do Komisji Sedziowskiej?

tak tylko nie zapominajmy , ze jak kazdy z nas Piotreq tez ma swoje sprawy - zarowno zawodowe jak i osobiste... No chyba, ze damy mu te 4000 zl miesiecznie to bedzie mial czas sie tym tak zajac jak od niego tego oczekujecie

Nogal nie filozuj

Chyba wiem ile czasu "netto" zajmuje przejrzenie replayow z wyscigu. Poza tym skoro PiotreQ jest w stanie pojawic sie na 2 treningach online na Talladedze (niedziela i poniedzialek przed wyscigiem), to znaczy ze znajduje wolny czas wsrod swych codziennych zajec.

No ale rozumiem - zawsze przyjemniej sie poscigac niz ogladac crashe...

kavoo ale zauwaz ze forma odpowiedzi ktora dal PiotreQ Sewerowi jest adekwatna do formy pytania. Ton pretensonalno-egzekucyjny nie byl na miejscu w poscie Sewera.

Po prostu pojechal zbyt Sewerowo w tym pytaniu

Nie wiem jaka jest roznica w ilosci pracy gdy jest 2ch sedziow a 1. ?? Przeciez i tak trzeba obejzec to samo i to ocenic , nawet wydaje mi sie ze we 2ch jest wiecej roboty bo trzeba jeszcze potem dogadac sie z 2gim sedzia itp.. Wiec po prostu Ci sie piotreq nie chcialo albo to olales albo kij wie co jeszcze. Chyba traktujesz to coraz mniej powaznie , a mnie to juz wogole nie traktujesz powaznie. I jak ja mam ufac ze nie dasz mi kary za nic skoro traktujesz mnie olewczo i wogole ??!
Mi to sie coraz mniej podoba....

Tak vette ja nigdy o nic nie powinnem miec pretensji i wogole siedziec cicho pod miotla.. W tamtym sezonie nie bylo takich problemow , byly kary , protesty , DQ ale jakos to wszystko sie krecilo i dzialalo a teraz co ?? G i tyle. ktos zglasza sie na sedzie potem jak pojawiaja sie problemy umywa rece i rezygnuje. Tabele stoja , my sie scigamy , sa wypadki 0 kar, a potem szef bedzie tez mial duzo roboty zeby wsio naraz popodliczac i powprowadzac do tabel. I znow bedzie zwloka..

Jesli chcecie to ja moge zostac 2gim sedzia od jutrzejszego wyscigu.

No i powiedz kavoo czy Sewer faktycznie zasluguje na inne oidpowiedzi niz na ktora dal PiotreQ ??

Sewer wez chlopie ochlon troszke i poczytaj troszke o kulturze bo twoj post o "olewaniu, kiju, i wogole" wola o pomste do nieba.

Ja mysle, ze w takim samym stopniu o pomste do nieba wola fakt, ze od prawie 1,5 miesiaca sedziowie nie kiwneli palcem w sprawie kar. W srode dojdzie nam CZWARTY nieoceniony przez sedziow wyscig... mysle ze to jest dostateczny powod do powolnego tracenia cierpliwosci a'la Sewer.

PiotreQ wcale sie nie obija bo ma od dawna pzygotowane kary za Martina ale ja mu powiedzialem (tak jak w ktoryms z moich postow miesiac temu) ze dopoki w tej sprawie nie zajmie glosu kavoo to ja sie nie podejmuje dalszych dzialan sedziowania bo poprostu nie chce miec za miesiac znowu pretensje, wojne i sad wojskowy po co mi to
Jak ktos jest zainteresowany to znajdzie ten post...
Sewer jak chcesz byc sedzia nie ma sprawy ja juz ci mowilem dawno temu ze nie widze przeszkod, tyko strzez sie "zlej interpretacji wypadkow" bo dostaniesz zjebki


Poza tym jak tu sedziowac skoro regulamin ciagle jest zly, wszystko jest nie tak jak powinno - bezsensu

a sedzowanie tylko przez 1 osobe to chyba miedzy bajki wlozcie

5 ludzi sie znow kloci, Sewer jako jedyny wykazal chec zrobienia czegos i pomocy Dimax rozumiem, ze oczekiwales posta kavoo obiecujacego, ze nie bedzie sie czepial jak zobaczy jakies nonsensowne oceny, wziete z kosmosu kary, lub braki w ogole ocen zgloszen wypadkow? tylko wtedy zgodzilbys sie sedziowac? to ja w takim razie zglaszam sie na jedynego sedziego i ocenie w godzinke wszystkie 4 zalegle wyscigi, dam po 25pkt tym ktorzy mnie wkurzyli, DQ Jackowi do konca sezonu i nikt mi nie moze pisnac bo pod takim warunkiem tylko zgodzilem sie sedziowac

Richie

Dimax chyba nie spodziewasz sie z mojej strony deklaracji, ze jak znowu zobacze ze oceniles w ANALOGICZNEJ sytuacji dwoch driverow inaczej albo nie przyznales kary za niezgloszenie wypadkow na forum, to cie z uznaniem i aprobata poglaskam po glowce?

Bedzie sedziowanie RZETELNE, UWAZNE i SPRAWIEDLIWE - bedzie respect. Ale jak wywalicie jakiegos babola jak w/wym i ja go znajde, to ZAWSZE krzyk podniose i nie spodziewaj sie niczego innego.

widze, ze przyszedl jeden z tych momentow, kiedy ktos musi podjac decyzje bo nic z dyskusji nie wyniknie

poniewaz Sewer siedzi dniami i nocami na icq i sie nudzi, a Piotreq nie ma czasu, ale ma dluga praktyke, daje szanse Sewerowi jako sedziemu mam nadzieje, ze jego szczerosc do bolu i tym razem bedzie surowa i dobitna i nie bedzie sie bal winnym dopi***c pare punktow, mam nadzieje, ze prace rusza ostro do przodu i wyjdziemy na prosta z wynikami, 3mam kciuki za powodzenie takiego tandemu, a osobiste niesnaski trzeba odlozyc na boki dla dobra ogolu. temat mozna uznac za zamkniety uwazam i z gory dziekuje za brak dalszych klotni.

A co na to reszta ?? a przedewszystkim Piotreq..

Czy tu sie przypadkiem komuś coś nie popierd....

kavoo napisał:

No, chyba ze komus sie nie chce i to "osierocenie" jest dobrym pretekstem do olania calej ligi wraz ze wszystkimi kierowcami

Teraz to już przesadziłeś, drogi Jakubie. Od dawna wszyscy wiedzą, że jak w dyskusji brak ci logicznych argumentów to uciekasz się do oczerniania i ośmieszania kontrrozmówcy. Tylko ciągle zapominasz, że przy okazji sam z siebie robisz prostaka i chama jakich mało. Twoje oskarżenie o olanie ligi jest szczytem świństwa i bezczelności jaka mnie już dawno nie spotkała. A najgorsze jest to, że nie bardzo wiem za co takie oskarżenie mnie spotkało.
Najpierw wypowiadasz otwartą wojnę sędziom, jacy to oni są głupi, jakie robią błędy, jak to wręcz spiskują przeciw wybranym driverom a teraz oczekujesz, że sam wezmę odpowiedzialność za oceny wypadków i wystawie się na kolejne, niczym nieuzasadnione ataki. Chyba coś ci się w głowie poprzewracało. A poza tym, to niby dlaczego miałoby mi się "chcieć". Czy ja jakiś masochista jestem? Pewnie, że mi się nie chce i nigdy nie chciało, bo chcieć to ja mogę pójść do kina, albo pokochać się ze swoją kobietą. A sędziowanie było i jest obowiązkiem, który na siebie wziąłem i od którego (w przeciwieństwie do ciebie) nie uciekłem. I zawsze, w miarę własnych możliwości, obowiązek ten wypełniałem sumiennie.
I żeby było jasne - oczekuję oficjalnych przeprosin za powyższe oskarżenie.

Sewer napisał:

Wiec po prostu Ci sie piotreq nie chcialo albo to olales albo kij wie co jeszcze. Chyba traktujesz to coraz mniej powaznie , a mnie to juz wogole nie traktujesz powaznie. I jak ja mam ufac ze nie dasz mi kary za nic skoro traktujesz mnie olewczo i wogole ??!

To co napisałem powyżej w pewnym stopniu również się ciebie Sewer dotyczy. Ale jestem w stanie to zrozumieć, bo ty gorąca głowa jesteś i czasami najpierw coś napiszesz a potem pomyślisz. Ale nie wysuwaj więcej podobnych przypuszczeń pod moim adresem. A co do traktowania cię to wybacz, ale nigdy (no może na samym początku twojej kariery kierowcy) cię nie olewałem, ale jak mam traktować kogoś kto pisze tekty "...podam swoje wypadki jak zobaczę zaległe wyniki...". Co to ma być??? Jakieś warunki stawiasz??? Chyba zapomniałeś, że twoim zasranym obowiązkiem kierowcy jest podanie swoich wypadków w konkretnym terminie i basta. A ty co??? Jakieś sapania...
A jak już nie ufasz w to czy nie zgarniesz ode mnie kary "za nic" to nic prostrzego, jak zgłosić na forum wniosek o odwołanie sędziego z powodu utraty zaufania. Niech się wypowiedzą zainteresowani. Przecież to nie wy mi łaskę robicie, że mogę sobie pooglądać kilkadziesiąt wypadków. Chyba nikt nie przypuszcza, że ja tu siłą będę się "stołka" trzymał. Jeszcze nie zrezygnowałem tylko dlatego, że nie ma innej alternatywy.

I niech każdy następny przemyśli to zanim wysunie podobne oskarżenia.

Kavoo a ty schowaj te swoje brednie o analogicznych sytuacjach i o braku kar za niezgłoszenie wypadków, bo to już ci wyjaśniłem. A nawet w przypadku "analogicznej" sytuacji przyznałeś mi rację. Więc nie ośmieszaj się więcej publicznie.

To ze napisalem ze podam wypadki z tally jak zobacze wyniki zalegle mialo byc tylko forma protestu.. nic pozatym. Dobrze wiem jaka jest kara za nie podanie wypadkow.. Trzeba bylo po prostu to wreszcie jakos ruszyc... i jakos ruszylem.

PiotreQ napisał:

kavoo napisał: No, chyba ze komus sie nie chce i to "osierocenie" jest dobrym pretekstem do olania calej ligi wraz ze wszystkimi kierowcami I żeby było jasne - oczekuję oficjalnych przeprosin za powyższe oskarżenie.

To nie jest zadne oskarzenie - to sa moje domniemania oparte na podstawie efektywnosci twojego sedziowania porownanego z tym, ile czasu poswiecasz na inne sprawy (jak np. uczestnictwo w treningach online). Skoro na nie znajdujesz czas, to jak to sie dzieje ze nie potrafisz znalezc czasu na swoje - jak to okresliles - OBOWIAZKI? Nikt cie nie wsadzil z tym sedziowaniem na mine, sam sie zgodziles byc sedzia. A skoro dobrowolnie zgodziles sie byc sedzia to sorry, ale od tego momentu jestes od sedziowania jak dupa od srania. Ja rozumiem ze komus moze cos nieoczekiwanego wyskoczyc i trafi sie od czasu do czasu jakas obsuwka z terminem. Ale 1,5-miesieczna "obsuwka" to juz nie jest cos nieoczekiwanego, co nagle wypadlo.
Nieprzypadkowo uzylem w swojej wypowiedzi slowa "CHYBA". Gdybym cie o cos oskarzal, tego "CHYBA" bym nie uzyl. A skoro nie oskarzam - nie widze powodu do przeprosin.

PiotreQ napisał:

Kavoo a ty schowaj te swoje brednie o analogicznych sytuacjach i o braku kar za niezgłoszenie wypadków, bo to już ci wyjaśniłem. A nawet w przypadku "analogicznej" sytuacji przyznałeś mi rację. Więc nie ośmieszaj się więcej publicznie.

Widze, ze nie tylko kiepsko u ciebie z pamiecia, ale rowniez z checiami odswiezenia sobie tematu przed wypowiedzeniem sie. Wiec moze ci rozjasnie troche sprawe tych "bredni" zanim znowu cos napiszesz.

Dimax napisał:

kavoo za spina ktorego skutkiem bylo dosc mocne rozwalenie Gyca tak ze mogl sie powoli wycofywac z wyscigu dostal 10pkt

A) To jest wypowiedz drugiego sedziego nt. mojego crashu (Texas). Nie trzeba fakultetow zeby sie zorientowac, ze w crashu tym bral udzial Gyc (wczesniej nie zauwazylem ze byl w tym crashu poszkodowany, dlatego pominalem jego obecnosc na replayu).
B) Skoro A=true, to zgodnie z regulaminem w tym topicu powinien sie znalezc post Gyca zglaszajacy to zdarzenie. Jednak sie nie znalazl.
C) Skoro sie nie znalazl (czyli B=false), to w zestawieniu kar za Texas przy nazwisku Gyca powinna znalezc sie kara za niewywiazanie sie z obowiazku zgloszenia wypadku.

Czy sie znalazla? Moze tym razem w formie obrazka podam odpowiedz:


Jezeli w dalszym ciagu uwazasz, ze moj zarzut odnosnie nieprzyznania kary Gycowi za niezgloszenie wypadku jest bzdurny, to moge powiedziec tylko tyle - ktorys z nas powinien isc do lekarza... przynajmniej do okulisty.