Pralka

primo - kupuję jednorazówki w "megapackach" po 10 albo 20 - wtedy po pierwsze jest taniej, po drugie zawsze w takim megapacku jest z 3-5 gratis.

secundo - nie robiłem obliczeń - ale zauważyłem że mniejsz jest częstotliwość kupowania sprzętu golącego - jednorazowego niż wielorazowych nożyków - i koszty zakupu są też mniejsze...

Nie siedzę w tym, ale śmiem twierdzić że nożyki uzywane w jedno i wielorazówkach są takie lub prawie takie same - płaci się tylko za design i za bekhama.

śmiem twierdzić,że się mylisz i to grubo - golę się niemalże sporadycznie, zazwyczaj walczę z brodą niczym święty Mikołaj i w "połowie roboty" jednorazówki BIC/polsilver nadają się do wyrzucenia, a 3 noże do gilette mach3 starczają mi na rok (10-15 "operacji Mikołaj"). Swego czasu testowałem też Wilkinsona,ale badziewie momentalnie się sierscią zapycha Próbowałem też elektrycznego Brauna ale to ni ebyło miłe, szarpał za włosy niemiluch i też się szybciutko zapchał, poza tym z godzinę musiałbym z nim walczyć, żeby się ogolić

Nie wspomne nawet, ze maszynki typu Mach3 maja ruchomą główke dzieki czemu komfort jest znacznie wyzszy

... no i ten aloesowy tamponik

nie no .. same bekhamy.... jednorazówek oczywiście też używam "firmowych" - ale gdybym miał na 3 nożach rok się golić .. brrrrrr.... aż nie wiem jakby musiała wyglądać moja twarz...

no wlasnie Azghar grubo sie myslisz, zdradz i wiec swoje koszty przez rok zakupujednorazowek ile cie to wynosi?

ja dostaje na gwiazdke albo sam sobie kupuje pack 5 nozykow do mach3 i na rok mi wystarcza czyli jeden na ok 2 miechy, koszt ok 30zl/rok

jak tobie wychodza te jednorazowki? ja mam tak jak beryl - jednorazowka gilette wystarcza na 3/4 jednego golenia

U mnie to tak wygląda że jednorazówką od biedy jeden raz mogę się ogolić, drugi raz się nie da. Ale nawet po tym pierwszym goleniu jakieś syfy czerwone mi wychodzą i skóra swędzi. Dlatego używam tylko awaryjnie raz na rok, nie wyobrażam sobie częściej.
Mach 3 jedno ostrze wystarcza na jakiś miesiąc czyli ok 10 goleń. Komfort bez porównania lepszy i skóra gładka.
Ale mimo to mnie ta maszynka elektryczna kusi

kuwa to bedzie od teraz moj ulubiony topik na FFS

dobrze, ze babek tu nie ma (przynajmniej ujawnionych ), bo by dyskusja mogła zejść teoretycznie na tampony

BTW
skoro pralka to zaraz "jaki proszek?" albo "jaka pianka do golenia na mokro? w puszcze czy na pędzel ? itd....."...

a chciałem dobrze

A jaka wode po goleniu uzywacie? macie jakies ulubione marki?
a krem?
Moze BONDA?

Azghar gwoli grzecznosci moglbys mi odpowiedziec jak wychodza ci koszty roczne zakupu jednorazowek?

Nie, no jesli podstawowym kryterium ma byc optymalizacja ekonomiczna to bezkonkurencyjny jest taki sprzet:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=51242773

Presley napisał:

dobrze, ze babek tu nie ma (przynajmniej ujawnionych ),

jak to jedna byla i sie ujawnila cos w topiku o fryzurach pisala czy cus

Richie napisał:

Azghar gwoli grzecznosci moglbys mi odpowiedziec jak wychodza ci koszty roczne zakupu jednorazowek?

napisałem Ci że nie kalkulowałem tego z kalkulatorem w ręku... tak mi się wydaje jak sobie przypominam czasy "nożykowe" i czasy "jednorazówek".

ale tak szacunkowo - 10 sztuk jednorazówek BLUE II (2 ostrza, pasek z kremem) kosztuje 14zł. 4 nożyki mach 3 kosztują 46zł. czyli jedna jednorazówka wychodzi 1,40zł, a jeden nożyk 11.50zł.

a co do kremu - używam od jakiś 2 lat NIVEA balsam sensitive- takie w białych buteleczkach. zresztą w ogóle jeśli chodzi o kosmetyki (Boże, nie wierzę co piszę) to 80% używanych to NIVEA.

Ostatnio zmieniony przez Azghar dnia 2005-05-18, 14:16, w całości zmieniany 1 raz