Mysle, ze Tillinger wystarczajaco dobrze wyjasnil sytuacje panujaca w GKSŻ. Nie dziwne wiec, ze tak nam poszlo w tych mistrzostwach.
Wybranie na dzisiejsze zawody Kasprzaka i Kolodzieja to byla jedna wielka pomylka. O co chodzilo z Walaskiem, nie wiem, akurat w momencie gdy byl wywiad telefoniczny z nim, robilem cos innego i nie sluchalem. Wiem jedynie, ze Zyto mowil, ze Walasek mogl pojechac gdyby tylko dali mu znac wczesniej, tym bardziej, ze wyniki w lidze brytyjskiej ma ostatnio b.dobre.
Tor byl trudny ale... jednakowy dla wszystkich no i nie bylo to na pewno kartoflisko

Nasi (Tomek, Jarek i Sebastian) sie dopasowali tyle, ze... jak byl ojuz za pozno

Dziwne, ze inne reprezentacje nie mialy z tym problemow.
Pan Chomski i reszta widac "straszni" optymisci, duzo gadaja, malo robia (choc tu po czesci wina lezy po stronie GKSŻ).
Co do Holty. Rozumiem, ze ktos moze powiedziec "to nie jest rodowity Polak wiec nie moze startowac w polskiej reprezentacji" ale do cholery, w innych dyscyplinach jakos nikt na to nie patrzy, nie ma z czyms takim problemow. Szczerze mowiac, wolalbym widziec w tych zawodach Walaska i takiego Holte niz Kolodzieja i Kasprzaka.
No nic, stalo sie, stracilismy tytul. Za rok tez beda mistrzostwa...
W sobote ogladne final, na pewno bedzie ciekawy. Anglicy na wlasnym torze, Dunczycy niby faworyci, beda mieli maly handicap, w koncu juz dzisiaj jezdzili na tym torze a Australijczycy dopiero jutro poznaja tor na treningu. Ja jednak stawiam na tych ostatnich