Coś apropos nauki szybkiego czytania ...która jak wiadomo, polega na uczeniu się czytania całymi linijkami
lub wręcz całymi obszarami.
Oto dowód:
Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch
uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao
solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na
siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie
pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.
Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie,
ale cłae sołwa od razu.
Aj tam!
W takim razie funkcja "Szukaj" działa źle!
Ale linka to tej książki nie było, a parę osób tutaj chyba się interesuje muzyką (lub dźwiękami wydobywającymi się z silnika) więc może post się przyda
PiotreQ
2003-09-17, 12:01 Wspaniałość naszego mózgu
Hehe
Dobre to jest.
Czytam posta, przeczytałem "dowód" i myślę "co jest ku... gdzie ten dowód"
Nawet nie zwróciłem uwagi, że literki są "trochę" przestawione.
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2003-09-17, 12:34 Wspaniałość naszego mózgu
A ja sie zastanawialem dlaczego Dimax w taki sposob pisze na GG
Coolder
Dołączył: 04 Sie 2003
Posty: 197
Miasto: Sosnowiec
2003-09-17, 13:01 Wspaniałość naszego mózgu
PiotreQ napisał:
Hehe
Dobre to jest.
Czytam posta, przeczytałem "dowód" i myślę "co jest ku... gdzie ten dowód"
Nawet nie zwróciłem uwagi, że literki są "trochę" przestawione.
hehe ja to samo czytam i nie widze róznicy w kolejnosci liter!!!
Przezdzieblo
Dołączył: 30 Gru 2001
Posty: 380
Miasto: Wawa
2003-09-17, 15:05 Wspaniałość naszego mózgu
Nie tyle chyba wspaniałość naszego mózgu, co dobrodziejstwo płynące z wtórnego analfabetyzmu... Z pewnością znalazłoby się jeszcze wielu takich, co nie dostrzegając żadnej różnicy między przytoczonym fragmentem tekstu a poprawnym, ni w ząb by nie pojeli płynącej zeń treści.
Zauważyliście, że zaczynając lekturę od środka, nie od początku zdań, trudno jest zorientować się jakie słowo mamy przed sobą? A zatem dzieje się tak nie dlatego, że czytamy wszystkie litery w słowie, ale całe słowa w zdaniu.
Cegiełkę do kapliczki naszego "czytactwa" dokłada jeszcze Internet, ale to inna historia.