nie warto sobie tym glowy zaprzatac
kupowalem lodowke i tez szukalem klasy A
potem policzylem roznice w zuzyciu miedzy B i A i wyszlo mi w ciagu roku jakies 50 zł chyba, wiec roznica miesieczna kolo 5 zł nie robi chyba roznicy a pralka nie pracuje non stop jak lodowka wiec roznica pewnie jeszcze mniejsza a zakup kl.A troche drozszy

wodę też ponoć oszczędza
warto żeby miała program szybkiego prania małych ilości

Generalnie trzeba patrzec na klase ekonomiczna.
Najwyzsza klasa A i takiej szukaj.
Sa one najdrozsze ale ta cena zwraca sie w niemal 1-2 lata (w zaleznosci jak ja eksploatujesz).
Ja mam INDESIT WISE 107, oczywiscie obroty wirowania 1000.
Oczywiscie bzdura jest, ze ponizej 800 rpm pranie jest mokre.
Ja wiruje na 700 bo powyzej nie da sie doprasowac tak jet mocno wywirowane.
Oczywiscie na 1000 rpm koszulke mozna niemal zakladac na cialo bo jest tylko wilgotna i jezeli jest cieplo to nawet fajnie
Fajny cieklokrystaliczny wyswietnacz o wszystkim informuje, kilka gotowych profili prania. Nawet facet to obsluzy bez instrukcji

kaeres napisał:

Nawet facet to obsluzy bez instrukcji

To sa takie pralki na swiecie? Pomijam Franie.

Po co pralka? Nie lepiej tak dla zdrowia i rozwiniecia miesni rak prac recznie???

Mongoose napisał:

Jesli jest czas zeby wyschlo to lepiej poczekac i krecic wolniej. Przy wiekszych RPM pranie moze byc mocno pogniecione (zalezy od materialu) i trza sie pozniej sporo "naparowac" przy prasowaniu. Tak przy okazji: jakie polecilibyscie zelazko?

No obroty maksymalne min. 800 - ale nie znaczy to, że zawsze 800
Co do żelazka to mam Philipsa bezprzewodowego, może z raz użyłem bezprzewodowość - jakoś nie lubię czekać, aż się znów nagrzeje. Natomiast bardzo poręczna jest podstawka. Żelazko było kupione w MM w dniu głosowania w sprawie wstąpienia do UE (w ramach prounijnej promocji było o 100 zł tańsze).

Odnosnie pomietego prania..
teraz pralki maja taki system ktory powoduje ze ubranie nie jest takie zmiete. Ma to to taki przycik z ikona zelazka.. Nie wiem jak to sie nazywa. Wstepne prasowanie czy jakos tak.

To tyle co chcialem wniesc to tego jakze zwiazanego z symulatorami tematu

Adik napisał:

Richie napisał: no co wy qrfa a co ma wspolnego pralka czy nowa golarka z hardware&software? acha ostatnio kupilem komplet nowych wkretakow, wymienne koncowki, swietnie leza w dloni, dzis przychodza do mnie koledzy ze swoimi, bedziemy testowac w garazu

Pralka jest jak najbardziej hardware

- Pralka - grunt żeby miała "małą wodę" - czyli program ekonomiczny. Prąd nie jest taki drogi jak woda - więc bez sensu "tankować" całą pojemność dla 2 koszul. I jeszcze a propos prasowania - np. koszule zawsze wieszam zaraz po wyjęciu z pralki na wieszakach (takich z szafy) Tak rozłożona koszula po wyschnięciu dużo lepiej się prasuje niż powieszona na sznurkach .
- Golenie - na sucho to w ogóle porażka... a na mokro po przetestowaniu tych wszystkich bekhamowych dżiletów czy innych wylkinsonów, które mają co rok jedno ostrze więcej - i właśnie to dodatkowe goli przy samej skórze doszedłem do tego że używam jednorazówek. Jak ktoś nie ma twardych drutów to taka jednorazówka starcza na 3-4 golenia. Ekonomicznie wychodzi to lepiej niż nożyki wymienne. No chyba że ktoś chce mieć najnowszy model prosto od Bekhama

powiedz z ciekawosci jak to obliczyles ze wychodzi taniej? bo widzialem kiedys porownania wlasnie rozne i roznych firm i jednorazowki wychodzily kilkukrotnie drozej, zreszta o to chodzi

ja mam bardzo miekkie druty i jednorazowka super gilette pod koniec jednego golenia jest jzu tepa, wiec nie wiem skad te 3-4 razy wziales..