Jeszcze jedna sprawa. Chodzi o damage. Generalnie wiele to się nie zmieniło w porównaniu do N2002 jeśli chodzi o wizualne efekty zniszczeń.
Być może jakieś tam ulepszenia w tej kwestii są.
Natomiast co mnie zaskoczyło (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) to fakt, że teraz nie można nawet lekko trącić bandy bez pojawienia się słowa "yes" w informacjach dla kierowcy o tym "czy naprawiać czy nie".
To znaczy, że panowie z Papy podnieśli znacznie czułość auta przy zderzeniu z bandą. Oczywiście mogliby stworzyć również bardziej skomplikowany system wizualny damage'u ale sam fakt zaakcentowania, że nawet przez minimalne stłuczki można sobie nieźle wyścig zepsuć - zasługuje na pochwałę. System damagu przypomina mi stary dobry Indycar Racing 2.
Gdy się o tym dowiedziałem, postanowiłem to przetestować. I rzeczywiście!!! Jadąc na Michigan na prostej S/F zjechałem delikatnie w stronę zewnętrznej bandy, tak tylko żeby delikatnie przyszorować o nią, i okazało się, że momentalnie pojawił się po "F9" komunikat o potrzebnych naprawach samochodu. Oprócz tego samochód wyraźnie gorzej jechał w łukach.
A zatem podsumowując: wielkie "gratsy dla Papsy"
I oby następny ich sim był jeszcze lepszy!