Zestawienie propozycji zmian

1. Driver Swapping
All race drivers would no longer be contracted to an individual team, but would apply to the FIA and the FIA would select the drivers each year for the Championship on the basis of one for each car entered. This means that each driver would rotate around the teams.

Jak dla mnie bzdura.

2. Aggregated Qualifying
A complete overhaul of the current qualifying procedure with two 30 minute sessions being held on Friday and two on Saturday. The aggregate time would give the qualifying position. The disadvantage would be that fans would lose out on the single qualifying shootout.

Problem będzie ze znalezieniem czasu w piątek na oglądanie kwalifikacji.

3. Tyres
The tyre manufacturers would be able to supply two compounds of tyre to each team, but the compounds could vary from team to team. This means that teams with differing chassis characteristics could have a tyre tailored to their particular package.

Moim zdaniem idea bardzo sensowna, ciekawe co na to powiedzą dostawcy opon.


4. Ballast Handicap

The addition of 1 kg of ballast per championship point earned would be added to the race car.

Bardzo nie podoba mi się ten pomysł.


5. Testing

A complete ban on testing at current Grand Prix venues and a limit of 12 days of private testing between the end of February and the beginning of November.

Zakaz testów na torach będących gospodarzami GP można przyjąć, ale po co ograniczać limit testów, przecież to blokuje możliwość rozwoju bolidu, a tym samym nie daje możliwości naprawy pewnych błędów projektowych.

6. Engines

Just one engine per Grand Prix allowed in 2003, with this increasing to one engine every four Grand Prix in 2004 and one engine every eight Grand Prix in 2005.

Firmy produkujące silniki się na to nie zgodzą, po pierwsze za mało czasu na przygotowanie nowych jednostek, a po drugie zbyt duże problemy z testowaniem niezawodności silników mających wystarczyć na kilka GP.

7. Gearbox

A gearbox would also have to last for a certain number of races before replacement.

To samo co w przypadku silników.

8. Aerodynamic restrictions

Two sets of bodywork would be homologated at the start of the season and can only be revised once during the year.

To samo co w przypadku testów, blokowanie rozwoju bolidu skazuje nas na oglądanie cały sezon sytuacji z pierwszego wyścigu. Bzdura.

9. Standardised parts

Teams would all use the same electronic systems including the Electronic Control units, while standardisation of brakes would come into affect as would the restriction of where ballast can be positioned within the chassis.

To może od razu wszyscy będą jeździć jednym typem samochodu? Wygląda na to, że propozycje panowie wymyślali na siłę nie bardzo wiedząc co chcą uzyskać.

Robi sie Nascar

ciekawe ile z tego wejdzie w zycie. Dla mnie tylko dodatkowy balast ma szanse, ale pewnie i tak beda protesty i i tak nic z tego nie wyjdzie ( i oby nie weszlo )

qrde co wy z tym oby nie weszlo? jakby jezdzili jak w nascar z rownymi wozami to by w koncu sie okazalo kto najlepiej umie jezdzic i bylaby walka na torze, no chyba ze podobal sie wam ten sezon i nuuuuda totalna

no wiesz, ale jednak teamy wykladaja setki milionow dolarow na badania i rozwoj, a tu w tak sztuczny sposob bedzie sie spowalniac ich wozki.

Właśnie, ogólnie bardzo trudna sytuacja, bo w ten sposób zabija się sens F1. Wszystko przez to cholerne Ferrari

Ferrari tez bylo kiedyś beznadziejnym zespołem - czasy kiedy jeździli Berger i Alessi, a samo dorobilo sie tego, czym jest dzisiaj.
Czy ktoś przeszkadzal innym też dokonać takiego rozwoju?
A moze po prostu łatwiej zrobić taki samochód, jak wszystko jest "z jednej ręki", a nie 2 różne firmy nad nim pracują?

Mam ogromny żal do McLarena, że jakoś tak zaspał ten sezon, o porażce w Spa nawet nie mówię! Co oni za ludzi zatrudniają? Jakby mi tyle płacili, co ichniejszemu "weathermanowi"...

nie rozumiem, to wy jestescie siostrzencami wlascicieli producentow silnikow ze to wam przeszkadza czy fanami wyscigow F1 chcacymi poogladac duzo ciekawej rownej walki jak w Nascar?

Żal mam również do Williamsa, że mając chybanajlepszy silnik, zrobili samochód, który sensownie wytrzymywał 60% wyścigu, następnie wadliwa konstrukcja tylnego zawieszenia dyskwalifikowała go z walki.
A to co pokazali w Indianapolis, to już szczyt! Walcząc o puknty w klasyfikacji z Makami, wywalają się nawzajem z toru, śmiać się czy płakać? Jakoś w Ferrari takich cudów nie ma!
Spójrzmy też na niezawodność Ferrari, to (o ile się nie mylę) najmniej awaryjny team (a przecież to grupa Fiata )
Nie lubię Ferrari, przez ich postępowanie na przestrzeni kilku ostatnich lat, ale czapki z głów za to, co dokonali!

no nie wiem Krzysztof czy to prowokacja z Twojej strony ale ja i zapewne nie tylko ja wlasnie wolimy ogladac jak Monty z Ralfem .. WALCZA i wyprzedza podczas WALKI a nie jak u czerwony ....przepuszczanko...typu 'porsze moze teraz pan przodem ?' ...'a nie dziekuje sam nie wiem ' jak w USA ..
...a i wlasnie Williams ma najmniejsza awaryjnosc w tym sezonie...choc pewnie bylo by inaczej jak by Rubensa potrafili wystartowac te kilka razy

a co do zmian..musi cos ruszyc bo to co teraz sie dzieje to kleska.. pomysl z dokladaniem kg nie jest zly i nawet sensowny .. moglby wyrownac troche stawke...Driver Swapping to mysle ze nie przejdze nigdy .. ( ale bylo by milo popatrzec na cos takiego ..) bo nikt sie na to nie zgodzi ..i kto by placil za kierowce wtedy

Niech wprowadzą tę wędrówkę driverów. Może dojdzie do takiej sytuacji:
MS i JPM trafiają do jednego teamu na jakiś wyścig. Pod koniec wyścigu JPM jest tuż przed MS (no co, stało się-teoria) i dostaje z boksu TO: "Przepuść MS, chłopcze..." Ale by się działo
No dobra, niemożliwe, ale podywagować zawsze można

Tym razem zgadzam sie w 100% z Richiem!!!

Mam nadzieje że np balast wejdźie i nie tylko to. Naprawde Formuła 1 potrzebuje zmian bo wyścigi są tak cholernie nudne i prawie wszystko jest do przewidzenia. Po pierwszych 2-3 wyścigach w sezonie można z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć kto wygra sezon, kto bedzie 2, 3...

Porównajcie emocje towarzyszące przy oglądaniu F1 a NASCAR'a. Po prostu nie ma co porównywać. Albo F1 i CART. To samo.

Ja już nie oglądam F1 od dłuższego czasu ale pamiętam rok 94 i walke Hilla z Schumim. Przydała by sie powtórka z tego

Fakt zmiany by sie przydaly F1. Jeden dostawca opon tez by sie przydal dla wszystkich. Co do dodatkowego balastu to jestam z jednej strony na tak a z drugiej na nie

cos czuje ze zadnych radykalnych zmian to my jednak nie zobczymy .. np ostatnio wypowiadal sie Montezemolo ..i nazwal je 'idiotic' stwierdzil ze jak by mialo wejsc cos takiego jak Driver Swapping to rozwaza wycofanie Ferrari z F1

Driver Swapping to kompletna BZDURA...

Przeciez chodzi o obnizanie kosztow a tu trzebaby bylo co wyscig przerabiac bolid! bo iiny kierowca albo by sie nie miescil, albo nie dosiegalby do pedalow.

No i czy Montoya dostalby takie same nastawy jak Shum? i kto by placil pensje kierowca?

Tytus napisał:

Co do dodatkowego balastu to jestam z jednej strony na tak a z drugiej na nie

Czyli z prawej na tak, a z lewej na nie, czy odwrotnie?