LoCost Racing!

Gdzies byl opisywany ten silnik i mierzony i mial tylko 220KM Japonczycy duzo oszukali.
A z silnikiem motocyklowym moze byc problem ze skrzyniom i przeniesieniem napedu. Ale dla chcacego nic trudnego.

No właśnie ciekaw jestem jak się robi przeniesienie napędu w silniku motocyklowym adaptowanym do samochodu?

widizalem jakies zdjecia ze normalnie przez lancuch... tylko ciekawe ile to wytrzymuje...

raczej niewiele, w końcu nawet Lotus7 waży sporo więcej od motocykla

są przeniesienia łańcuchowe ale do tego trzeba jakieś dziwne dyfry wymyślać więc bardziej popularne są po prostu łączniki(adaptery) skrzynia biegów - wał
bo z tyłu i tak jest przecież na ogół most od samochodu

natomiast najprostsze rzeczywiście jest przeniesienie łańcuchem bez dyfra na sztywno tak jak w dziecięcych samochodzikach albo.... Formule X Sport

a jak jest w gokartach?

no właśnie i gdzie się podział Czary - przecież to on ma największe z nas doświadczenia z lekkimi konstrukcjami do podtrzymania silnika i czterech... hmm pięciu (kiera) kółek

Gregor napisał:

widizalem jakies zdjecia ze normalnie przez lancuch

Pokaz te zdjecia, albo zapodaj linki.

http://dpcars.net/ model DP1 łańcuch x2 (napęd na 4)
http://www.formulaxsport.pl/samochod.htm (omawiana szeroko w innym wątku)
ale chyba tylko w projekcie DP1 jest przewidziany jakiś sprytny dyfer

Ja myslalem ze ty chcesz lotusa 7 robic i dlatego z tym przeniesieniem napedu wyskoczylem. Najlepiej bez dyfra na sztywno wieksza radocha, poprostu zebatka i do niej przymocowane polosie.

tylko ile ten lancuch wytrzyma... jakos ciezko mi to wyobrazic by to bylo takie trwale jak w moto gdzie napedzana jest jedna opona a ciezar bez porownania mniejszy

Jakisz problem dac podwujny lancuch

bo "podwujnych" to chyba nie robią

Wogule robia np. do rozrzadu. Mozna cos samemu wykabinowac (np. wytoczyc na zamowienie dluzszy walek i dac 2 zebatki)

Troche z innej beczki. Gosc sie bardzo wczul
http://www.youtube.com/watch?v=A2TZSeBZIfo&mode=related&search=

proożny twuj drut beryl