Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1072
Miasto: Piaseczno
2007-03-18, 07:05 [F1] Melbourne 2007
4 byla wrecz zaklepana - NH to pitowal - Robert by sobie pare kolek jeszcze strzelil i pewnie by mu miekkie gumy zalozyli .. a tak to teraz mozna sie tylko przekrecic na lozku i przekimac
Reklamy
Gregor
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2784
Miasto: Wroclaw
2007-03-18, 07:09 [F1] Melbourne 2007
nic to... Rob twardy jest jak roman bratny wiec jeszcze pokaże a NH był uważany za najbardziej niedocenianego kierowcę i w końcu może się przełamał - grunt, że autko jest szybkie i jak ktoś powiedział dużo łatwiej z szybkiego zrobić niezawodne niż na odwrót
ceer
Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)
2007-03-18, 07:20 [F1] Melbourne 2007
O k... DC niemal urwałby głowę Wurzowi. Te wypadki z uderzeniem z boku to jest spacer po linie.
Wujo
Ford
Mondeo Cosworth
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 1771
2007-03-18, 07:23 [F1] Melbourne 2007
Dlatego trza paczec w lustreka, bo ci moze glowe urwac ignorancja
ceer
Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)
2007-03-18, 07:25 [F1] Melbourne 2007
Właśnie problem w tym, że DC zamiast przed siebie patrzył za dużo w lusterka
Gregor
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2784
Miasto: Wroclaw
2007-03-18, 07:31 [F1] Melbourne 2007
no to gratsy dla Kimiego ale dla mnie bohaterami są Massa i Hamilton i jeśli Massa mógł tak pojechać to być może 1 pit będzie dużo częstszym zjawiskiem
dobranoc
Wujo
Ford
Mondeo Cosworth
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 1771
2007-03-18, 07:43 [F1] Melbourne 2007
brawo Kimi, brawo ferrari i tytus. dobranoc
Tytus
CBR1000RR, CRF450R
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3960
Miasto: Kce
2007-03-18, 07:57 [F1] Melbourne 2007
Wujo
Ale ten zientarski senior pierdoli jak potrzaskany - drugi skubis co chwile przekreca fakty i jakies dziwne teksty sypie... :/ Gosc nie ma pojecia o dzisiejszej f1 a jego wiedza zatrzymala sie 20 lat wczesniej
Ogolnie wysicg super szkoda kubka bo by zniszczy nicka na miekkich gumach , hamilton jest jednak super i widac ze nie czuje presji alfonsa Mysle ze jak ron team orders zastosowal to odpuscil dlatego teka przewaga na mecie alfreda
gustav
Dołączył: 05 Kwi 2003
Posty: 983
2007-03-18, 12:03 [F1] Melbourne 2007
gustav napisał:
nie kombinuj
diabeł tkwi w skrzyni
wczoraj z kumplem dyskutowalismy ze niestety ktores bmw musi nie dojechac z powodu skrzyni bo tego sie nie da obejsc
na kogo padnie na tego bęc
nie wymodlilismy zeby to nie byl rob
beryl
Dołączył: 10 Lis 2001
Posty: 1832
Miasto: Łask
2007-03-18, 12:04 [F1] Melbourne 2007
Ale suma summarum wyścig nudny jak flaki z olejem. Respect dla Massy Lizak dla Speediego Kubica piękna jazda, widać, że BMW szybkie, ale pech jak cholera. Dla mnie bohaterem wyścigu Kovalainen - ja bym lusterka odgryzł przez zamknięty kask jakbym tyle razy trawnik zaliczył
gustav
Dołączył: 05 Kwi 2003
Posty: 983
2007-03-18, 12:08 [F1] Melbourne 2007
a i jeszcze gdyby rob od razu trafil do normlanego zespolu to na bierzaco bysmy ogladali takie obrazki jak dzis hamiltona
teraz bedzie loteria, zesra sie czy sie nie zesra
albo przygotuja to auto tak jak trzeba albo trzeba cierpliwie czekac az rk trafi do ferrari/mcl/renault
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2007-03-18, 13:11 [F1] Melbourne 2007
Dobrze, ze sa powtorki bo tylko bym sie wkurzyl, ze wstalem tak wczesnie po to zeby zobaczyc jak Robert odpada...
plush
Dołączył: 06 Lis 2001
Posty: 375
Miasto: Chelm
2007-03-18, 14:52 [F1] Melbourne 2007
Hehe Lefty, ja pomyślałem tak samo
tc
Dołączył: 25 Sie 2004
Posty: 713
Miasto: Kielce
2007-03-18, 14:53 [F1] Melbourne 2007
Szkoda RK mial pecha i tyle, ale sa nastepne GP jeszcze.
A co do samych relacji to w koncu znalezli czlowieka, ktory porzadnie komentuje (Mikołaj Sokół chyba), mam na mysli tego zamiast Skubisa dziiiizzzz
Jak sie ymmmnnnnnnaaaaaBorowczyk zapedzi z opowiesciami to go nowy zaraz sprowadza na ziemie, czyli na to co sie dzieje na ekranie
ceer
Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)
2007-03-18, 17:18 [F1] Melbourne 2007
Troche mnie martwi, ze wyraznie wiecej awarii na testach miał Robert. Jeden wyscig to za malo by oceniac, ale poki co znow to jemu nawalila skrzynia.
Nie znam sie za dobrze na tym, jak dziala ta nowa skrzynka, ale możliwe że można się z nią obchodzić mniej lub bardziej delikatnie i styl jazdy RK jej mniej służy.
Kimiemu tez sie wyraznie czesciej sypaly silniki w Macach.
A co do Hamiltona, to widzialem go w zeszlorocznym GP2 w Turcji i to co tam pokazał każe wierzyć, że FA nie bedzie mial latwego życia