Dzis trening oficjalny Dover

No ja wlasnie wczoraj sobie wzialem setup GH i skutki tego byly widoczne. W zasadzie to walczylem z samochodem a nie z przeciwnikami

mozecie podac jakiegos linka z setupami gh?
ewentualnie jakiekolwiek byle by na dover
thx

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Hokus dnia 2002-01-23 16:02 ]

Nie wiem co sie z wami stalo O dzisiejszym (a w zasadzie juz wczorajszym) treningu mozna powiedziec tylko jedno - zenada

Pierwszy raz jechalem w tak duzej grupie, nawet fajnie bylo, tylko za duzo tych YF, no i szkoda ze wiekszosc tak szybko wymiekla
Nie moge sie doczekac wyscigu

Lepiej zabrzmi co się z nami stało

Po dwóch Daytonach ludzie się rozbisurmanili

No na treningu wyjatkowo dopisywal niektorym humor

ode mnie wygladalo to tak:

wchodze na practice, jezdze sobie a wlasciwie probuje jezdzic, mario albo nagal rozwala piotreqa, karambol, za chwile wjezdza z calym impetem w dupe adikowi, karambol znow i tak wkolko

wyscig... sewer ma slaby dzwiek jakby mnie to interesowalo, mijam go przy bandzie a on buch mnie w bande , potem to samo bodajze mario, a w ogole to na 1 turnie karambol i dachuje 4 razy , jade dalej pogiety, jeden czysty lap na 10 lapow pod yf

LUDZIE KIEDY WY ZROZUMIECIE QRFA W KONCU, ZE NIE MOZNA SLUCHAC TYCH, KTORZY MOWIA ZE NASCAR JEST LATWY, BO ONI JECHALI W NASCARA 5 LAPOW SAMI NA TORZE ? KIEDY ZROZUMIECIE, ZE TAK SAMO JAK W KAZDY INNY SIM CZYLI GPL TRZEBA TU WYJEZDZISZ SETKI LAPOW ABY UMIEC JEZDZIC DANY TOR OPROCZ DAYTONY ? KIEDY ZACZNIECIE TRENOWAC ?

wiekszosc z was dzis pierwszy raz testowala setupy i poznawala tor, to widac, kto z was potrafi tu przejechac 60 laps bez zuzycia opon ? wiem ze ozzy i ja czy ktos poza tym wie, ze nie mozna jechac po szerokim co zakret bo opony szlag trafia i potem spinujecie sami co chwile ?

No, z mojej pozycji pierwsze okrazenia wygladaly zabojczo, poszedl dym, ktos kogos stuknal i juz tylko 3 latajace samochody widzialem, jeden przed maska mi przelecial 2m w powietrzu spadajac na samochod po lewej )) tego sie nie da opisac, achh jaka szkoda ze replaya nie nagralem
Ja krotko, bo juz nerwy tracilem, zreszta dzis wyjezdzam do Bydgoszczy do niedzieli co tez mi dodalo pare nerwow
Ale tak sobie mysle, za tydzien to 60% toru ptrzejedziemy na YF, jak tak dalej pojdzie

Cytat:

On 2002-01-24 00:39, Richie napisał: wiekszosc z was dzis pierwszy raz testowala setupy i poznawala tor, to widac, kto z was potrafi tu przejechac 60 laps bez zuzycia opon ? wiem ze ozzy i ja czy ktos poza tym wie, ze nie mozna jechac po szerokim co zakret bo opony szlag trafia i potem spinujecie sami co chwile ?

raczej na poczatku jest spinowanie niz na koncu... w miare zuzywania opon i paliwa autko robi sie wprost nieznosnie podsterowne, czego ja niestety nie znosze, a co gorsza nie radze sobie...
ale jezeli wyscig wyglada tak jak wczoraj to ja moge przejechac nawet 200 kolek bez zmiany opon

auto u wiekszosci wynoszenia juz po 15 lapach wynosilo na zewnatrz i wlasnie spinowali non stop, a co sie dzieje z wozem to kwestia setupow jeszcze, pewnie polowa scianela GH bo sa szybkie i takie byly efekty

No musze przyznac, ze wczoraj wymieklem jak ogladalem nascar. YF w kolko. Calemu fun race'owi dodawaly kolorytu niektore wypowiedzi Richiego:
'Jezzuuuu wyprzedzcie mnie'
albo dialog z Sewerem
- 'mozesz powiedziec, czemu wjechales w mnie wbijajac mnie w bande?'
- nie
Myslalem, ze tam z icemanem to nie wyrobie :smile:

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Greg dnia 2002-01-24 10:43 ]

no jA WYMIEKALEM !

jade pod YF, CZTERECH gosci za mna, ktorzy powinni byc przede mna, zwalniem zeby mnie wszyscy mineli a oni zwalniaja za mna pol lapa juz sie robi przerwy a ci nic jada dalej za mna mimo spottera, ktory kaze im wyprzedzic mnie ehhhhhhhhhhhhhhh

Hehe, Richie na tego spottera to trzeba uważać jak cholera
Wczoraj też miałem taki motyw, że zatrzymać się musiałem bo mieli mnie wyprzedzić a nie chcieli. Ale to jest jeszcze pikuś. Jak już wszyscy ustawili sie w kolejności jaką uważałem za słuszną to mój spotter zaczął nawijać: wyprzedź 113, zostań za 113, wyprzedź 113, zostań 113, wyprzedź... i tak w kółko.

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: PiotreQ dnia 2002-01-24 10:56 ]

Wczoraj to byla żenada.
Richie sory ale dzwiek na kompach w tej kaffe jest taki ze nie slychac jak ktos mija a na restarcie to patrze bardziej przed siebie niz w lusterko Wczoraj tez zaliczylem dachowanie juz na 1 restarcie z czyjejs winy.
Swoja droga Richie bedac tak dobrym driverem jak ty nie rwal bym sie do wyprzedzania odrazu po linii start-meta. Przeciez tam sie dzieje najwiekszy kosmos:) Nie lepiej poczekac chociaz do prostej po T1??? Po prostu bylem zaskoczony ze tam byles tak szybko a tak naprawde to musialbym replaya looknac. Tymbardziej ze na nastepnym restarcie miales podobna sytuacje z kims innym , dziwne ze 2 restarty po kolei ktos na ciebie wjezdza , co?
Mysle podobnie jak Richie ze ludzie ( niektozy) wogole nie znali toru, zalozyli jakies setupy z netu , nieprzetestowane i wogole TRUDNE do opanowania. A to ze ktostam robi na nich niezle czasy to juz inna bajka.
Ja prawdopodobie we wtorek przed wyscigiem sprobuje zagrac od kumpla przez modem. Polaczenie bedzie pewnie gorsze ale z takim dzwiekiem jak w tej kaffe to mozna chyba tylko daytone pojechac lub talladege:) Nawet nie slysze pisku opon-- wogole CHUJNIA nie dziwek!! Jakas VIA WAVE na plycie - koszmar

Mysle ze wlasnie moze we wtorek przed wyscigiem moglibysmy sie jeszcze raz spotkac na jakis trening-- co wy na to??