Dołączył: 14 Lut 2003
Posty: 347
Miasto: Kraków GG 2686562
2004-02-19, 00:22 Watkins Glen - wrażenia
No niestety u mnie niewiele tych wrażeń
Na 3 lapie przy wyjeździe z essów grafa zaczeła mi klatkować, a po chwili na moment zatrzymal sie obraz. Gul był dość blisko wiec nie chcac go przypadkiem uszkodzic zaczalem na wyczucie jechac po outside. Niestety mialem troche za duzo predkość, a jak sie juz zorientowalem gdszie jestem to trawka zblizala sie nieuchwonnie Przyhalowałem lekko ale nie udało sie i uderzyłem w murek niszczac silnik Wiedzialem ze mnie juz nie naprawia wiec dotoczylem sie grzecznie na pobocze ale jak sie zatrzymalem to wywiesili YF. Dobrze ze nikomu tym incydentem wyscigu nie zepsulem ale szkoda tej YF.
Mam nadzieje, że innym pojdzie lepiej i beda mieli duuuuzo fanu
Reklamy
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2004-02-19, 01:11 Watkins Glen - wrażenia
U mnie niewiele lepiej..
Pekl mi element trzymajacy pota od hamulca !! ( musze to jakos skleic bo nie mam narazie kasy na nowa kiere .. )
Akurat po restarcie na hamowaniu do T1... W rezultacie uderzylem Wuja ( sorry !!! ) i dalem retire.
Sorry Ardis, trochę przesadziłem, a coście się dzisiaj tak na mnie uwzięli
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2004-02-19, 01:29 Watkins Glen - wrażenia
o i qfa tyle...
albo nie - nie tyle!
Kurde najpierw Dim wyprzedza mnie w PITSTOPIE Pcha się po prawej stronie w momencie gdy ja mam pitstop wcześniej od niego - tym samym zmuszając mnie do zwolnienia i przepuszczenia go żebym mógł zjechać do pitu.
Potem kontakt z Dimem - ale tu nie wiem czyja wina bo nie mam replayu. Czyja by nie była i tak straciłem wiele bo ugrzązłem w piachu i do tego w tym momencie stracilem 1 bieg. No po prostu nie mogłem się wygramolić z tej piaskownicy. W końcu używając sprzęgła jakoś się wykuśtykałem ledwo ledwo.
Następnie jakieś rwania grafiki miałem w momencie jak mi dym z auta Ardisa umazał przednią szybę (mam patcha zwiększającego efekt brudu) co przyczyniło się do przeoczenia początku ciemniejszego asfaltu czyli de facto brakepointu i dlatego klupnąłem w tył kuharo - przepraszam.
Potem znowu jakieś rwania grafy i freezzzzzz po czym słyszę że auto się tłucze. Potem jakieś wywalenie z serka i automatyczny powrót.
A w międzyczasie 2 BF. Jedna po stuknięciu z kuharo bo szykanę przejechalem bez zatrzymania się. A drugą po odbyciu pierwszej za przekroczenie prędkości Pochlastać się można. Ehhh.....
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2004-02-19, 01:33 Watkins Glen - wrażenia
Acha mo i najważniejsze - GRATSY dla Aro. Chociaż ja mu gratulowałem już na początku wyścigu
Swoją drogą to trzeba sprawdzić ile naprawdę cylindrów ma silnik w aucie Aro I czy przypadkiem nie używa TC
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2004-02-19, 01:56 Watkins Glen - wrażenia
Padek, nie przejmuj sie, to przeciez specyfika wyscigow nascar
Mnie sie wyscig niestety nie udal Na poczatku na ostatnim zakrecie lekkie stukniecie z Witkiem no i wywiesili YF No i zeby jakos sie zrehabilitowac, zaczekalem przed linia SF i puscilem go Pozniej przeskoczylem o pare pozycji na ktorejs z YF bo wszyscy zmieniali oponki i dolewali paliwka a ze bylo moze ze 2 lapy po poprzedniej YF to olalem oponki i dolalem samego paliwka i wyjechalem wczesniej
Pozniej znow byla YF, zaraz po GF hamowanko przed T1, juz skrecam a tu przed maska jak rakieta leci Sewer i pierdut w Wuja Cieplo mialem Znow YF i juz na GF nie wiem dlaczego ale zamiast skupic sie na jedzie to patrzylem w lusterko czy nie ma kogos blisko za mna no i... troche za dlugo pojechalem na 2 biegu i go stracilem Jazda bez 2 biegu na tym torze to katorga, Mlod jechal bez 3ki ale to co innego W koncu wylecialem na piach, nie moglem wyjechac na jedynce to wrzucilem wsteczny i daleko od samego toru juz dojezdzalem do trawki i... "You've been disqualified..." No i zaspiwalem sobie "Jak minal dzien"
kuharo
Dołączył: 01 Wrz 2003
Posty: 184
Miasto: opole
2004-02-19, 02:01 Watkins Glen - wrażenia
ja po tym co sie dzialo na wtorkowym treningu wolalem opuscic qual i startowac z konca, bylo spoko oko do momentu drugiej YF gdy lefty napisal mi abym uwazal bo bedzie wczesniej hamowal przed T1 na GF, wiec pomyslalem ze po prostu pojade po prawej i bedzie gites, tym czasem nie wyczualem odpowiednio, albo hamulce przestaly mi dzialac i narobilem pelno dymu ... udalo mi sie wyhamowac przed T1 ... uff richie byl blisko, wiem ze gdybym jego uderzyl to mialbym cieplo, a juz przy wchodzeniu w T1 mialem pelno w ... :Pglupio sie zachowalem, wiec puscilem wszystkich i wrocilem na swoja pozycje ... pozniej znowu spokoj, do momentu gdy padek na swiezych nie wyczul mojego wczesniejszego hamowania, puknal mnie i dostalem BF za skrocenie szykany :/ pozniej mala walka z piotreq i koniec wyscigu
mala ciekawostka: na kazdej YF bylem w pit'cie i uczestniczylem w jakies 90% wypadkow ... i co najwazniejsze, chyba zaden nie byl z mojej winy
pytanie: nie znam widocznie do konca zasad wyscigow nascar dlatego pytam czy mozna bylo na tym ostatnim kolku wyprzedzac czy nie, tzn na osttniej prostej gdy wywieszona byla GF?
gratsy aro
Ardis
2004-02-19, 02:09 Watkins Glen - wrażenia
Moje wrażenia? Spoko. Zakładałem dojechać bezboleśnie. Nie udało się. Camshaft. To po prostu brak doświadczenia, bo dojechali ci co mieli gorsze czasy na practice i qualu, ale mieli więcej doświadczenia w walce wręcz Jednak nie mam zamiaru z tego powodu wyrywać sobie włosów z pod pachy Takie zmartwienia to ja mogę mieć do końca życia.
Mam nadzieję, że nie popsułem nikomu wyścigu?
Jednak nie mam zamiaru z tego powodu wyrywać sobie włosów z pod pachy (...) Takie zmartwienia to ja mogę mieć do końca życia.
Chciałbyś
camer
Dołączył: 03 Lip 2002
Posty: 692
Miasto: Lublin
2004-02-19, 02:29 Watkins Glen - wrażenia
Wyscig super, duzo sie dzialo, troche te YF psuly dobre wrazenie, ale za to przy rs-ach bylo ciekawie. Pare ostatnich kolek musialem sie ostro bronic przed Wujem, w wyniku czego moj bolid (jak ktos ladnie napisal) wygladal jak czolg i przez dwa ostatnie okraz pod YF ciagnala sie za mna smuga dymu.
Ardis
2004-02-19, 02:40 Watkins Glen - wrażenia
No widzisz Camer. Twój bolid wyglądał jak czołg, ale się doczołgałeś Mój po chyba 30 lapie też wyglądał jak czołg, ale się nie doczołgał Może na Michigan się doczołga
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2004-02-19, 12:12 Watkins Glen - wrażenia
Wyscig dosyc spoko troche duzo YF jak bylo przewidywane ale chyba kilka przez wieszajacy sie hardware wiec moze sytuacja wyglada odrobinke lepiej i przez same crashe tych YF bylo troszq mniej
U mnie od samego poczatku Padek na dupie i kazdy restart, a bylo ich chyba z 5, to bol glowy zeby on mnie i ja jego nie wyp^&$&^% bo zawsze agresywny atak z jego strony - seryjnie takiej jazdy przez pierwsze ok 20 lapow (a raczej przez 5 GF) jak wczoraj juz dawno nie mialem, tasowalismy sie niezle
potem w pitach go wyprzedzilem bo wjechal 30mph zamiast 35 a ja nie zamierzalem tracic swoja droga ktos moglby jasno okreslic czy w pitach mozna jechac 2 wide i wyprzedzac ? jedni mowia ze tak drudzy ze nie, a ja takie numery zawsze robie od 2 lat jezeli tylko jest okazja i wiem ze na tym cos zyskam
no i pozniej w koncu mielismy nieunikniony (i oczekiwany na privie nawet ) kontakt - Padek sie zakopal w piachu a ja wyjechalem ze strata 5 sek
W miedzy czasie wywalil mnie Gul ale ja 20 lapow wczesniej cudem go nie wywalilem w tym samym miejscu - oba przypadki przez odrobinke za wczesne hamowanie tak wiec nikt nie ma zalu
Gratsy Aro, Nogal i Mlod ale pecha mieliscie :O :O
aa dodajcie lapy Mlodowi w exporcie bo ja podczas wyscigu nie moglem bylem zajety walka z Gulem
Ardis
2004-02-19, 18:56 Watkins Glen - wrażenia
Miałem też dodatkowe wrażenia z powodu kierownicy. Dlatego piszę tutaj, ale proszę o odpowiedź na Hardware. Po kilku lapach mój MSFF nagle po jakimś gwałtownym manewrze. Ustawił się w pozycji około 20 stopni w lewo i udawał, że tak jest na wprost To znaczy koła były na wprost w tej pozycji. Zaje***ta jazda Po wyścigu żadne próby skalibrowania nie dały rezultatu. Po resecie kompa wszystko wróciło do normy.
Miał ktoś tak z tą kierą? Jaka jest przyczyna? I czy to może oznaczać, że trzeba się rozglądać za nową?
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2004-02-19, 19:01 Watkins Glen - wrażenia
Mialem tak raz, walczylem w windzie pare minut i dalem za wygrana czyli reset... i bylo ok juz
Ardis
2004-02-19, 20:58 Watkins Glen - wrażenia
Kurde. Zapomniałem o najważniejszym. Nie gratuluję zwycięzcą(podium), bo oni i tak zawsze wygrywają