Watkins Glen - wypadki

lap 11-za duzo gazu, wpadam w poslizg, blokuje droge, Kuharo we mnie uderza.

lap 18 - tuz przed rs, wszyscy hamuja zamiast ruszac-ja rowniez, Lefty tez zdazyl-ktos za nim juz nie . Nie uczestniczylem w tym wypadku, ale chyba bylem jego przyczyna.

lap 43 - od kilku okrazen Wujo mocno atakuje, na 43cim wywieszaja YF, jednak trzeba dojechac jeszcze do SF i w zasadzie to koniec scigania. Na ostatnim zakrecie Wujo desperacko probujac mnie wyprzedzic, "troszeczke" mnie uszkadza.

Pierwszy raz w tym sezonie repy jakies odemnie

dimax_020_padek - atak kamikadze Padka kilka okrazen wczesniej sytuacja byla podobna wtedy odpuscilem i Padek ledwo sam sie zmiescil w zakrecie, tera postanowilem nie odpuszczac byc moze pomogl warp , w kazdym razie ja nie mam zadnych pretensji bo potem odrabiac 5sec do Richiego i Gula to czysta przyjemnosc

dimax_043_guldudo - z uwagi na to ze z przodu jest Richie a Gul jadac za nim czasem szybko hamowal nie chcialem ryzykowac i hamowalem odrobinke wczesniej. Gul sie nie wyrobil bo nie mial raczej szans zreszta pozniej puscil mnie na 2 miejsce

dimax_027_guldudo - a tu tylko wczesniejsza sytuacja pokazujaca ze to ja sie cudem wyrobilem w identycznej sytuacji

Lap 7 - Lefty vs Witek_p - ostatni zakret, dosyc ostre hamowanko no i troszke za blisko, stuknalem Witka, wprawdzie poczekalem na niego ale YF wywiesili

Lap 18 - Lefty vs Ardis - to ta sytuacja opisywana przez Camera. Samo zderzenie bylo z Ardisem stad taka nazwa replaya. Nie winie go (Ardisa) absolutnie za ten wypadek, Camera tez nie bo z tego co widac to przed nim jechal Piotreq a przed Piotrqiem jechal Witek i to on zwolnil przed GF i ktos musial sie nie wyrobic

Lap 16 Wujo przy próbie wyprzedzania wpada mi w kufle
Lap 18 W czasie restartu. Po Go Go GO ruszam ostro, bo i tak jestem spóźniony ale kilka aut przede mną z jakiegoś powodu nagle hamuje Ja nie zdążyłem. Sorry lefty. Tobie chyba nic się nie stało, ale moje auto po tym wypadku strasznie osłabło.
Lap 21 Witek przed wejściem w T1 stosuje hokejowy bodiczek Ja ląduje na poboczu, ale wracam na tor. I patrzę Witek czeka na mnie i mnie przepuszcza
Lap 30 Nie wiem co mnie podkusiło, żeby dymiącym autem dojechać do pitu? Jechałem co prawda prawie po poboczu, ale pech chciał, że przed szykaną nadiechał kuharo i za nim padek. Kuharo hamuje, padek wpada na niego. Piszę, bo to moja wina.

Ardis ja ciebie nie wyprzedzalem tylko za toba jechalem, WARPujac nie moglem podjac konkretnej walki, jadac za toba stracilem cale opony, bo za kazdym razem w innym miejscu hamowales, zmieniales tor jazdy itp. do tego wyprzedzil mnie Richie (na fuksie, dzieki mojemu refleksowi kiedy to zjechalem mu z drogi ) Sorry ze tak wyszlo, ale cie nie wyprzedzalem...

Camer z toba juz sobie porozmiwialem walka bylo nieprzecietna, szkoda ze tak wyszlo na koniec, straszny warp sie zrobil i niby pojechalem prosto Jakby co to moge sie z toba zamienic 4 miejscem na 5

Ardis napisał:

..... stosuje hokejowy bodiczek .....

Lap 20 witek_p vs Ardis
Serio to chyba spanikowałem bo camer zaczął mocno palić gumy przed T1 i odbiłem minimalnie w lewo zamiast trzymać prosto a i tak bym spokojnie wychamował, no ale cóż.

Lap 7 witek_p vs lefty
Już wiem gdzie straciłem zderzak ale i tak dla leftego za S/F (replay wcięty, myślę że już niepotrzebny)

Ale za lap 18 proszę mi nic nie insynuować, nie mam replay'a bo miałem disco na 19 chyba, ale na pewno nie dałem po hamulcu, jechałem właśnie środkiem lewą zostawiając otwartą dla szybszych i po GF dałem normalnie na gaz, może nie na max., ale bałem się trochę o przyczepność tyłu, jakoś tak latał po drodze bez tego zderzaka chyba

Więcej nie pamiętam, od 20 byłem chyba grzeczny

Lap 11 sorka camer za to uderzenie, moze gdybym wczesniej zaczal hamowac to by do tego nie doszlo, ale widzialem ze masz klopoty po prawej stronie toru, wiec zjechalem na lewo i jade dalej, nagle sie ty sie pojawiasz po lewej, ja hamuje, ale juz za pozno ... sora, moglem hamowac wczesniej :/

Lap 30 Ardis, z mojego pkt widzenia, ani trochu nie zawiniles, tylko "troche" oslabiles widocznosc z padkiem jechalismy duzo szybciej od ciebie, ale juz z daleka widzialem, ze spotkamy sie na szykanie i choc wjezdzalem bardzo szybka w nia to tym razem wolalem nie ryzykowac, na wypadek gdybysmy mieli jechac 2wide, padek na swiezych oponkach byl jeszcze szybszy ode mnie i nie zauwazyl, ze hamuje bardziej niz zawsze na wypadek 2wide z toba i mnie puknal ... ogolnie gdybym nie dostal BF to nic bym na tej malej stluczce nie stracil

btw. replay'a mam od 13 okrazenia dopiero :/

Kuharo. Zawiniłem, zawiniłem. Bo powinienem po prostu wjechać sobie gdzieś w krzaki. Najlepiej gdzieś nad jeziorkiem i poczekać na dźwig, bo ten pieprzony klawisz T nie działał u mnie, albo dźwigowy był na piwie

Wujo - 4 miejsce jest podobno najgorsze, bo zaraz za pudlem - w zyciu sie nie zamienie .

Kuharo - nie ma za co przepraszac, bo to moja wina byla. Dopiero po wyscigu zobaczylem, ze od czasu tego wypadku jechalem ze skroconym tylem, m.in. dlatego Wujo musial sie ze mna tak meczyc-nie bylo tunelu aero.

020 - kontakt z Dimem. Nie wiem kto zawinił. Mnie się wydaję że był po prostu RA. Ale głowy nie daję. Być może to i moja wina była ale nie wiem bo replaya nie mam. W każdym razie i tak gorzej na tym wyszedłem bo jak zakopalem się w piachu to straciłem 1 bieg i nie mogłem wyjechać.

030 - kontakt z kuharo. Moja wina. Przepraszam. Tak jak pisałem ponieważ mam patcha zwiększającego brud na szybie to wystarczy że wjadę w taki warkocz dymny i od razu mam mocno usyfioną szybę. Przez taką szybę gorzej widać ciemniejsze fragmenty trasy. A na dojeździe do szykany brakepoint zaczyna się w okolicach początku tego ciemniejszego fragmentu. Przeoczyłem ten fragment i dlatego uderzyłem kuharo w tył. Też dostałem BF za ścięcie szykany. A spoter mówił że jakbym się tam zatrzymal i ruszył to nie dostałbym BF. Warto to wiedzieć.

spotter mnie chyba nie lubi, bo mi nic takiego nie powiedzial
co do breakpoint'u to zaczyna sie na rowni z tabliczka "600", ale ja juz na T2 czulem, ze bedzie nerwowo gdy ja bede wyprzedzal ardisa, a ty padek mnie

Ja miałem jeden wypadek-- ułamała mi sie część w pedale hamulca trzymajaca pota i spowodowala ze uderzylem wuja
Replaya nie mam , wina moja a właściwie sprzętu.

uderzylem witka_p za co sie kajałem na priv i mi wybaczyl wylaczylo mi sie po prostu pokazywanie biegu, jaki mam i szukalem na a,s,d ktorym to sie wlacza i sie zagapilem na szczescie pojechal dalej i nie bylo YF uf ..

Ja miałem spotkanie z Dimem........... sory Dim hamowałem wcześniej, ale jak się okazało to nie wystarczyło......

Przypomnialo mi się, że nie opisalem tu swojego wypadku a powinienem
Wklejam to co napisalem w wątku z wrażeniami:

*luk* napisał:

Na 3 lapie przy wyjeździe z essów grafa zaczeła mi klatkować, a po chwili na moment zatrzymal sie obraz. Gul był dość blisko wiec nie chcac go przypadkiem uszkodzic zaczalem na wyczucie jechac po outside. Niestety mialem troche za duzo predkość, a jak sie juz zorientowalem gdszie jestem to trawka zblizala sie nieuchwonnie Przyhalowałem lekko ale nie udało sie i uderzyłem w bande niszczac silnik Wiedzialem ze mnie juz nie naprawia wiec dotoczylem sie grzecznie na pobocze ale jak sie zatrzymalem to wywiesili YF. Dobrze ze nikomu tym incydentem wyscigu nie zepsulem ale szkoda tej YF.

Replaya nie mam bo po wyjsciu do pulpitu i napisaniu posta na forum miałem disco. Zreszta i tak by niewiele wniósł bo YF nie była efektem samego crasha, a została wywieszona kilkanascie sekund później (zupełnie niepotrzebnie) gdy zatrzymałem sie na poboczu.