zeby nie bylo..."spalem" ;)

no dobra lefy jak juz bedziesz stal...to pozwalam przylozyc poduszke do glowy

Ja narazie siedze przy komuteue i nisadze zebym tu zasnol przynaimniej mam taka nadzieje
jeszcze 35 do trningu

Mowisz Lefty ze nie pamietasz jak wylaczasz budzik. Ja jestem lepszy, stawialem sobie budzik na szafie, tak ze jak dzwonil to musialem sobie podstawic krzeslo, wejsc na nie i dopiero go wylonczyc, ale i tak nigdy nie pamietalem jak to zrobilem.
Co ty na to

125 za chwilke....uuuaaaaaa (ziewanko przywitalne)

...to dopiero poczatek na dzisiaj

hehehehe to ladnie....

NIE BYLO TEGO CO NAJLEPSZE !!!!

nie bylo koncowki pokazanej bo sie obraz zerwal taaaaaa nie ma to jak live

byle by sie qrwa na 250 albo 500 nie zerwal...bo ja tu nie spie

no..500-teczki wlasnie warm-up lapik...a wszyscy widze...spia

Zeby nikt nie mowil ze spalem

zaraz startuja

Przed chwila byla piekna scena.

Raikkonen przyspinowal zaczepil o mijajacego go Alesiego. Oaj skonczyli poza torem.
Po wszystkim Alesi podszedl do zalamanego Raikkonena zapytal czy wszystko OK i uscisnal mu reke. Tak oto zakonczyl swoja kariere Jean Alesi. Jednak klasa to klasa

moglby ktos slowko o wyscigu jeszcze napisac?
wlasnie wstalem dopiero...

hehe a ja wlasnie wrocilem...qpmel tela zrobil o 7:28 ze jak to on nie spi przeciez..i co ja jeszcze w domu robie..

a wyscig..hmm..jak wyscig to mi sie adrenalinka podniosla ... Raikkonenowi chyba sie tylne zawieszenie ..rozjebawszy ..tak bylo widac z kamery na bolidzie..w sumie wyscig..taki standardowy

a teraz 500 gdzie goraco bylo do samiuskiego konca 0,013 s ...gratsy dla DOCTORA w pieknym stylu przypieczetowal tylut mistrza swiata na rok 2001

ja nie spalem tylko nie chcialo mi sie isc do komputera
jeszcze dodam ze Alesi jak by dojechel to mial by rekord w kazdym wyscigu byl klasyfikowany to znaczy teraz w 200

Cytat:

On 2001-10-14 02:50, Sonic napisał: Ja jestem lepszy, stawialem sobie budzik na szafie, tak ze jak dzwonil to musialem sobie podstawic krzeslo, wejsc na nie i dopiero go wylonczyc, ale i tak nigdy nie pamietalem jak to zrobilem. Co ty na to

No tak, to by byl dobry pomysl, musze go wyprobowac, a budzik i tak stoi w takim miejscu, ze musze sie podnosic z lozka

Dzisiaj wstalem (calkiem niedawno ) i co widze? Schumi pierwszy, Monty drugi a za nimi Coulthard, Hakki i dopiero Barrichello Milo mnie znow zaskoczyl Monty, mam nadzieje, ze w przyszlym sezonie bedzie jezdzil conajmniej tak jak dzis. McLareny chyba za pozno sie "obudzily" w tym sezonie.
Brawo Schumi, teraz to chyba bedzie juz tylko pobijal kolejne rekordy, chociaz kto wie, nastepny sezon zapowiada sie ciekawie

Hej, no co z Wami? Chyba nie przylozyliscie glowy do poduszki?
Chrrrrrrr, fiuuuuu, chrrrr, fiuuuuuu...

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: lefty dnia 2001-10-14 13:13 ]

Aktywny kibic????????