Stiepek mnie ciagle namawia, zeby cos o tym tu napisac no wiec ok, pochwale sie troche
A wiec od jakiegos czasu staramy sie ze Stiepkiem dostac do ligi
FFRL ale sie okazalo, ze juz maja pelny gird 42 driverow

Ale dostalismy maila od niejakiego Greger H.

, ze ktos tam nie jedzie i mozemy wystapic jako guest drivers
Zaczely sie ostre przygotowania

Z pomoca przyszedl Mlod i z uzyciem swoich alienowskich zdolnosci wyczarowal tak za-je-bi-sty setup, ze bylismy w stanie robic ze Stiepkiem czasy na poziomie Gregera i innych GPL-owych alienow, ktorzy w tej lidze jezdza
No i przyszedl czas na dzisiejszy wyscig. Stiepek niestety mial fatalny ping i przez to na qualu zajal dalsza pozycje. Potem mial niezle przygody ale o swoich wrazeniach niech sam napisze
A mi na qualu udalo sie zrobic swoj PB i wystarczylo to na 4te miejsce. Na starcie udalo mi sie przesunac na 3cie i tak sie kulalem za dwoma alienami przez pol wyscigu czekajac az sie wywala hehe
No i po 20 paru lapach przyszedl wreszcie dlugo oczekiwany moment gdy po ciaglych atakach Huttu gosc na pierwszym miejscu zaspinowal no i znalazlem sie na 2giej pozycji ledwo mijajac spinujacego Joao (czy jak mu tam) na gazete i ocierajac sie o Gregera
Po pierwszym picie stracilem pare sekund przez dublerow, ktorzy czasem nie kwapili sie za bardzo do puszczania

potem troche udalo sie odrobic i bylem 10 lapow przed koncem 4s za Gregerem i majac za soba ok 6s Rolanda. Cisnalem caly czas na maxa zeby jakos moze po bledzie gh sprobowac z nim jeszcze powalczyc ale przesadzilem w esach i 7 lapow przed koncem zaspinowalem

No i zostalem na zoltych przegrzanych tylnich oponach, 3ci Roland mnie wyprzedzil i zaczela sie najlepsza jazda jaka kiedykolwiek mi sie chyba zdarzyla :O
Udalo mi sie go wyprzedzic przy okazji mijania jakiegos dublera i potem bylo pare lapow rozpaczliwej obrony 2iego miejsca majac na dupie aliena i nie mogac szybko wychodzic z zakretow przez zolte tylnie opony.

Zaczely sie akcje 2wide ocierajac sie prawie o siebie, raz ja lecialem slidem ledwo sie z niego broniac, raz on

ale jakos, nie wiem jakim cudem, sie nie wywalilismy i udalo sie dowiezc 2ga pozycje do mety
http://forum.racesimcentral.com/showthread.php?t=133017
Uff troche sie rozpisalem hehe ale adrenalina byla taka, ze dopiero teraz ochlonalem
No coz.. dzieki wielkie Mlod za setup, bez ktorego nie byloby szans powalczyc w czolowce. Szkoda, ze Stiepek mial dzis takiego pecha bo robilismy podobne czasy i moglby sie do tej walki tez wlaczyc...
Dostalismy wlasnie maila, ze nas przyjeto na stale wiec za 2 tygodnie powtorka z rozrywki na wg long, nie moge sie doczekac
